niedziela, 30 października 2011

Wszystkie przewagi małżeńskiego stanu

Małżeństwo daje oblubieńcom wiele nowych i wspaniałych, niedostępnych wcześniej możliwości.

Przede wszystkim możliwość rozwodu.

sobota, 29 października 2011

Bukowski

Nie ma nic romantycznego, a tym bardziej heroicznego w codziennym otępianiu się za pomocą alkoholu.

Na trzeźwo mierzyć się z rozpaczą oto droga wojownika, droga prócz umiaru wymagająca również skromności. Nudziarze nie przechodzą bowiem do legendy.

piątek, 28 października 2011

Drzwi

Zamknięte - to tylko przedłużenie ściany, otwarte - kolejna w niej dziura.

Drzwi same w sobie stają się interesujące tylko w momencie odmykania. Lub zatrzaskiwania ich z hukiem.

czwartek, 27 października 2011

ZaJobs

Wedle obowiązujących epitafiów: wizjoner, artysta, prorok technologicznej (i nie tylko!) szczęśliwości.

Tak naprawdę zaś jeszcze jeden obrzydliwie bogaty kapitalista, u którego w fabryce robotnicy zbyt często wybierali samobójczą śmierć.

wtorek, 25 października 2011

O, ironio

Linia frontu pokrywa się zasadniczo z linią demarkacyjną pomiędzy zblazowanymi ironistami a nienadążającą resztą, która nadal uważa, że pewne rzeczy należy brać serio.

poniedziałek, 24 października 2011

piątek, 21 października 2011

Wieczne wieki ciemne

Prawdziwe oświecenie - niezależnie od miejsca i czasu - dotyczy tak wąskiej grupy pechowców, że pozostaje statystycznie nieistotną ciekawostką.

czwartek, 20 października 2011

środa, 19 października 2011

wtorek, 18 października 2011

Miasto w budowie

Polska w budowie, Miasto Gówna również. Dlatego dziś żadnych prawd objawionych nie będzie. Stoją w korku na obwodnicy.

poniedziałek, 17 października 2011

Na chodniku

Miasteczka tzw. oburzonych/okupantów niczym nie różnią się od miasteczek i namiotów tzw. obrońców krzyża. Ot, dwie grupy naiwnych zmanipulowane przez doktrynerów. Jedni wierzą w sztuczną mgłę, drudzy w wampiryczny charakter globalnego kapitalizmu.

Jedni i drudzy chętnie się domagają, niewiedząc tylko czego.

Jednych kocha telewizor taki, drugich - owaki.

Wszyscy równi wobec Boga, historii i prawa.

Oraz klimatu. Na szczęście idzie zima...

sobota, 15 października 2011

Muddy Waters honorowym Polakiem

McKinley Morganfield - podobnie jak Lech, Czech i Rus - przywędrował do swej przybranej sadyby z Południa.

Do końca życia narzekał też - niemalże w każdym z bluesów - na niesprzyjający klimat: zimno, deszcz i wiatr.

Wbrew lirycznym i jednocześnie gniewnym zapowiedziom na Południe nigdy jednak nie powrócił.

czwartek, 13 października 2011

środa, 12 października 2011

Okupacja

Gniewna młodzież tzw. pierwszego świata przeprowadza się na place miejskie i do miejskich parków, pytając po drodze: jak żyć?

Najwyraźniej ktoś kazał się młodzieży uczyć, zapewniał o jej wyjątkowości, a teraz wcale jej nie potrzebuje. Kto? Nie żaden brzydki system wcale, a rodzice. Wszak to oni okupują wszystkie przyjemne etaty i dzierżą całą pochodzącą z portfela władzę.

Pracy dla młodych nie ma, bo z powodzeniem wykonują ją starzy...

wtorek, 11 października 2011

Wynalazek

Kłopoty finansowe wynaleziono po to, by lud nie zaprzątał sobie głowy dylematami natury egzystencjalnej.

niedziela, 9 października 2011

Kreta dla kretynów!

Przebiegli Litwini już zamówili sobie grecką wysepkę z wyprzedaży. Nie powinniśmy być gorsi. Wręcz przeciwnie - wielki naród zasługuje na więcej. Czas nadrobić zaległości z kolonializmu...

piątek, 7 października 2011

czwartek, 6 października 2011

Egalomania

...wszystko jedno, prawdziwa władza jest gdzie indziej.

Dla losów świata większe znaczenie ma premiera nowego telefonu komórkowego niż to, kto po wyborach zostanie premierem prowincjonalnego europejskiego kraju.

środa, 5 października 2011

Prawda ekranu

W sumie pan Prezes Ameryki nie odkrył – cała cywilizacja przyszła do nas z Niemiec, nic więc dziwnego, że i telewizja choć krajowa - to niemiecka.

wtorek, 4 października 2011

Cierpliwość komitetu

Komitet noblowski tak bardzo pilnuje się, by nagradzać jedynie starców na łożu śmierci, że czasami zdarza mu się nieco przestrzelić i nagrodzić profesora, który nie jest już w stanie docenić całej tej ironii losu.

poniedziałek, 3 października 2011

Inercja

Inercja – siła podstawowa, o ile nie jedyna, nadająca Maszynie kierunek.

Możemy wkładać kij w szprychy, szarpać kierownicą, albo nawet wyrzucić maszynistę przez okno, lecz stacja docelowa jest i tak z góry ustalona.

niedziela, 2 października 2011

Złoty październik również w listopadzie

Globalne ocieplenie nie może być obiektywnie ani złe, ani dobre. Jak wszystko inne jest po prostu grą interesów – jednym przybędzie, drudzy stracą.

Dłuższy sezon urlopowy z dala od niebezpiecznych plaż Bliskiego Wschodu; rodzima winorośl, którą będzie można częstować zagranicznych dyplomatów; niezależność energetyczna, dzięki niższym rachunkom za ogrzewanie; przyzwoita liga piłkarska, grająca bez demoralizującej trzymiesięcznej przerwy zimowej...

Tak, dzielny kraj, który od zawsze miał w klimacie najstraszliwszego wroga, na ociepleniu może tylko skorzystać!