Nie stanowimy tu nawet, w Mieście Gówna, błędu statystycznego.
Być kiedyś w błędzie - oto marzenie.
wtorek, 7 sierpnia 2012
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
Twarde lądowanie
Od początków awiacji wiadome siły polują na lekkomyślne anioły, które poważą oderwać się od ziemi.
Otisie Redding, człowiek nie został stworzony, by latać!
Otisie Redding, człowiek nie został stworzony, by latać!
niedziela, 5 sierpnia 2012
Dialektyka półki
Skoro historię napędza wieczne tarcie pomiędzy tezą a antytezą, to po co cała reszta?
Innymi słowy: po co dr pepper - na półce starczy cola i pepsi.
Innymi słowy: po co dr pepper - na półce starczy cola i pepsi.
sobota, 4 sierpnia 2012
Spełnione obietnice
Nawet jeśli nie można nazwać pchnięcia kulą dyscypliną najbardziej praktyczną, przynajmniej jest tym, czym być obiecuje - pchnięciem kulą.
Bo już taki rzut młotem, na przykład, z rzutem niewiele ma wspólnego, zaś z samym młotem - nic zupełnie...
Bo już taki rzut młotem, na przykład, z rzutem niewiele ma wspólnego, zaś z samym młotem - nic zupełnie...
piątek, 3 sierpnia 2012
Precz z komuną
Fenomen powązkowskiego okrzyku "precz z komuną" wyjaśniony!
Oto grupa krewkich acz nierozgarniętych rewolucjonistów wyłapanych przez generałów w mrocznych latach stanu wojennego została karnie deportowana w przyszłość.
Okrucieństwo takiej zsyłki wynika wprost z szoku poznawczego: nasi zagubieni bohaterowie trafili w miejsce i czas, gdzie rząd kolaboruje z Ameryką, a kartki na wódkę zniesiono. Szczególnie ta druga okoliczność zdaje się potęgować zamęt w gorących głowach.
Dezorientacja płynnie przechodzi w paranoję; w momencie mylnie rozpoznanego zagrożenia stado reaguje agresją. Z gardeł - tyleż instynktownie, co bezwarunkowo - dobywa się jedyny możliwy głos...
Ot, cała tajemnica.
Oto grupa krewkich acz nierozgarniętych rewolucjonistów wyłapanych przez generałów w mrocznych latach stanu wojennego została karnie deportowana w przyszłość.
Okrucieństwo takiej zsyłki wynika wprost z szoku poznawczego: nasi zagubieni bohaterowie trafili w miejsce i czas, gdzie rząd kolaboruje z Ameryką, a kartki na wódkę zniesiono. Szczególnie ta druga okoliczność zdaje się potęgować zamęt w gorących głowach.
Dezorientacja płynnie przechodzi w paranoję; w momencie mylnie rozpoznanego zagrożenia stado reaguje agresją. Z gardeł - tyleż instynktownie, co bezwarunkowo - dobywa się jedyny możliwy głos...
Ot, cała tajemnica.
czwartek, 2 sierpnia 2012
środa, 1 sierpnia 2012
Jednoślady historii
Skandal! Skandal i hańba: oto w ten Święty Dzień rusza w stolicy - policzek wymierzony przez okupanta - miejski system wypożyczania rowerów.
Po pierwsze firma niemiecka, po drugie powstańcy i rowery? Toż to jawne szyderstwo. Dziś prawdziwy patriota i warszawiak zgodzić się winien tylko na czołg!
Po pierwsze firma niemiecka, po drugie powstańcy i rowery? Toż to jawne szyderstwo. Dziś prawdziwy patriota i warszawiak zgodzić się winien tylko na czołg!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)