Razy grzecznie przyjmować

Chuligana nic nie jest w stanie rozsierdzić bardziej niż ofiara, która w swej bezgranicznej bezczelności śmie się bronić.

Zachowanie takie stoi bowiem w oczywistej sprzeczności z ideałami nadstawiania drugiego policzka.

I żeby miło było

"Chcesz mieć rację, czy relację?" - uczenie pytają trenerzy dobrego życia.

Tyle że relacja wbrew własnej racji nazywa się pańszczyzna. W najlepszym razie.

Niektórzy (99,9%) domyślali się wcześniej

Wychodzi na jaw, że pan Mózg z Ameryki brał narkotyki. Dużo narkotyków.

Szok i niedowierzanie - ale tylko dla tych, którzy nie mają ani oczu, ani uszu. Ani internetu.

Czas namysłu

36 lat temu Polacy zagłosowali prawidłowo.

Ale musieli się do tego zbierać przez lat 45.

Na żyletki

A teraz całą Polskę przetopi się na żyletki.

I kastety.

Syzyfowe prace, czyli imperium kontratakuje

Jak to jest, że choć w każdym odcinku rebelianci rozbijają Gwiazdę Śmierci w proch i pył, to już w kolejnym ciemna strona mocy wraca potężna jak nigdy?

Daremne dary

Czym byśmy nie próbowali przekupić dziś dzieci, i tak wcześniej czy później zdradzą.

Stając się dorosłymi.

Ciszej nad tą urną

Od zgiełku elektorat nie zmądrzał, to może cisza choć trochę pomoże?

Bon żul!

Najwyraźniej francuski piesek budzi w narodzie większe obrzydzenie niż wyszczekany żulik.

Nie ma się czego wstydzić.

Wstyd zdechł.

Splendid isolation

Całkiem biali angielscy kibice generują w Polsce wyższe wskaźniki przestępczości niż cała emigracja z Azji, Afryki i obu Ameryk razem wzięta.

Ziemia, planeta Polaków

Wystrzelenie pojedynczego Polaka w kosmos nic nie zmieni - miliony wciąż będą markotnie snuć się po Ziemi i nawzajem psuć sobie nastrój.

Tak bardzo się nie nadaje, że aż się nam nada

Od czasu, gdy amerykańscy naukowcy wynaleźli swojego Donalda, gra stała się prosta: należy wystawiać kandydata, który ma tyle za uszami, że wyborcy zagłosują na niego dla żartu, lub w najgorszym razie - z litości.

On to uczynił!

Każdą matkę na macierzyństwo skazuje jakiś ojciec.

Jeszcze jeden powód, by mieć do mężczyzn ograniczone zaufanie.

Góra Piachu w wasze tryby

Pan Adrian z Danii tak bardzo wierzy w inteligencję swoich wyborców, że boi się ich do czegokolwiek namawiać.

Być może dlatego, że jego symetrystyczne argumenty na tle nadciągającej brunatnej burzy wypadają nad wyraz blado.

Karol omłot

Co prawda pan Lolek woli siedemdziesięciu na siedemdziesięciu, ale i w formacie solo chętnie da się wymłócić.

Prawdziwa Men-cena

Ogon zamerdał psem.

A tak naprawdę wystarczyło podpisać jedno zobowiązanie: owszem, doktorze Sławku, chętnie ułaskawię brata twego jednorękiego.

W sali przesłuchań potrzebny zły glina!

Amerykański Donald tak mocno zapamiętał się w roli dobrego gliny, że właściwie nie sposób już odróżnić go od adwokata bandyty...

...a może i nawet jego wspólnika.

Narzędzie samozagłady

Właściwie wszystkie argumenty przemawiają za natychmiastowym i całkowitym wyłączeniem internetu.

I tylko tego wpisu żal.

dap vs kar - różnice i niepodobieństwa

Cała nadzieja w tym, że za dwa tygodnie będziemy mieli w Warszawie Bu...

...kareszt.

My, Polacy kochamy zaradnych

Najwyraźniej nie do wszystkich jeszcze rodaków dotarło, że pan Karol to cwaniak i wykidajło.

Gdyby dowiedzieli się na czas, miałby 90 procent poparcia już w pierwszej turze.

Drugie będą pierwszymi

Jedenastolatka u dwa razy starszego pana? 

Po prostu chciał przeskoczyć pierwszą i od razu tworzyć szczęśliwe stadło z drugą żoną...

Głucho wszędzie...

...i tylko ruski haker nie może pozwolić sobie na chwilę spoczynku.

Wyjątkowo zimny maj

Jak widać za oknem, nawet ocieplenie klimatu nie do końca się w Polsce przyjęło.

Podobnie jak wiele innych wynalazków, które przyszły do nas z Zachodu.

W poszukiwaniu (własnego) pokoju

Zupełnie jak u nas z debatą: najchętniej każdy miałby własną. Z samym sobą. W nieujawnionym nikomu miejscu.

Dlatego też nie wiadomo, którzy przywódcy. Nie wiadomo, czy się wybierają. Nie wiadomo nawet, do którego z Tureckich miast.

Czas pokaże, czy aby przypadkiem na siebie wpadną.

Jaka szkoda, że państwo to widzą!

Wychodzi na to, że zwycięży ten kandydat, który przyobieca delegalizację telewizyjnych debat.

Oto mięso boże!

Przyszłość kościoła rysuje się w rumianych kolorach, skoro zamiast chleba i wina w roli komunikantów zapanują wkrótce hamburger z colą.

Nie ma cwaniaka nad Gdańszczaniaka

Pan Karol skorzystał.

I pan Jerzy skorzystał. Pewnie nawet nieco bardziej. Zamiast za czynszowe zaległości od razu wylecieć na ulicę, kilkanaście lat przemieszkał sobie na cudzy koszt. A przecież melina i tak nigdy nie należała do niego.

Na szczęście jest jeszcze ktoś, kto na tym złotym interesie stracił: rozszabrowane przez boksera-cwaniaczka miasto Gdańsk.

Czytanie z niezrozumieniem

Skoro się pierwszakowi w liceum kładzie do głowy "Zbrodnię i karę", to rośnie szansa, że w wieku studenckim zacznie eksperymenty moralne z siekierą.

Porada zwycięstwa

Z braku własnych Niskorosłemu Carewiczowi pozostało świętowanie cudzych zwycięstw.

Choć zamiast parady bardziej przydałaby mu się porada: kończ waść, wstydu oszczędź.

Konklawe - terminacja

Kardynałowie-kandydaci postanowili zdusić kampanię wyborczą w samym zarodku.

Nauczeni najpewniej doświadczeniem doktora Karola, któremu wraz z upływem czasu trupy powyciągano już chyba z każdej szafy. We wszystkich mieszkaniach. 

Honor każe nie oddać im nawet swetra!

Każdy kto nosił, ten wie:

Kaszmir wart jest każdej ceny. Choćby i jądrowej wojny.

Jan P.

Za próbą storpedowania wyboru kanclerza Merza stoi najpewniej lobby bawarskiego BMW.

A co gdyby i nasz przemysł zasponsorował kandydata pod jedną z marek?

Najcieplejsze uczucia w narodzie budziłby chyba Jan Polmos...

Namiętny Lokator

Dzień w dzień mamy okazję utwierdzać się w przekonaniu, że pan Karol - mimo powierzchowności jaskiniowca - to jednak człowiek cywilizowany, który woli spać pod dachem.

Mieszkania, służbowego apartamentu, zachachmęconej kawalerki.

A wkrótce także Namiestnikowskiego Pałacu, Belwederu, czy prezydenckich wilii rozsianych po Polsce od gór do morza.

Pod kluczem

A gdyby tak wszystkich młodych Polaków (przed osiemdziesiątką, koniecznie bez żadnych kobiet) zamknąć na kłódkę w naprawdę dużym kościele, aż Duch Święty ich rękoma nie wybierze spośród zebranych nowego przywódcy narodu?

I gdyby tak łaskawy cieć zgubił klucz od owej kłódki...

Głowy państwa oczyma słuchając

Na emeryturze pan Andrzej widzi się jako gwiazdę kina niemego.

Od początku kadencji ćwicząc przy każdej okazji: oddawanie emocji za pomocą przerysowanej mimiki oraz wygadywanie głupot, których widz i tak przecież nie usłyszy.

Tygrys - byle mocno przyczajony

Jak sobie za dobrą konstytucję napisaliśmy, to kilka lat później już Polski nie było.

Dlatego warto raczej trzymać się tradycji państwa z dykty i kartonu.

Żeby sąsiada jednego z drugim nie wodzić na pokuszenie...

Nie warto się starać

Zamordowany lekarz padł poniekąd ofiarą własnego sukcesu: gdyby gorzej nareperował zbrodnicze łapy, być może te nie zdołałyby tak sprawnie posłużyć się nożem.

Bez pracy nie ma święta pracy!

Kiedy już wszystkie te najnowszej generacji roboty i pseudo-inteligencje odbiorą nam pracę, najsmutniejszy będzie upadek majówki - bez pierwszego maja skróconej do jednego dnia.

O ile trzeci nie wypadnie akurat w weekend!

In flagranti

Kandydaci jak błędni rycerze/harcerze - zwycięstwo w turnieju zależy tylko od tego, który z jaką chorągiewką da się przyłapać na wizji.

Kulminacja pojutrze w Dniu Flagi?

Więcej światła!

A po co w ogóle takiej Hiszpanii elektryczność?

Słońca tyle, że chyba powinno im starczyć.

Bolesław Polskę zbaw

Chrobry nie wygrałby korony w wyborach. Za dużo umizgiwania się do pospólstwa...

Na wszelki wypadek - Donald

Co prawda nie wiadomo jeszcze, kto zostanie nowym papieżem, ale przynajmniej znamy już jego imię.

Wybrane na wszelki wypadek, żeby udobruchana w ten sposób Ameryka nie deportowała do Watykanu wszystkich swoich katolików.

Z jedną czy drugą głowicą nuklearną w ramach krzyżyka na drogę.

Homo sapie

W tej podniosłej chwili żałoby narodowej...

...nie zapominajmy, że to tylko my, małpki, żegnamy tę z nas, która najmocniej uwierzyła w krasnoludki.

Kulawe jest sexy

Skoro państwa nie stać na leczenie obywatela, należało by samo chorowanie uczynić modnym.

A ludzie zamiast do lekarza mogliby chodzić bezpośrednio do zakładu pogrzebowego!

Jak podpalić bagno?

Przyjechali aktywiści z naukowcami. Pewnie na rowerach. Zaczęli straszyć klimatyzmem.

Szczęśliwie śp. Bliźniak (lub też dowolny inny przedstawiciel cywilizacji czynienia sobie Ziemi poddaną) z miejsca zgasił ich zapał żołnierskim "zbiebrzaj, dziadu!"

I stał się cud: bagno wyschło na wiór.

Strzeż nas JC przed takim JD!

Pedofil, nie pedofil - Franciszek, w ramach niemalże boskiej wyrozumiałości, dla każdego grzesznika znajdował zrozumienie.

Dopiero na widok katolika przysłanego mu z Ameryki nie miał wyboru i po prostu umarł ze wstydu.

W Argentynie 21:37 wypada o 7:35

Tym razem to w Argentynie kibice zwaśnionych drużyn, padając sobie w ramiona, ślubują wieczystą zgodę.

Która potrwa jakiś miesiąc z hakiem.

Lany poniedziałek, wersja "radziecki rozejm"

Wy tam w Ukrainie nastawicie plecy...

...a my będziemy was lać. 

Niepokojąca obietnica zmartwychwstania

Dwa tysiące lat temu zmartwychwstanie miało jeszcze sporo powabu.

Niestety, od czasu wynalezienia kinematografu z grobów wyłażą już tylko zombie.

Mężczyzna przed ladą

Brodaty europoseł - czasami z gaśnicą, czasami bez - na razie specjalizuje się w przepychaniu dwa razy mniejszych od siebie pań.

Tymczasem więcej żyć mógłby uratować pod dowolnym monopolem, gdzie za pomocą wódki morduje się tysiące Polaków.

Tylko tam blokowanie dostępu do lady wymagałoby prawdziwej odwagi.

Katorżnicza kata praca

Wiszący na krzyżu przynajmniej zyskał wieczną sławę.

A wieszający narobili się po łokcie i nikt o nich nie pamięta.

Wielki Czwartek, wersja Fogg '35

"To ostatnia wieczerza, jutro się rozstaniemy".

Polacy nie gęsi, swe imiona mają

Żeby tym razem nikt nie przywłaszczył sobie tego nieziemskiego sukcesu, Polacy wysyłają w kosmos pana imieniem Sławosz.

Skłodowskiej-Curie też nikt nie śmiałby wziąć za Francuzkę, gdyby nazywała się... Sławojka.

Zielone kaptury

Młody dynamiczny kandydat, to i tacyż pretorianie.

A że kaptury zielone?

Koszule czarne i brunatne od stu lat zajęte.

Święty szał

Polakowi nie wystarcza, że odbije mu palma.

Potrzebuje ją jeszcze poświęcić.

Tik-Kop

Jedynym sposobem, by nawrócić z lekka rozkojarzoną współczesną młodzież na futbolowe transmisje, byłoby skrócenie meczu z dziewięćdziesięciu minut do dziewięćdziesięciu sekund.

Oraz wrzucenie na pole gry dodatkowych dwudziestu jeden piłek - tak, żeby każdy z graczy dysponował własną.

Para/olimpiada

Taka debata to lepiej niż olimpiada: wszyscy obecni wygrywają.

A nieobecni jeszcze bardziej.

Cięcie geniuszu

Analitycy mają kupę roboty, doszukując się ukrytej strategii w dziarskich poczynaniach małpy z brzytwą.

Spacerownik konecki

Skoro prezydenta wybiera się w Końskich, to przenieśmy tam również miesięcznice smoleńskie.

Ten który gasi światło

W niepewnych czasach krachu i pikującego bezrobocia tylko jedna posada wydaje się pewna.

Stąd rosnąca kolejka kandydatów, wierzących, że nawet zbiedniały naród do samego końca nie przestanie łożyć na swego prezydenta.

Przez bite pięć lat.

Obietnica zimnej wody w kranie

Wnosząc z historii najnowszej, wyborca w systemach demokratycznych nie zwykł okazywać zrozumienia dla - skądinąd rozsądnej - konstrukcji myślowej "teraz nieco gorzej, potem dużo lepiej".

Zwłaszcza że coraz trudniej przychodzi wierzyć w jakiekolwiek "potem".

Telefon zaufania

Don wszystkich Donów zachwyca się swoim radzieckim kolegą, który z każdą telefoniczną rozmową zdaje się budzić coraz większe zaufanie.

Najpewniej dlatego, że naiwnego Amerykańca łączą albo z sobowtórem, albo wręcz ze sztuczną czekistowską inteligencją.

Niestety, reszta świata - a zwłaszcza bliska zagranica - skazana jest na oryginał.

Patyk radości w niewłaściwych rękach

Czarnowidze mieli rację, twierdząc, że gry wideo są szkodliwe dla dzieciaków.

Zwłaszcza dla tych koło pięćdziesiątki, którym - jak panu Mózgowi - od nadmiaru władzy trudno już rozpoznać, gdzie kończy się symulacja, a rozpoczyna rzeczywistość.

Niestety, w coraz bardziej realnym scenariuszu game over dotknie nas wszystkich.

Nie będziesz brał imienia Jego nadaremno

Norymberga należy się już za samo zwracanie się do Prezesa Polski po imieniu.

A za całokształt - Katyń z Oświęcimiem. W dowolnej kolejności.

Wujek Samo Cło

W ramach retorsji - cła wzajemne tysiąc procent.

I tak wszystko, co amerykańskie od dawna produkują Meksykanie i Chińczycy.

Jeżeli faktycznie potrzebujemy kupować coś bezpośrednio od Jankesów, to już tylko muzykę.

Dla ostrości spojrzenia

Skandal - polscy filmowcy kupili wódki za milion.

W środowisku doświadczonych twórców po tak homeopatycznych dawkach trudno oczekiwać satysfakcjonującego efektu artystycznego.

Prawdziwi twardziele, lecz grunt miękki

Amerykanie na gwałt potrzebują Grenlandii.

Na wiecznej zmarzlinie sprzęt i żołnierze będą o wiele bezpieczniejsi niż w litewskim bagnistym mateczniku.

Samospełniająca się przepowiednia

Jednego od nas już mają, zaraz pewnie zjadą się kolejni.

A teraz jeszcze ta sympatyczna blondyna z Francji...

Jeśli Węgrzy nie powściągną szczodrości w przyznawaniu azylu, potwierdzenie znajdzie ich własna propaganda, że wszyscy uchodźcy to kryminaliści. A konkretnie - złodzieje.

Dwa minusy dają plus

Ostrzymy zęby na jutro: jeśli w dobie post-prawdy miałoby się komuś wypsnąć coś innego niż kłamstwo, to chyba tylko w Prima Aprilis.

Zło-dzie-je, zło-dzie-je!

Apokalipsa tuż, niewiele godzin nam pozostało...

...tym bardziej żal tej, którą perfidny rząd skradł nam dzisiaj w nocy.

Wniebowystrzelenie

Ziemia to planeta niebezpieczna. Trzęsie się, jakby chciała zrzucić nas z grzbietu.

Na szczęście pan Mózg z Ameryki wpadł na genialny plan, żeby dla odmiany ekspediować ludzkość na Marsa.

Rozpadniemy się wraz z jego rakietą zaraz po starcie i wreszcie będzie spokój.

Nieakceptowalne skutki suszy w Pierwszym Świecie

Susza jest dobra, żeby na rowerze nie zmoknąć...

...póki nie stanie się zła, bo zabrakło wody na prysznic po treningu.

Rakiety podniety

Mniejsza o to, że najpotężniejsi ludzie na ziemi są skłonni dzielić się tajemnicami z przypadkowym redaktorem. W końcu obsługa internetowego komunikatora może przerosnąć każdego...

Gorzej, że kiedy panowie znajdą się już we własnym gronie (albo tak się im wydaje), podniecają się nowo odnalezioną mocą jak pryszczaci gimnazjaliści po splądrowaniu barku rodziców.

Głowa psuje się od ryby

Statystycznie - by odpowiednio odzwierciedlać narodowe skłonności - w rządzie polskim powinien być nie jeden minister często pijany, tylko jeden czasami trzeźwy.

Unia personalna

Są tylko dwa wstępne warunki wieczystego pokoju:

niech Ukraińcy w wolnych wyborach wyłonią nowego prezydenta

i niech zupełnym zbiegiem okoliczności zostanie nim urzędujący na Kremlu Niskorosły Carewicz.

Samochody Cieśli nie są z drewna?

Wreszcie coś nawet mniej ekologicznego niż spalanie ropy:

całopalenie elektrycznych samochodów pana Mózga.

Masarze wyobraźni

Pisarze zarabiają za mało...

...bo zamiast kiełbasy na grilla produkują nikomu niepotrzebne książki.

Nawet na podpałkę mamy dziś już lepsze sposoby.

W jasyrze u pomarańczowego pana

Ukraińcy muszą uważać, żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę:

pod wodzą obecnej administracji okupacja amerykańska może okazać się bardziej dotkliwa niż radziecka.

Wrzosek to wrzesień, wrzesień to jesień, jesień to zima... Proste? Proste!

Wiosna.

Nic dziwnego, że tradycyjnie usposobiona opozycja szuka jakiejś Marzanny do utopienia.

Batyr niezłomny

Okazuje się, że kandydat Karol dysponuje zapasową tożsamością.

Prawdopodobnie na wypadek konieczności zejścia do podziemia.

Wszak lepsze to niż ucieczka przed krwiożerczym prokuratorem aż na Węgry.

Częściowa bezstronność

Częściowe zawieszenie broni polegać ma na tym, że Rosja strzela jak zwykle, ale za to Ukraina przestaje się bronić.

...i podatki

Czy faktycznie konfederaści gremialnie oddadzą w drugiej turze głos na pana Karola...

...skoro tylko dotrze do nich, że żona kandydata z bronią w ręku ściąga podatki?!

Dobra sekretarka sekret zabiera do grobu

Nie odwracajmy kota ogonem, panie Prezesie Polski:

to mafia usuwa niewygodnych świadków, a nie prokuratura.

Zacięta rywalizacja w bardzo wąskim gronie

Skoki na nartach to z konieczności bardzo wyrozumiała dyscyplina:

Gdyby chcieć wyrzucić z zawodów tych trzech, co oszukiwali, to pozostałych trzech (których dotąd nie przyłapano) już zawsze miałoby gwarantowane miejsce na podium.

Nieproliferacja w praktyce

Amerykanie odmówili.

Nie zechcą współdzielić z panem Andrzejem ani jednego jądra.

Strzelać tak, żeby wroga nie podrażnić

Europa się remilitaryzuje.

Czołgi będą elektryczne, z recyklowanego plastiku.

Każdy z mieszaną dwudziestosiedmioosobową załogą.

Pod przewodem działonowego z Węgier.

Głąbek pokoju

Strach pomyśleć, jaką książkę upichci, kiedy dla odmiany zamarzy mu się Nobel z literatury.

Bo męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać...

Póki co, żeby im baby nie wchodziły w paradę, chłopaki skazane są na szczytowanie w Arabii.

Ale dajmy im pół roku, a i u siebie w Ameryce wprowadzą hidżaby.

Suma wszystkich strachów

Im większy troll, tym straszniejsza mu groźba odłączenia internetu.

Jak będzie nęcić idiotów, gdy któregoś dnia sam straci zasięg?

Kto z kim przestaje...

Aresztowany poseł-złodziej ni z tego, ni z owego zaczął przemawiać językami.

Czyżby od samego obcowania z bodnarowcami stał się przebrzydłym Europejczykiem?

Gie-Em-O

Polacy trzymają po domach miliony genetycznie modyfikowanych wilków.

Lecz genetycznie modyfikowanej kukurydzy widelcem nie tkną.

Wszak małpa genetycznie zmodyfikowana na wzór i podobieństwo Boga winna się szanować.

Koszarowy feminizm

Z okazji dnia kobiet pan premier, w swej łaskawości, postanowił raz i na zawsze uwolnić je od uciążliwego towarzystwa płci przeciwnej.

Odsyłając wszystkich panów w kamasze.

Turystyka zasiłkowa

Ojczyzna - rękoma samego pana Andrzeja - powitała pierwszego uchodźcę z Hollywoodu.

Osiemset plus należy się tylko pod warunkiem posłania dzieci do polskiej szkoły!

Środek, który zboczył

Zdrowy rozsądek stał się popularny dopiero teraz...

...kiedy mianem tym określa się coś dokładnie odwrotnego.

Trump a lump

Podobno przeważył brak garnituru.

Przy czym don wszystkich Donów sam powinien mieć się na baczności.

Jeśli moda przyjmie się jako kryterium krytyczne, on ze swoją stylizacją powiatowego domokrążcy również może mieć wkrótce kłopot z dopuszczeniem na salony.

Heroiczna obrona podległości

Skoro tzw. środowisko niepodległościowe tak bardzo pragnie jednak komuś podlegać, może przynajmniej wybrałoby sobie wspanialszego pana?

Komedianci do kamieni!

Już wkrótce całe to postępowe towarzystwo zamiast Oscarów będzie w pasiakach odbierać oskardy.

Przydatne do pracy w kamieniołomach, czy też innego budowania muru na granicy.

Podejrzane towarzystwo

Czasy takie, że oskarżonych o ciężkie przestępstwa łatwiej dziś znaleźć w gronie byłych komendantów głównych policji niż wśród kaukaskiej diaspory.

Kwadratura owalu

Lepiej być niegotowym na pokój niż na prawdę.

Strefy czasowe łapczywości

W Ameryce tłusty czwartek przypada dopiero dziś, w piątek.

Gdzie Don szykuje się połknąć ukraińskiego pączka w całości.

Dlaczego Wojsko Polskie nigdy nie pojedzie do Ukrainy?

Wojsko to bardzo solidny pracodawca...

...póki udział w potencjalnej strzelaninie nie obniży atrakcyjności stabilnego etatu.

I wtedy już nigdy nie skompletujemy trzystutysięcznej armii!

(nie mówiąc już o tym, że drogi sprzęt się na pewno poniszczy)

Polowanie na LGBT (leśnika, gajowego, bartnika i tracza)

Wróg u bram, a rodzimy nasz Donald - zupełnie jak Stalin - rozpoczyna czystkę wśród mundurowych szarż.

Na początek padło na generałów leśnictwa.

Snajper

Dla Radka to bez różnicy - strzelać do sowieciarzy z karabinu w górach Afganistanu, czy teraz słowami w Oenzecie.

Trafił kozak na większego kozaka...

...więc trzydniowa wojna trwa już trzy lata.

Koledzy z jednego piórnika

Pan Andrzej, przez złośliwych zwany Długopisem, pojechał do Ameryki podpatrywać mistrza.

Który do parafowania bezprawia używa gigantycznego flamastra.

Wina Muska!

No i nie trzeba było długo czekać, zanim obok niby zbłąkanych ruskich rakiet pojawiły się na naszej świętej ziemi jankeskie koleżanki.

Do odważnych piach należy

Panie Deweloper, na Krymie to by dopiero była riwiera!

Wystarczy przesiedlić zielone ludziki za Bajkał.

Stolec w Rijadzie

Siadając do stołu z Mołotowem, można zostać tylko gwoździem.

Zapalenie opon bezmózgowych

Łatwiej będzie ocieplić klimat planetarny o tyle stopni, żeby Polacy nie musieli już palić w piecu...

...niż nauczyć ich, co nadaje się na paliwo.

Dwojga imion Jot-De

Musi mieć strasznie wulgarne imiona, skoro nawet jego kazirodczy przodkowie woleli w ich miejsce wstawić inicjały.

D - wiadomo, najpewniej Duda.

Ale J? Jakie imię zaczyna się na J?

Obieraczki-nieboraczki

Obierając ziemniaki, premier podprogowo wysyła nam przekaz:

bierzcie się do pracy fizycznej, innej zaraz nie będzie!

Wszak inwestorów z Krzemowej Doliny sprowadza się po to, by nigdy już żaden Polak - wyręczony przez inteligencję syntetyczną - nie musiał tyle główkować.

Walka z nieistniejącym smokiem

Pan od elektronowych skrzynek na paczki ma nas zderegulować.

Trud całkowicie zbędny. Nie trzeba znosić żadnych przepisów. Wystarczy po prostu ich nie przestrzegać.

Jak wykazał pan Zbyszek przy współudziale pana Andrzeja - żadne i każde prawo po prostu nie istnieje.

Z granicą na Uralu?

Skoro Amerykańce przysyłają nam wsiowych głupków, czas chyba Europie rozejrzeć się za towarzystwem na wyższym poziomie.

Np. z poważnym Chińczykiem wziąć się na serio za rozbiory Rosji.

$erce nie sługa

Podobno samej miłości nabyć nie można.

Za to potem należy dokupić do niej całą masę różnorakiego towaru, reklamowanego zwykle za pomocą rysunku czerwonego serca.

Ad Stalinum

Słusznie kandydat postępowy stroskane ma oblicze.

Jako znany poliglota w lot przejrzał gruzińskie dusze gangsterskie.

Wszak nie przypadkiem najsławniejszy syn Kaukazu to Dżugaszwili...

Wykidajło

Za ochronę należy się haracz.

Zapłaci pobity.

Przecież nie będzie się krzepki osiłek uganiał z fakturą za osiedlowym chuliganem, który wywołał całą rozróbę.

Spełniając cudze marzenia

Premier raczył się tak rozpędzić z inwestycyjnymi obietnicami, jakby zaraz to Niemiec miał pożądać chemii z Polski.

A do tego miliona naszych samochodów elektrycznych...

Widziały gały, co brały

Większość reklam samochodów kręcona jest na opustoszałych islandzkich autostradach wśród magmowych skał i śnieżnych przestrzeni.

A potem - tuż po wpłaceniu pierwszej raty leasingu - to samo stylowe auto, najdziwniejszym zbiegiem okoliczności, grzęźnie w smrodliwym korku gdzieś na wylotówce w stronę Zgierza...

Jarosław-Polskę-Zbaw

Noże w Jarosławiu?

Stąd już tylko krok do całkowicie świętokradczego noża w Jarosławie!

Fizjognomia

Dyplom można kupić dowolny.

Lecz jego posiadacza wcześniej niż później zdradzi - kompletnie z dyplomem niekompatybilna - twarz niezasnuta cieniem myśli.

Terroryści lobbyści

Ruscy spalili nam tysiąc elektrycznych rowerów.

Benzynowych nie tknęli.

Nie będą przecież psuli sobie rynku zbytu.

Głównogaworzący

Faktycznie należy się tu nobel.

Z medycyny.

Dla lekarzy utrzymujących przy życiu idiotę, który zostawiony samemu sobie chyba nie poradziłby sobie nawet z oddychaniem.

Wielki Laryngolog

Jednemu śmierć przeszła koło ucha (bo nikogo nie słucha), drugiemu ledwo przeszła przez gardło (bo niemądrze gada).

Niestety, Wielki Laryngolog ostatecznie postanowił ocalić obu - najwyraźniej po to, by po obu stronach Oceanu nadal mogli siać zgorszenie.

Miejsce docelowe najdłuższej nawet podróży

Jazda autostradą pod prąd to najskuteczniejszy sposób na skrócenie sobie drogi.

Życiowej - do zera.

Soft power, czyli siła miękiszona

Niby Amerykanie mają najlepszych naukowców, ale jakby jeszcze nie wynaleźli, że taniej wychodzi, jak sąsiad nas lubi, niż kiedy się nas boi.

Nie ważne co - ważne kto!

Zasiedlanie, bezczynszowy najem, tudzież sama rezerwacja słynnego apartamentu służyły sprawie narodowej. Po prostu, z definicji.

Stał bowiem za nimi pan Lol - namaszczony przez Prezesa Polski i sam przez to jakby nieomylny.

Nic jak wielkość nie obraża

Warszawa za Polskę oddała życie.

Dlatego Polacy tak bardzo jej nienawidzą.

Ekspert na eksport

Powinniśmy natychmiast wynająć Jankesom Antoniego.

W ledwie kilkanaście lat obnażyłby im obecny upadek samolotu tak dogłębnie, że pedofile z pizzerii na widok prawdziwego spisku padliby z zazdrości.

Sztuczna inteligencja w służbie wydajności

Ponoć Chińczycy stworzyli inteligencję doskonalszą niż nasza, tzw. zachodnia.

Taką, która wreszcie nas przekona, że najzdrowsza jest praca za miskę ryżu.

Lepsze wrogiem dobrego

Znaczącą porcję sensownej muzyki zawdzięczamy heroinistom.

Dziś, w dobie fentanylowego postępu, usnęliby już w trakcie podnoszenia instrumentu i zmarli jeszcze przed wydaniem pierwszego dźwięku.

Przysięga Hipokratesa kończy się tam, gdzie zaczynają się promile

Dla wszystkich będzie najzdrowiej, jeśli użytkowników pod wpływem alkoholu służba zdrowia po prostu przestanie obsługiwać: ratownicy przeżyją, pijacy zaś - nienagabywani przez nikogo - spokojnie sobie wymrą.

Rewolwerowcy Dzikiego Wschodu

Skoro pan Zbyszek dysponuje całym arsenałem, to dawać go na Przesmyk Suwalski.

Niech Ruski pęka ze śmiechu - a my przyoszczędzimy na tzw. Tarczy Wschód.

Psychiatria - perła w koronie medycyny

Lepiej nazbierajta do tych puszek tyle pieniędzy, żeby starczyło na silne leki uspokajające dla całego narodu.

Szykuje się kolejny ciężki rok.

Łaska wiary, wiara w łaskę

Pan Mateusz zrzeka się immunitetu.

Honor? Czy też niezachwiana wiara w kandydata Lola?

Kwarantanna od przyjaciół

Pan Lolek otacza się takimi przyjaciółmi, przed którymi od czasu do czasu lepiej się porządnie schować.

Stąd apartament, wynajmowany za darmo i całkowicie incognito.

Pod pseudonimem Wielki Chu.

Kosmiczny salut

Komunistom wszystko się źle kojarzy...

Tymczasem pan Mózg - jako specjalista od kosmicznych odlotów - po prostu raczył pozdrowić masy za pomocą salutu popularnego na Marsie i w okolicach.

Kto z kim przestaje

Przy aż trzech wypuszczonych dziewczynach szansa na objawienie się żydowskiej Patty Hearst rośnie trzykrotnie, zmierzając w stronę absolutnej pewności.

Po czterystu dniach spędzonych w Gazie - i to po niewłaściwej stronie czołgowej lufy - chyba każdy uwierzyłby w zbrodniczy charakter państwa Izrael.

Pracoholizm dnia #1 nowej kadencji

Jak nazwać prezydenta, który przedawkował dekrety?

Dekretyn.

Teraźniejszość tylko z bliska skrzeczy

Dla kolejnych pokoleń malkontentów i populistycznych manipulantów to nasze czasy okażą się złotymi czasami.

Kiedy na świecie zapanuje pokój?

Dla nas pokój to jeno skromna izba w domu.

Po rusku dopiero cały świat.

Sukces ma wielu osłów

A teraz dwaj amerykańscy prezydenci stoczą wojnę o to, który z nich zakończył tę w Gazie.

Tak wolno, że aż szybko

Cukierberg dołącza do Mózga, bo wolne słowo jest bardzo ważne.

A jeszcze ważniejsze - szybkie niepohamowane lżenie.

...i niewesoło

Gołosłowni przywódcy, gołoledź na drogach, a na parapecie gołąb. 

Zaiste przyszło nam żyć w porno-czasach!

Wiedza tajemna, kolejki skracająca

Protesty prawszej strony słuszne są i zbawienne:

Polak młody (wzorem starego) nigdy nie powinien dowiedzieć się w szkole o istnieniu własnego zdrowia.

Bo jeszcze zechce kiedyś pójść do lekarza, przywodząc cały system opieki medycznej do ostatecznego załamania.

Perpetuum debile

Ludzie z natury są niekompetentni.

Mając to na uwadze, nieco bardziej rozgarnięta mniejszość w ogóle nie bierze się za działanie.

Zostawiając świat w rękach pozbawionej kompleksów reszty.

Squid Game UA

W Ukrainie Koreańczycy z Północy mogą przez moment poczuć się prawie jak w południowokoreańskim serialu:

Zginąć bardzo łatwo - tylko do wygrania nie ma nic.

Stara władza musiała upaść...

...skoro nawet w Miasto Aniołów zamieniła w piekło.

Tik-tok, Karol Tłok!

Strasznie się awanturują o te marne grosze.

A przecież Chińczyk chętnie zasponsoruje panu Karolowi taką kampanię, że stron w internecie zabraknie na prezentowanie jego pogodnego oblicza.

Sprawiedliwy szmalcownik wśród narodów świata

Stanęliśmy oto przed historyczną szansą wydania naczelnego Żyda w ręce Holendrów (czyli umówmy się - przebranych Niemców).

Tym razem jednak jakby w słuszniejszej sprawie...

Pan tu nie stał!

To tylko taka taktyka negocjacyjna:

Grubas niby żąda dużej wyspy...

...ale tak naprawdę próbuje się przepchnąć w kolejce po reglamentowany lek na odchudzanie, z którego produkcją Duńczycy nie nadążają.

Jedyna biała owca w stadzie

Węgry, Włochy, Słowacja, Austria.

Zaraz Niemcy, potem Francja.

Wnet w Europie wszędzie będą mieli własnego faszyzującego prezesa, a Polski premier znów - wzorem pani Beaty - będzie musiał wygrywać głosowania jednym głosem przeciwko dwudziestu sześciu.

Kurier z Warszawy

Ma być dostarczone jutro, dzisiaj, zaraz. A najchętniej - wczoraj. Przecież konsument nie będzie wiecznie czekał na swoje chińskie badziewie.

Ale gdy do tego niecierpiącego zwłoki zadania chciwa korporacja zatrudni - z braku innych - pijanego kierowcę bez prawa jazdy, ten zaś rozjedzie na pasach nastolatka...

...to kurierowi i tylko kurierowi - dożywocie, ucięcie różnych części ciała, a na koniec samej głowy.

Święto jednego króla

Złoto złotem, ale z nowym amerykańskim monarchą najwięcej wskóra się za pomocą kadzidła.

Na ambasadora potrzebujemy więc bezwstydnego pochlebcy.

Andrzej Dwie-Deski

Szusowaniem ojczyźnie przysłużył się bardziej...

...niż całą resztą swej aktywności na nizinach.

Polnische Wirtschaft

Szkopy w panice już wyłączają własne lotniska.

Dotarło do nich, że z naszym Baranowem nie mają szans.

Nawet jako projekt na papierze ma w sobie więcej powabu niż cokolwiek, co istniało, istnieje i co jeszcze kiedykolwiek powstanie.

Tarczą (Wschód) też można zrobić sobie krzywdę

Być może żołnierze zdołają powstrzymać najeźdźcę.

Tylko kto obroni nas przed żołnierzami, którym z tego całego napięcia puszczą nerwy i wszelkie hamulce?

Sylwester marzeń

Zebrać wszystkich strasznych wykonawców z ich strasznymi przebojami w jednym miejscu. Zapakować w najbardziej bezgustowną scenografię, by pod nadzorem irytujących wodzirejów przez kilka godzin pląsali, pozorując radość.

I teraz kluczowy element planu: samemu znaleźć się w całkiem gdzie indziej.

Kosmiczne rodeo

Lata ta nasza Ziemia wkoło Słońca, jakby kto ją w zadek ugryzł.

Licząc zapewne, że wreszcie za którymś obrotem uda jej się strącić z grzbietu te paskudne gadające pchły.