wtorek, 31 grudnia 2013

Stalingrad

Łatwiej było bić się o każdą ulicę i kamienicę, kiedy wróg przyszedł w mundurze. Dziś, gdy nosi jedynie pas szahida, można z nim tylko przegrać.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Kultura korporacyjna

Każda korporacyjna machina wymaga propagandowego smarowania, naczelne szefostwo pichci więc i rozsyła po bliższych i dalszych zakamarkach organizacji stosowne memoranda, listy... pasterskie.

Nie należy przy tym w powyższej korespondencji doszukiwać się głębszego sensu. Postronnemu obserwatorowi nie jest on wszak do niczego potrzebny.

Wewnątrz zaś firmy panuje jej własna logika, której zakwestionowanie byłoby równoznaczne z ogłoszeniem bankructwa.

niedziela, 29 grudnia 2013

Konkurencja koronna

Gwiazda śmiertelnie obrażona, gdyż bezczelne Niemce nie usypały jej trasy ze śniegu... tymczasem nie od dziś wiadomo, że monopol na nieusypywanie nartrostrad należy do nas!

sobota, 28 grudnia 2013

Oko

Im mniej wiary w spozierające z góry oko Najwyższego, tym większy lęk przed wścibstwem satelitów.

Lud potrzebuje czuć się doglądany i sądzony. A nade wszystko pomniejszony.

piątek, 27 grudnia 2013

czwartek, 26 grudnia 2013

Bomba charytatywna

Dobroczynność to wieczne przeciąganie za krótkiej wystrzępionej kołderki, w efekcie którego wszyscy pozostają przemarznięci i niezadowoleni.

Na prawdziwie masową skalę pomóc cierpiącej ludzkości mogłaby dopiero potężna detonacja jądrowa, przynosząca wytęsknione przez wielu faktyczne zrównanie szans.

środa, 25 grudnia 2013

wtorek, 24 grudnia 2013

Pierwsza gwiazdka

Na wiadomych łamach zażarta walka o tytuł pierwszej gwiazdki pomiędzy ciężarną byłą tancerką, seryjnie tłoczoną prawie aktorką oraz zębicznie doskonałą stuprocentową pogodynką.

Magii w tym za grosz, a właściwie za złoty dziewięćdziesiąt dziewięć...

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Samorodek

Nowe Małysze nie budzą już takich emocji jak oryginał. Naród rozmiłowany w wytryskach ułańskiej fantazji do zwycięstw ściśle rozplanowanych i wytworzonych z przemysłową wręcz precyzją podchodzi sceptycznie, żeby nie powiedzieć - nieufnie.

Dajcie nam tu lepiej staromodny samorodny talent, co to raz jeszcze wykaże, że Polak potrafi, nawet jak nie potrafi!

niedziela, 22 grudnia 2013

Dzieło dnia ósmego

W ramach epokowego żartu Stwórca powołał na świat kostropatego ziemniaka, będącego jednak we własnym mniemaniu orłem strzelistym.

Pan nazwał go Polakiem.

sobota, 21 grudnia 2013

News ostateczny

Przykrym skutkiem ubocznym gwałtownego starzenia się społeczeństwa (oraz przede wszystkim wiernej widowni) jest wypieranie z dziennika telewizyjnego wiadomości ciekawych i istotnych przez szare i monotonne migawki z kolejnych szpitalnych korytarzy i sal operacyjnych.

Tak oto telewizor dostraja się do odbiorcy, który na ostatniej prostej pragnie rozmawiać i słuchać już tylko o chorobach.

czwartek, 19 grudnia 2013

Wirtualna gilotyna

Establishment wreszcie może spać spokojnie. Gdy młodym przyjdzie fantazja się zbuntować, co najwyżej wpiszą w wyszukiwarkę 'jak zrobić rewolucję?', a potem ich uwaga podryfuje w inne z tysiąca fascynujących swą potencjalnością cyfrowych miejsc.

Wirtualny szafot ma tę wadę, że prawdziwe głowy się po nim nie toczą...

środa, 18 grudnia 2013

Narzędzie władania

Różni ich tylko skala działania, bo przecież nie sama metoda: w ciemnej uliczce rządzi łobuz z gazrurką, w szerokim świecie zaś - łobuz z gazrurą.

wtorek, 17 grudnia 2013

Tasiemce prawdy

Albo szczerze brzydzimy się amerykańskimi podsłuchami, albo każdy chwyta za swój dyktafon i nagrywa mydlane sensacyjki dla złaknionej najprawdziwszej prawdy tłuszczy.

Jednego z drugim połączyć nie sposób.

sobota, 14 grudnia 2013

Światłość w grudniu

W świetle entuzjastycznych doniesień o rekonstrukcjach kończyn i przeszczepach twarzy również niektórzy słabo dotąd rokujący przywódcy narodu liczyć mogą na przyszłość... świetlaną.

piątek, 13 grudnia 2013

Kolejność dziobania i nie tylko

Pierwszy kogut w kurniku obsługuje trzy czwarte kur, drugi zajmuje się lekceważoną przez pierwszego resztą. Pozostałe ptaki - w oczekiwaniu aż trafią na rosół - mogą sobie co najwyżej popatrzeć.

Równość szans w przyrodzie to okrutny żart. Można pocieszać się, że człowiek nie cały z natury. Jednak to nieprawda.

czwartek, 12 grudnia 2013

Strajk sumienia

Argentyński szaber pod nieobecność strajkujących stróżów prawa raz jeszcze dowodzi, że dokładnie tyle w człowieku moralności, ile determinacji w pilnującym go policjancie.

środa, 11 grudnia 2013

Milion narodów i języków milion

Wymyślenie i wprowadzenie do obrotu myślowego narodu śląskiego to dopiero pierwszy krok we właściwą stronę. Na koniec okazać się musi, że tyle jest narodów, ilu obywateli.

A każdy mówi swoim, niezrozumiałym dla innych językiem.

wtorek, 10 grudnia 2013

Akt łaski

Car-czekista ogłasza amnestię, łagry pustoszeją, dziewice znów tańczą na ołtarzach.

Tylko czy miłosierdzie obejmie aby również sąsiednią celę, gdzie siedzi 40 milionów Ukraińców?

niedziela, 8 grudnia 2013

sobota, 7 grudnia 2013

Reinkarnacja

Nasz apartheid rodzi się w bólach: płoty już postawione, lecz nie wiadomo jeszcze, po której stronie getto. I kto dzierży bat.

Obozy jak zawsze dwa, tylko czy któryś ma szanse wydać przyszłego Mandelę?

piątek, 6 grudnia 2013

Orkan na ugorze

Skoro ład ładny obraca w perzynę, to może z naszego brzydkiego bałaganu ukręciłby dla odmiany porządek?

czwartek, 5 grudnia 2013

Spiżarni plądrowanie

Biurokratyczny Moloch zwinnością wykazuje się tylko w jednej sytuacji - łapczywie sięgając po konfitury. Do cudzego słoiczka, oczywiście.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Powstanie boksera

W Chinach do wywołania ruchawki przeciwko obcym wpływom potrzebowali ich wielu, ale kiedy naród dysponuje prawdziwym czempionem - wystarczy jeden.

niedziela, 1 grudnia 2013

Inspirujące miejsce

Wybierając sobie Ziemię Obiecaną Żydzi szukali takiej, gdzie dało by się powtórzyć znaną z ich polskiej ojczyzny dramatycznie nieciekawą sytuację geopolityczną.

Z braku Szkopów i Ruskich - między sunnickim młotem a szyickim kowadłem.

sobota, 30 listopada 2013

Podróż donikąd

Powrót do przeszłości to ćwiczenie wyjątkowo bezcelowe. Żeby mądrze radzić samemu sobie z młodości, trzeba by bowiem przyjąć, że z wiekiem owa mądrość na nas spłynęła.

Otóż - nie spłynęła. Pojawiły się tylko jej niedoszłe atrybuty: brzuszek, wysokie czoło oraz matowe spojrzenie.

piątek, 29 listopada 2013

Zbroje-nówka

Z braku krwawych bitewnych pól nasi generałowie muszą zadowolić się wojną - prawdziwie światową, bo zaangażowany jest nawet Izrael! - o kasę. I o to, kto będzie odbierał defiladę, oczywiście.

A kiedy już przyjdzie co do czego, zaborcy i tak nic nie powstrzyma.

czwartek, 28 listopada 2013

Nie lada geniusz za ladą

Innowacyjny Polak to sztuka dla sztuki, skoro rodacy doceniają w Polaku jedynie sprawnego handlowca, który tanio i sprawnie dostarcza - najlepiej pod same drzwi - niemieckie bądź chińskie wytwory.

środa, 27 listopada 2013

Lojalność na wirówce

Irańskie wirówki w ruch! Okazuje się, że nie kręcą się wcale wokół osi zła. Ani tym bardziej w celu zepchnięcia Izraela do morza.

Zresztą Żydzi naprawdę mieli już wystarczająco dużo czasu, żeby spokojnie nauczyć się pływać.

wtorek, 26 listopada 2013

Co dokładnie symbolizuje wasza swastyka?

Kiedy już spotkamy rzetelnych katolików z innych planet, może niestety dojść do gorszących sporów. Otóż ze względu na różnice morfologiczne krzyż po ich wcielonym Zbawicielu może składać się z więcej niż dwóch belek!

Do tego ułożonych w jakiś niepokojący z naszego punktu widzenia kształt.

poniedziałek, 25 listopada 2013

Sztuka jest sztuka

A może by tak tych, co już we wspólnej Europie nie mogą zamienić na tych majdanowych Ukraińców, którzy myślą akurat na odwrót? Zaraz po obu stronach granicy zapanowałby sielski spokój...

niedziela, 24 listopada 2013

Polska Małyszem narodów

Najpierw wykonamy nasz skok cywilizacyjny, a potem - jak to po rekordowym skoku - pokażemy im wszystkim gest Kozakiewicza.

Tylko kiedy już będziemy tacy najlepsi, niewiele zostanie z naszej cierpiętniczej tożsamości. Być może w nowych okolicznościach nawet mówić będziemy już po niemiecku, bo nasz własny język przestanie wystarczać do opisu tak przytłaczającego dobrobytu...

sobota, 23 listopada 2013

Gen etyka

Jako gatunek robimy wszystko, by wykazać, że w istocie stanowimy ślepą uliczkę ewolucji - mózg co prawda już ciężki, ale instynkty nadal nieposkromione.

Cała nadzieja w chromosomalnych aberracjach...

czwartek, 21 listopada 2013

środa, 20 listopada 2013

Ról tasowanie

Rekonstrukcje historyczne cieszą się tak wielką popularnością, że zdarzeń przeszłych - Grunwaldów i napoleońskich wojen - dla wszystkich chętnych już nie starcza. Muszą więc brać na warsztat zjawiska całkiem współczesne. Jak posiedzenie rodzimego rządu chociażby.

wtorek, 19 listopada 2013

Zanim bliźniak stanie się jeszcze jednym bliźnim

Rzekomo wzruszające bliźniacze niemowlęta wypłynęły na szerokie wody w jednym z francuskich zlewów. Ludność natychmiast rzuciła się do internetów oglądać dziwo - a jest się czemu dziwować.

Jak bowiem nasz świat urządziliśmy, skoro te dwa poczciwce na przestrzeni kilkunastu lat socjalizacji niechybnie przedzierzgną się w takie same skurczybyki jak cała reszta z nas?

poniedziałek, 18 listopada 2013

Zawracanie ze ścieżki postępu

Mądrość orientu już w Chinach nie mieszka: miast doskonalić politykę jednego dziecka w szlachetnym kierunku pełnej bezdzietności, rozmontowuje się ją i dopuszcza rozród parzysty na coraz szerszą skalę.

niedziela, 17 listopada 2013

Fałszywy tok rozumowania

Jeden po drugim, z błyskiem nadziei w oku, deklarujemy, że będzie już tylko lepiej, gdyż nie może być gorzej.

Niestety, dno, od którego zamierzamy się jako drużyna odbić za każdym razem okazuje się urojone. Upadek więc trwa.

sobota, 16 listopada 2013

Dymisja

Przynajmniej czas upłynął mu na wpatrywaniu się w estetyczny zegarek. Zaiste niełatwo w życiu o większe szczęście niż przywilej obcowania z perfekcją prawdziwego rzemiosła.

piątek, 15 listopada 2013

Każdy złoże jak może

Wreszcie dokopaliśmy się do obiecanych pokładów gazu. W sumie nawet poszło dość łatwo... Tylko jak teraz skurczybyka okiełznać, skoro nie chce siedzieć w polskiej rurze? Ruski kolaborant!

czwartek, 14 listopada 2013

Wyrwij murom zęby... drzew

Zaiste współcześni powstańcy warszawscy spadkobiercami tych dawniejszych - wyłuskać z ulic wszystek bruk i puścić miasto z dymem.

Jednym tylko oryginalnym wątkiem młodzież dzisiejsza wzbogaca myśl narodową: drzewka należy wyszarpywać z klombów wraz z korzeniami, gdyż przyroda również największym wrogiem Polaka!

środa, 13 listopada 2013

Śmierć na froncie (kapitalizmu)

Chińczyk nie tylko produkuje - zaczyna też konsumować. Skala zjawiska szybko stała się dość niepokojąca: właśnie z przepracowania zmarł pierwszy listonosz roznoszący internetowe zakupy.

wtorek, 12 listopada 2013

Klimatyczni

Najpewniej jedyna rzecz, którą uda się wynegocjować na tzw. szczycie jest termin kolejnego spotkania delegatów. Prawdopodobnie mędrcy ci, nauczeni obecnym doświadczeniem, wybiorą także inną lepszą lokalizację.

Taką, gdzie klimat zdążył już wystarczająco się podgrzać, a i widoki bardziej plażowe.

niedziela, 10 listopada 2013

Plaża dla nudystów a striptiz elegancki

Obnażyć kogoś na raz zwyczajnie się nie opłaca - tłuszcza pogapi się, wzruszy ramionami i pójdzie dalej, bo gdzieś za zakrętem czeka już kolejne pośmiewisko.

Jednak powolne rozbieranie do rosołu - uczynek po uczynku, przewina po przewinie - zupełnie co innego: namiętności budzi prawdziwe i w pamięć zapada, bo brud sączony tygodniami oblepia trwale.

W tym sezonie w modzie króluje więc pełzająca demaskacja.

sobota, 9 listopada 2013

Abdykujący król stworzenia

W Japonii sprzedaje się więcej pieluch dla starców niż dla niemowlaków.

Za kilkadziesiąt lat, kiedy ci drudzy staną się tymi pierwszymi, nie będzie już komu ich przewijać.

piątek, 8 listopada 2013

Sprzedawca gazet

W dawniejszych poczciwych czasach slogan brzmiał: seks sprzedaje. Niby nadal prawda... pod warunkiem, że chodzi o seks z dzieckiem.

Dalej już tylko zwierzęta i trupy. Ciekawe w jakiej kolejności.

czwartek, 7 listopada 2013

Omnibus

Jeżeli w celu pełnego doświadczenia człowieczeństwa konieczne jest wydanie na świat potomstwa, należało by do tej listy dodać również odebranie cudzego życia.

środa, 6 listopada 2013

Dzieła zebrane

W Czwartej Rzeszy taki dobrobyt, że tysiąc arcydzieł leży sobie wśród gnijących kanapek w zwykłym mieszkaniu w bloku.

Strach pomyśleć, jakie pamiątki po dziadkach z Wehrmachtu kryją patrycjuszowskie wille i pałace.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Gumka do ołówka pilnie potrzebna

Najważniejszym wynalazkiem, na który jeszcze czekamy jest maszyna wymazująca zbiorową pamięć gatunku.

Przydatna w celu unieważnienia dotychczasowych chybionych wynalazków, które doprowadziły nas tu, gdzie jesteśmy.

niedziela, 3 listopada 2013

Kobieta potencjalna

Hidżab to w istocie najdalej posunięta realizacja feministycznych postulatów.

Ukryta za zasłoną, kobieta przestaje być oceniana w sposób przedmiotowy na podstawie urody. Równa wśród równych może wreszcie cieszyć się nie tylko prywatnością, ale wręcz anonimowością. Będąc zaś Każdą i Żadną zarazem, staje się czystym potencjałem.

sobota, 2 listopada 2013

Równo (z gruntem)

Sława nie ma nic wspólnego z wiecznością. Przedwczorajsze wielkie gwiazdy leżą w chyłkiem dosztukowanych kwaterach, niemalże na ścieżkach, a ich nazwiska nic już nie znaczą. Oto prawdziwa demokracja.

Lud potrzebuje żywego celebryckiego mięcha, padliną gardzi.

piątek, 1 listopada 2013

Duma bez zadumy

Duma rozpiera ministra na myśl, że Warszawa to jedyna europejska stolica, która gościć będzie amerykańskiego sekretarza stanu.

Niestety, panie Radku, tym razem jedyni nie oznacza bynajmniej pierwsi. Prędzej już ostatni. Ostatni, którzy ze wścibskim Jankesem w ogóle chcą jeszcze gadać...

czwartek, 31 października 2013

Ład korporacyjny

W oczach dowolnej partii państwo jest dysponującą nieograniczonym budżetem korporacją, gdzie wszelkie stanowiska są wciąż i od nowa obsadzane wzajemnymi pociotkami, znajomkami oraz najzwyklejszymi członkami.

Przy czym nikt nie wykonuje żadnej pracy.

środa, 30 października 2013

Monopol na przemoc pod monopolem

W oczach prawa wszyscy są równi: skoro policja tłucze - tłucze także posłów. Niektórzy zaś naprawdę sobie na lanie zasłużyli...

wtorek, 29 października 2013

Skąd bierze się York w New Yorku?

Polakom nie wyszło z koloniami z jednej prostej przyczyny - na świecie nie ma ludu wystarczająco ciemnego, żeby pozwolił konkwistadorom nazwać portową sadybę Nową Lubelszczyzną.

niedziela, 27 października 2013

Bezoka sieć komunikacyjna

Póki co, warszawskie metro najlepsze. Nie sposób w nim pobłądzić.

Nie daj boże otworzą tę drugą linię i z miejsca zaczną się ludzkie dramaty...

sobota, 26 października 2013

Rozmowa kontrolowana

Pani Kanclerz też chętnie by sobie posłuchała, co pan Obama mówi przez telefon. Takie to już towarzystwo, owa władza.

Tzw. szczyty to nie miejsce dla ludzi o miękkich sercach i łagodnych oczach.

piątek, 25 października 2013

ratujmyportfele.pl

Można głosować nad wszystkim, ale to kosztuje. Niechaj więc ci, którzy zgromadzili milion podpisów, nazbierają teraz na wymarzone referendum również i pieniążki.

Czy wszyscy państwo wierzą w swą Wzniosłą Sprawę na tyle, by wysupłać po pięć dych?

czwartek, 24 października 2013

środa, 23 października 2013

Wieczny ogień

Skoro pochodnia ciągle gaśnie, dobrze że na każdym rogu czeka usłużny cieć, by ją na powrót przypalić.

Na szczęście Rosja to kraj tak wyjątkowy, że ów każdy cieć bez pudła okazuje się depozytariuszem ognia równie dobrego co olimpijski. O ile nie lepszego...

wtorek, 22 października 2013

poniedziałek, 21 października 2013

Szlaban

W Łodzi próbują wyłapać wszystkich pijanych kierowców. Łatwiej chyba od razu odebrać wszystkim Polakom wszystkie pojazdy mechaniczne.

niedziela, 20 października 2013

Moralność przedawkowana

Na ostatniej prostej ewolucji moralnej człowieka czeka śmierć głodowa.

Wszak nie godzi się rytualnie żąć zboża ani tym bardziej dopuszczać niemalże ludożerczej zbrodni na nienarodzonych kiełkach.

piątek, 18 października 2013

Ostateczny upadek Hollywood

Scenariusz na kilkadziesiąt odcinków: zbankrutuje Ameryka, czy nie zbankrutuje? Z zastrzeżeniem, że na pewno i za każdym razem to drugie...

Wdzięku i suspensu w tym tyle, co w naszym "Klanie". Choć nie - tu Rysiek miał na koniec dnia przynajmniej przyzwoitość po heroicznej walce paść trupem.

czwartek, 17 października 2013

środa, 16 października 2013

Tolerancja dla doskonałości

Cud prawdziwy, że gorsi nadal pozwalają na istnienie lepszym. Widocznie zawiść to sentyment wcale nie tak potężny, jak mogłoby się zdawać.

wtorek, 15 października 2013

Splendid Isolation

Jeszcze niedawno Anglicy nie chcieli wpuszczać naszych elektryków do siebie, teraz robią im przykrości przy wyjeździe.

Widocznie zabrakło im własnych fachowców od tej tam ich izolacji.

niedziela, 13 października 2013

Lampedusa Atlantydą

Póki za horyzontem leżała jakaś ziemia obiecana, Europejczycy też płynęli, a z morza nie miał ich nawet kto wyłowić.

Teraz pozostały nam już tylko miejskie skwery, gdzie zbieramy się, oburzeni. Oburzeni, że lepszy świat nie istnieje.

sobota, 12 października 2013

Długów w pocie spłacanie

Sprawiedliwość dziejowa dotarła wreszcie na boisko: tylko za samego 'Jarema-idzie' Wiśniowieckego winniśmy Ukraińcom więcej niż jeden marny awans na mundial.

piątek, 11 października 2013

Nowe rozdanie

Gdyby tak dostać drugą szansę, znów zaczynać wszystko od początku, można by jeszcze tragiczniejsze błędy popełnić!

czwartek, 10 października 2013

Kozioł

Chociaż arcybiskup, to jednak ma rację: gdyby szanownych rodziców więcej obchodziły własne dzieci, pedofil na łowach - w sukience czy bez - miałby mocno utrudnione zadanie.

W telewizorze łatwiej jednak zrzucić całą winę na poręcznego kozła ofiarnego, niż przez moment wytężyć słuch na argumenty.

środa, 9 października 2013

Bukowski

Najpierw się poeta przez całe życie z pijaństwem szarpie, a na koniec wersety do reklamy wódki pośmiertnie mu biorą.

Strach pić, strach żyć i strach umierać. A najgorszy chyba - dobre wiersze pisać.

wtorek, 8 października 2013

Rozłamowe myśli

Torturą jest rozumieć argumenty wszystkich stron, gdyż linia frontu biegnie wtedy przez sam środek głowy.

sobota, 5 października 2013

Biedaczyska

Najbardziej nową linią ubogiego pontyfikatu podniecają się dziennikarze na sześciocyfrowych kontraktach. Sami - z braku laku - ubodzy jedynie w poczucie dobrego smaku.

piątek, 4 października 2013

Granice samoograniczenia

Wezwanie do dalszego ograniczenia emisji ditlenku węgla jest prawdopodobnie bardzo szlachetne. Należy jednak zachować przy tym zdrowy umiar. Mowa wszak nie o broni chemicznej, a o gazie, który sami wydychamy.

Całkowita redukcja oznacza zaś dosyć bolesną śmierć przez uduszenie.

czwartek, 3 października 2013

Bo karty były znaczone

Na wojnie jak w kasynie - wszystkie strony zainwestowały już tak wiele, że głupio odejść od stolika wcześniej się nieodegrawszy.

Niestety, z każdym rozdaniem wstyd gorszy, a straty rosną.

środa, 2 października 2013

Ludzie małej wiary

Agresja zapowiada zmierzch, nie rozkwit. Wątpiąc coraz bardziej, próbują swym ekstremizmem wzajemnie utwierdzać się w przekonaniu, że Bóg wciąż żywy.

Tymczasem obumierająca wiara jest jak wybuch supernowej. Nastąpi po nim nieuchronnie era wielkiego wychłodzenia.

wtorek, 1 października 2013

Bąble słusznej sprawy

Głosząc pochwałę hoteli dla pszczół, trzeba liczyć się z koniecznością darowania insektowi życia, nawet jeśli użądli i pokąsa.

poniedziałek, 30 września 2013

(w)Nioski

Gadanie to maska bolesnej impotencji. Wszelkie działanie zaś jest jak szamotanina na ruchomych piaskach - jedynie przyspiesza nieuchronne.

Godnym jest znosić w milczeniu.

niedziela, 29 września 2013

Abortować nas wszystkich!

Świat zaludniają sami przypadkowi ludzie. Naprawdę bez żadnej szkody można by ich wymienić na zupełnie inny zestaw.

Albo najlepiej wymienić na żaden.

sobota, 28 września 2013

Powołanie bez odwołania

Skoro telewizja dowiodła wreszcie, że każdy katolicki ksiądz to pedofil, może by ich tak od razu zamykać przy próbie wstąpienia do seminarium?

piątek, 27 września 2013

Kolej rzeczy

Nie wiadomo, skąd to zdziwienie: skoro powiedziało się A, przyszedł czas i na W.

Na szczęście koniec tego konkretnego alfabetu już blisko.

czwartek, 26 września 2013

Shake, baby, shake

Potrząsną prawice, czy też nie potrząsną? Świat zamiera. Wstrząśnięty.

Tymczasem to tylko dwóch panów, którzy nie mają nic lepszego do roboty niż udawanie ważniaków.

środa, 25 września 2013

Pro-gnoza pogody

Na razie - przez miesiąc - temperatura spadła o dwadzieścia stopni. A to nawet nie połowa zjazdu, który kończy się daleko po drugiej stronie skali.

Zaiste sama świadomość nieuchronnego potrafi zmrozić wolę.

wtorek, 24 września 2013

Aż się robić dzieci odechciewa!

Dzietność spada, bo ludzie trzymają po domach telewizory i internety, gdzie zbyt dobrze widać, co się na świecie wyrabia.

poniedziałek, 23 września 2013

niedziela, 22 września 2013

Ostateczne oczyszczenie

Dieta organiczna i naturalna, dar matki przyrody i ojca lasu zamiast zatrutych owoców przebrzydłego przemysłu i masowej produkcji. A wszystko po to, by zaznać wreszcie zdrowia ocierającego się niemalże o żywot wieczny.

Jednym słowem grzybobranie. Najwyżej komuś wątroba strzeli.

sobota, 21 września 2013

Innowacyjność

Nowy bożek krąży nad kontynentem i krajem naszym, swych postępowych wyznawców wprawiając w ekstatyczny trans.

Kiedy jednak w tzw. przestrzeni publicznej objawia się myśl świeża i autentycznie nowatorska - bomba helowa, dajmy na to - ci sami postępowcy załamują ręce. W normalnym kraju to nie do pomyślenia, biadolą.

Otóż ciągłe powoływanie się na mityczny "normalny kraj" skazuje nas na wieczne powielanie i naśladownictwo. Oryginalność wymaga bowiem przynajmniej szczypty szaleństwa.

piątek, 20 września 2013

Raport końcowy dla wszelkich katastrof byłych i przyszłych

Zbierają się komisje oraz ciała z członków złożone, by deliberując miesiącami, dojść prawdy o przeszłych zdarzeniach. Dociekanie takie podszyte jest oczywiście wielką naiwnością - o przeszłości wiadomo bowiem mniej nawet niż o lustrzanej względem niej przyszłości.

Inna rzecz, że zamiast marnować cały papier świata na nigdy niedokończone i wiecznie niekompletne raporty, należy fundamentalne wnioski formułować wprost z rozsądku.

Wnioski mianowicie takie: kto człowiek marny - nie stworzony przecież ani do latania w brzuchu stalowego ptaka, ani do szukania epoki lodowcowej na szczycie góry - pchając się w podobne awantury, winien liczyć się z upadkiem i śmiercią gwałtowną.

Krócej jeszcze: brawura zabija.

czwartek, 19 września 2013

Transplantologia

Przyszłość nadeszła, przyjmując niekoniecznie spodziewany kształt i zapach. Mowa oczywiście o nowatorskiej metodzie przeszczepu kału. Terapia skuteczna jest w 94% przypadków i może być stosowana w zasadzie na każde schorzenie, ze szczególnym uwzględnieniem zespołu przewlekłego zmęczenia.

Najwspanialsze zaś - dawców wszędzie w bród.

środa, 18 września 2013

Gorące krzesła

W Portugalii już ponoć tak źle, że ludzie nie chcą wychodzić z więzienia.

Jednak prawdziwy kryzys będzie dopiero, kiedy zaczną ustawiać się w kolejce do krzesła elektrycznego.

poniedziałek, 16 września 2013

Rollin' & Tumblin'

Istniał, istnieje lub gdzieś kiedyś zaistnieje dopiero wszechświat równoległy, w którym Memphis Slim akompaniujący Muddy'emu to właśnie ty.

niedziela, 15 września 2013

I zero też?

Wg niektórych równość szans zagwarantuje dopiero ruleta, w której za każdym zakręceniem koła wszystkie numery są wygrane.

Tymczasem w prawdziwym świecie głównym - o ile nie jedynym - źródłem pomyślności był, jest i na zawsze pozostanie ślepy fart. Niestety, dostępny w ograniczonych ilościach i tylko dla nielicznych.

sobota, 14 września 2013

Wieża Gugel

Wszechogarniająca myśląca maszyna stworzona na podobieństwo człowieka to już prawdziwe świętokradztwo, gorsze nawet niż Wieża Babel.

Ciekawe pomieszaniem czego zostaniemy ukarani tym razem?

czwartek, 12 września 2013

Biegła przez ciemny las

Gęsto pojawiające się przy takich okazjach wykraczające daleko poza poprawność polityczną samcze komentarze nie bez przyczyny oburzają kobietę współczesną i wyzwoloną.

Nie bez przyczyny również do kwestii gwałtu mężczyzna - nie mniej przecież współczesny, choć wcale nie wyzwolony - ma stosunek bardziej złożony.

Rzecz wcale nie w źle pojętej solidarności. Gorzej - sprawa jest zupełnie naturalna. Tylko mężczyzna bowiem potrafi zrozumieć niepohamowaną naturę popędu. Ukształtowanego w ten sposób na drodze ewolucji i... przydającego wdzięku w oczach płci przeciwnej.

Niestety, każde lekarstwo w nadmiarze potrafi zaszkodzić.

środa, 11 września 2013

wtorek, 10 września 2013

Rzecznik niegrzecznik

Pastwią się nad chłopakiem, bo był po kielichu. Tymczasem codzienna egzegeza słów Prezesa wymaga nie lada poświęceń. Nawet święty na trzeźwo by nie podołał.

poniedziałek, 9 września 2013

Bronić korzystnego wyniku!

Z pokolenia na pokolenie Polak nasiąka przekonaniem, że największym tryumfem w historii w jego podbojów pamiętne jeden-jeden na Wembley.

Trudno więc winić naszych chłopców, że w każdym meczu wynik ów świetlany próbują teraz powtórzyć.

niedziela, 8 września 2013

Trzeźwość

Użalanie się nad alkoholikami jest w dobrym tonie, świadczy o rzekomej dobroci serca i stanowi wyraz głęboko humanistycznej postawy intelektualnej.

Tymczasem winno się raczej pochylić nad niedolą abstynenta! Biedak wśród monotonnej rozpaczy życia nie zazna nawet chwilowej ulgi. Napić się przecież nie może.

sobota, 7 września 2013

Księgowy na kraterze

Mamy do czynienia z klasycznym przelewaniem z pustego w próżne.

Żadnych emerytur i tak nikt nikomu nie wypłaci, bo za tydzień wybuchnie wojna jądrowa o światowym zasięgu.

piątek, 6 września 2013

Podążaj za marzeniami?

Która młoda matka, kiedy opadnie już pierwsza fala hormonów, nie zatęskni czasem za pełnym blasku panieńskim życiem?

Powrót tymczasem nie jest wcale niemożliwy, trudny co najwyżej. Jak to z realizacją marzeń bywa - wymaga odwagi i pewnej dozy bezwzględności.

wtorek, 3 września 2013

Strzelając słowami

Nowy szeryf najpierw wszystkim nagadał komu, co, dlaczego i jak bardzo zrobi. Złapawszy zaś drugi oddech przyznał, że może jednak nie zrobi, bo musi zapytać stare pierniki z miasteczka, czy mu wolno.

Słowotoczny kowboj, jakby wprost wyjęty z upadłej popkultury, która od dwudziestu lat, żeby nie wypaść śmiesznie, próbuje być w każdej chwili uroczo ironiczna i niepoważna...

niedziela, 1 września 2013

Potakiwacze

Nauczyli skwapliwie potakiwać - choćby i bez krzty zrozumienia - bo tak jest grzecznie, bo tak dla wszystkich wygodniej.

Rachunek, jak zawsze, przyjdzie zapłacić dopiero potem.

sobota, 31 sierpnia 2013

piątek, 30 sierpnia 2013

Ścieki-przecieki

Nie potrzeba wyrafinowanych systemów inwigilujących - wystarczą podstawy obsługi pilota do telewizji i już każdy dureń wie, co mówią na najtajniejszych naradach u premiera Skalina.

Dla zachowania poufności informacji można dziś zrobić tylko jedno: z poświęceniem milczeć, nawet w obecności samego lustra.

czwartek, 29 sierpnia 2013

Ludobójstwo z ludzką twarzą

Technologia tak poszła do przodu, że wszystko możliwe - spersonalizowane, dopasowane, wedle zamówienia, bezproblemowo, na gwarancji i z możliwością odstąpienia.

No, może to ostatnie już nie dla wszystkich i nie w każdym przypadku...

wtorek, 27 sierpnia 2013

Na bezrybiu i rak ryba?

W czasach przedłużającej się elekcyjnej posuchy, w sezonie ogórkowym na domiar złego, wyobraźnię mają rozpalać wybory, których wynik jest z góry przesądzony, a prawo głosu nie przysługuje właściwie nikomu.

Mają rozpalać, ale jakoś nie rozpalają...

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Syriana

Dość już tego, niech sobie Chińczyki pilnują porządku na Bliskim Wschodzie, a my odpuśćmy sobie i wojnę, i samochody.

niedziela, 25 sierpnia 2013

Wolność i rozwolnienie

Trudno jedno z drugim pomylić.

Lecz trudniej jeszcze na poważnie dyskutować o pierwszym, skoro drugiemu bezwarunkowo się podlega.

sobota, 24 sierpnia 2013

piątek, 23 sierpnia 2013

Piano

Mordują się dzielnie drugi już rok, ale dopiero po zrzuceniu gazów bojowych na usta wystąpiła im piana.

Nasi pieniacze do takiego stanu potrafią się wzbudzić za pomocą byle lustra w telewizyjnej garderobie...

środa, 21 sierpnia 2013

Druga Afryka

Miała być druga Japonia, wyszło jak zwykle... W naszej dumnej stolicy będziemy wkrótce odwoływać szamana, bo na jego wachcie spadł duży deszcz.

Przyszły pomazaniec winien mieć zdecydowanie mocniejsze ju-ju.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Klient w marynarce

Miasta portowe złą sławą się cieszą, a marynarz na przepustce żywemu nie przepuści.

Dlatego, w takiej Gdyni przykładowo, nie należy zapuszczać się w ciemne alejki, czasem dla niepoznaki udające skąpane w słońcu plaże...

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

niedziela, 18 sierpnia 2013

Kaczor, matole, twój rząd obalą kibole?

Napompowane mięśnie, szukając drogi ujścia z udręczonego treningiem ciała, ostatecznie wlały się biednym kibicom pomiędzy uszy, wypychając stamtąd jedyną szarą komórkę.

Wskutek tego zbiorowego nieszczęścia fanatycy, zdezorientowani niczym przegniłe zombie, nagle odkryli w sobie upodobanie do czwartoligowego futbolu. Co gorsza nie rozpoznają już nawet własnej drużyny, przelewając miłość i nienawiść na kogo popadnie.

W świetle takiego obrotu spraw trzeba zacząć niepokoić się o polityczną przyszłość ojczyzny. Wszak to właśnie oświecony wcześniej kibic zobowiązał się wymienić nam władzę. Tylko czy teraz będzie jeszcze w stanie przypomnieć sobie z jakiej na jaką?

piątek, 16 sierpnia 2013

Wczasy Egipt '13

Nareszcie oferta biur podróży została uzupełniona o wyjazd na afrykańskie safari w charakterze zwierzyny łownej.

środa, 14 sierpnia 2013

Pozorowane poszukiwania świętego Graala

Zawsze i wszędzie służba zdrowia niedomagać będzie. Przynajmniej dopóki chorych w kraju więcej niż lekarzy.

Tymczasem system cały skupiony jest na maskowaniu tej dysproporcji tak, by społeczeństwo nie popadło w czarną apatię.

wtorek, 13 sierpnia 2013

Polak = kutwa i dorobkiewicz

Najpierw pożyczał zegarki, a teraz sprowadził z Włoch ekstrawaganckie kółka - żeby przyoszczędzić - na holu. Sąsiadom zdążył się tylko pochwalić i już zabaweczkę, hyc, na dwa lata do garażu.

Nie o jeżdżenie tu przecież chodzi, a o posiadanie...

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Twórca

Tzw. zawody twórcze z tworzeniem akurat niewiele mają wspólnego.

Co innego dać tysiąc miejsc pracy na polu, w fabryce czy przy biurkach, oto zajęcie dla właściwego twórcy.

niedziela, 11 sierpnia 2013

Meta

Lata innowacji, dekady usprawnień, wieki doskonalenia, tysiąclecia całe postępu i wreszcie żyjemy w świecie idealnym. Sztafeta dotarła w końcu do mety. Lepiej już nie będzie, rekord dobrostanu został wyśrubowany do granic możliwości.

Teraz już tylko podium, hymny, dekoracja, medale... a potem niech ktoś wreszcie zgasi ten telewizor.

sobota, 10 sierpnia 2013

Sensowna przyczyna

Powstanie robi się po to, żeby pół wieku później wyrafinowani polemiści mogli dorobić sobie do pensji, dowodząc, że nie miało najmniejszego sensu.

czwartek, 8 sierpnia 2013

Kataklizm ręką jedną acz perfidną uczyniony

Japońska flotylla - w liczbie jednostek trzech - wpłynęła na Bałtyk urządzić nam tu Tora, Tora, Tora, tymczasem na brzegu pustynia: wszystko zniszczone, rozprzedane, wyszabrowane.

Nie bomba z Hiroshimy tu walnęła, panie skośnooki admirale, to rodzima nasza broń masowego rażenia - winatuska!

wtorek, 6 sierpnia 2013

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

niedziela, 4 sierpnia 2013

Postradamus

Mają zaatakować.

Albo dziś, albo w tym miesiącu. Albo na Bliskim Wschodzie, albo w Afryce. Albo Amerykanów, albo ich sojuszników. Albo kiedyś, kogoś, gdzieś...

Faktycznie, dla tak precyzyjnych wskazań wywiadowczych, warto było podtapiać i torturować wybranych oraz podsłuchiwać i podglądać całą resztę.

sobota, 3 sierpnia 2013

Skoro 65 to nowe 18...

...granicę przesunięto na 67.

Głównie po to, żeby przed przejściem na emeryturę chłopcy zdążyli wyrosnąć z nastoletniości.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Mistrzowie treningu

Nikt tak pięknie nie przygotowuje się do sezonu, nikt z taką godnością nie truchta wokół bieżni, nikt z taką konsekwencją nie buduje formy, która w meczach o stawkę gwarantuje same porażki.

środa, 31 lipca 2013

Namiętność powściągnięta

Pan w białej sukience przypomniał, że grzeszna nie jest skłonność, lecz dopiero czyn.

Całe szczęście, bo z naszymi wszelkiego autoramentu skłonnościami dawno wszyscy trafilibyśmy żywcem do piekła.

wtorek, 30 lipca 2013

Harmonia

Ciało w temperaturze rzeczywistości, rzeczywistość w temperaturze ciała - nie wiadomo już, gdzie kończy się człowiek, a zaczyna wszechświat.

Tak powinno być zawsze i wszędzie.

poniedziałek, 29 lipca 2013

niedziela, 28 lipca 2013

Ciekawe życie

Tryper i delirium - zwykle z tego właśnie składa się tzw. człowiek legenda, kiedy bliżej zerknąć w jego codzienność.

sobota, 27 lipca 2013

Samotność w sieci

Kogo my tu nie mamy (a wszyscy dokumentnie obnażeni i do spodu prześwietleni): aroganckie lekarki, naukowi plagiatorzy, nakoksowani sportowcy, nauczycielki morderczynie, cyniczni politycy, tchórzliwi żołnierze, fałszywe przyjaciółki, zdziczałe dzieci, niedouczeni inżynierowie, otyłe dietetyczki, pijani kierowcy, puszczalskie studentki, skorumpowani urzędnicy, seryjne rozwódki, rozpustni kapłani, chciwi gliniarze, nieuczciwe kasjerki, leniwi budowlańcy, seryjni gwałciciele, wyrodne matki, sprzedajni sędziowie, kupieni dziennikarze... zaś na domiar złego nad całością czuwa jeszcze rząd światowy wraz z pozostałymi mrocznymi instytucjami.

Sieć wymyślono najwyraźniej po to, by wszyscy stracili zaufanie do wszystkich.

piątek, 26 lipca 2013

Pędolino

Jaki ma sens puszczanie na tory torped pasażerskich za miliard i sadzanie za ich sterami frustratów, którzy nie mają rozsądku choćby za grosz?

czwartek, 25 lipca 2013

Wszystkie ręce na pokład!

W czasach gospodarczej flauty kapitanowie naszego okrętu postanowili sami nadmuchać nieco wiatru w żagle. Chwilowo tylko statystycznego, niestety...

Otóż od dziś do produktu krajowego wliczone zostają przychody z prostytucji oraz obrotu narkotykami.

Najwidoczniej hipokryzji chwytać się nie mogąc, tonący gotów ją wreszcie porzucić.

środa, 24 lipca 2013

Jeden Szyc wiosny nie czyni

Kino krajowe w pościg za Hollywoodem rusza ze splątanymi nogami (i językami!), strasząc z plakatu tasiemcowymi Kościukiewiczami.

Tymczasem kasowy gwiazdor już na etapie nazwiska z miejsca przechodzi do rzeczy: Kruz, Pit, Dep.

wtorek, 23 lipca 2013

Wierzę, że wszyscyście powinni być martwi!

Bezlitosna bogini Statystyka uczy, że istnieć musi i taka religia - oparta rzecz jasna na miłości oraz tolerancji - której wyznawcy pałaszować mogą jedynie dziewicze wątróbki noworodków.

W imię wolności wyznaniowej należy więc szpitalne porodówki natychmiast przekształcić w rytualne jatki. Smacznego, sąsiedzi, i na zdrowie!

poniedziałek, 22 lipca 2013

sobota, 20 lipca 2013

BB2

Teoria Dwóch Wielkich Wybuchów zakłada, że Wszechświat został stworzony w wyniku rosyjskiego zamachu.

Niestety - jak to u Ruskich - nie wszystko poszło, zgodnie z planem...

piątek, 19 lipca 2013

Samonaprawa

W pierwszym kroku należy zdelegalizować samolot, w drugim - samochód, w trzecim - samogon.

Ograniczenie zasięgu oraz rozmachu (często zwanego błędnie fantazją) działania człowieka powinno w znaczący sposób poprawić bezpieczeństwo Wszystkiego.

czwartek, 18 lipca 2013

Dobrej papy żal

Macherzy od spękanego budżetu winni brać przykład z drogowców: po co łatać tę dziurę, skoro w następnym sezonie wyskoczy z powrotem?

środa, 17 lipca 2013

Zmiana warty

Uwaga, już wkrótce dyktat wegetariański może wywołać skutki nieco uboczne, lecz wielce przykre.

Oto bowiem uświęcone tradycją miana Masa i Kiełbasa ustąpią zapewne nie tylko z oficjalnego słownika, ale i z rodzimej kroniki kryminalnej, zaś nowe pokolenie gangsterów zmuszone będzie nosić mniej krwiożercze pseudonimy.

Niestety zwiastuje to dalszą utratę pozycji naszych na arenie międzynarodowej - Sałata i Cykoria nie mają wystarczającego potencjału honorowego.

wtorek, 16 lipca 2013

Łapanka

Kolejni mistrzowie przyłapani na dopingu. Ciekawe kiedy wpadną wreszcie i nasi wyczynowcy?

W końcu za codziennym biciem rekordów głupoty stać muszą nie lada dopalacze...

poniedziałek, 15 lipca 2013

Więcej znaczy weselej?

Przy takim zagęszczeniu populacji normalne zwierzęta wpadają w morderczy szał, by nieco atmosferę wokół siebie przerzedzić.

Nienormalne zaś - choć puszka od tego większa nie będzie - cieszą się jak głupie na narodziny kolejnej, książęcej tym razem, sardynki.

niedziela, 14 lipca 2013

Już za chwileczkę cudze spojrzenie uczyni cię interesującym!

Tak się wszyscy tą inwigilacją przejęli, jakby mieli cokolwiek ciekawego do ukrycia.

Tymczasem świat zaludnia tłum nudziarzy, fascynujący co najwyżej z punktu widzenia niedorozwiniętego emocjonalnie algorytmu przeczesującego sieć.

sobota, 13 lipca 2013

Goła baba

Żeby z czystym sumieniem obnażyć się na oczach ludu, robi dziennie trzysta brzuszków.

Lecz mimo tych starań nagość wciąż grzech!

piątek, 12 lipca 2013

Krowa, czyli kozioł ofiarny

Tak Kozacy siedemdziesiąt lat temu Lachów rezali, że ci do teraz mszczą się rytualnie na krowach.

Czyżby czas w lodówce na czystkę rasową o wymionach serobójstwa?

czwartek, 11 lipca 2013

Wysoka skała trudności

Himalaiści spadający jak ulęgałki mają oczywiście odwrócić uwagę od indolencji premiera Skalina.

Już za rogiem jednak nowa władza, która zaraz ukróci te wygłupy i fikołki: wśród wydawanych przez cudownie centralistyczne i bezwzględnie biurokratyczne państwo licencji na wszystko znajdzie się też z pewnością i ta dla samobójców.

wtorek, 9 lipca 2013

Drenaż mózgów

Na podorędziu mamy zespół, który chętnie ustali, że również i w San Francisco samolot zestrzeliły Ruskie za pomocą tajemnego podwójnego wybuchu.

Czy aby tylko po przejęciu naszych najznamienitszych mózgów, Amerykanie nadal zechcą znieść wizy dla całej reszty?

poniedziałek, 8 lipca 2013

Cud mniemany

Na razie wskutek wizyty sławnego wskrzesiciela zmartwychwstały nasz tenis i nasze kolarstwo.

Strach pomyśleć, co będzie, gdy na uświęconą płytę Narodowego znów wyjdą piłkarze. Zwycięski remis z San Marino?

niedziela, 7 lipca 2013

Obiecanka

Łamiąc ciszę wyborczą, niniejszym obiecujemy mieszkańcom Elbląga silos. Na razie bez rakiet.

I tak chyba lepiej być pierwszym kosmodromem niż czwartym portem...

sobota, 6 lipca 2013

Samodemaskacja

Kto złośliwie wbija klin między północnoatlantyckich sojuszników, demaskuje się jednoznacznie jako agent Nowego Porządku.

Porządku, który sytemu rozleniwionemu Europejczykowi zwiastuje w najlepszym wypadku chaos, w najgorszym zaś - zagładę.

piątek, 5 lipca 2013

Zmiana warty

Póki militaryści wymieniają się co półtora roku z islamistami, strachu nie ma.

Gorzej, gdy zjawi się wreszcie wierny generał.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Kopacz

Tyle wokół tak zwanej inspiracji, że trudno o rzetelny zachwyt skutkujący głęboką dożywotnią obsesją.

A tylko taka pozwala dokopać się na koniec dnia do któregoś z wariantów prawdy lub piękna.

niedziela, 30 czerwca 2013

piątek, 28 czerwca 2013

A ty, obywatelu, zdałeś?

Walka o promocję do następnej klasy zakończona.

Gdyby tak obowiązek szkolny trwał dożywotnio, człowiek wiedziałby przynajmniej, czego po nim oczekują.

czwartek, 27 czerwca 2013

Cygarokracja

Czy naprawdę chcemy im przestać płacić za garnitury? A jeśli staną wtedy przed nami kompletnie nadzy z zupełnie innymi cygarami w dłoniach?

środa, 26 czerwca 2013

Rozwiązanie zagadki ewakuowanych szpitali

Kolejny sukces! Służby uratowały tysiące Polaków przed złej sławy rodzimą służbą zdrowia, a najpewniej również przed śmiercią w urągających przyzwoitości szpitalnych warunkach.

wtorek, 25 czerwca 2013

poniedziałek, 24 czerwca 2013

niedziela, 23 czerwca 2013

Paul, dajże wreszcie spokój tej Jude!

Przez pół nocy nad miastem stołecznym unosi się wątły fałsz postarzałego miliardera...

Niestety, nawet napisawszy najpiękniejsze piosenki w dziejach, należy pozwolić im w końcu żyć własnym życiem.

sobota, 22 czerwca 2013

Dieta mięsna

Nie ma nic zdrożnego w jedzeniu zwierząt, póki nie jest to jedynie przejaw krwawej łapczywości.

Kto zaś zdążył zapuścić brzuch i podgardle, winien trzymać się raczej chleba i wody. Z naciskiem na wodę.

piątek, 21 czerwca 2013

Kryterium estetyczne

Kres rządów premiera Skalina bliski. Naród brzuchatych knypków pojął wreszcie, że zwinny, a do tego względnie wyględny przywódca pasuje doń jak kwiatek do kożucha.

Teraz w sali tronowej trwają przygotowania - obniżanie klamek i skracanie meblom nóżek - do ponownego przyjęcia zgodnego z rodzimym standardem ziemniaka.

czwartek, 20 czerwca 2013

Zasada ograniczonego zaufania w miłości

Amerykan taką przyjaźnią - najwyraźniej odwzajemnioną! - do Niemców pała, że oglądać się muszą zza pleksiglasu grubego na łokieć.

Podobnie w związku naszego Prezesa z narodem, gdzie obopólną miłość umacnia dodatkowo świta aniołów stróżów warta okrągły milion rocznie.

środa, 19 czerwca 2013

Przywrócić Polsce właściwe miejsce na mapie!

W zgodzie z ideałami przodków wreszcie pojawia się szansa na Polskę od morza do morza - Prezes obiecał narodowi dostęp, plażę i port.

I nie ważne nawet, że mowa wciąż o tym samym morzu. Prezesowy naród z pewnością nad geografię przedkładał w szkole historię.

wtorek, 18 czerwca 2013

Ucho i woskowina

Cała ta otwartość, szczerość i przejrzystość niczemu dobremu nie służy: podsłuchiwanie to czynność powabna i podniecająca tylko dopóki panuje wokół niego cisza.

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Międzynarodówka

Śpiewanie dawno przebrzmiałych piosenek na kieszonkowych niby kongresach. Jak niedaleko od autoprezentacji do autoparodii i publicznego samogwałtu.

niedziela, 16 czerwca 2013

Wakat

Technologia jest, teraz świat czeka już tylko na faceta, który zechce zostać bogiem.

Z tym jednak większy problem, jak się okazuje. Współczesnym najwyraźniej nie staje tupetu.

sobota, 15 czerwca 2013

Czeski błąd naprawiony

Czesi najpierw zalegalizowali marihuanę, a potem natychmiast przymknęli połowę rządu. Potwierdziło się: narkotyki to w istocie słodka anarchia.

piątek, 14 czerwca 2013

Chłopiec, który krzyczał: Helga!

Historia miałaby potencjał iście porażający. Gdyby nie to, że opowiada ją ten sam Jasio, co piskliwym głosikiem wzywał rodaków, by ratowali go przed nazistowskimi zakusami niemieckich stewardess.

czwartek, 13 czerwca 2013

Cerowane reformy edukacji

Rozpoczynamy zbieranie podpisów pod petycją w sprawie kluczowego dla przyszłości ojczyzny referendum. Najwyższy bowiem czas raz i na zawsze skończyć z przymusem szkolnym - wszak nie tylko sześciolatki zasługują na wolność i dozgonną matczyną opiekę!

Skoro zaś Polak młody przestanie gnić w szkole, wreszcie nie dowie się również, jak bardzo bywał jako naród w przeszłości ciemiężony. Zwiastuje to ostateczne wyleczenie kompleksu ofiary, gigantyczne odrodzenie moralne oraz całkiem wymierne oszczędności.

Gdzieś za tydzień, w otoczeniu zatroskanych piosenkarek i przejętych aktorów, złożymy nasze sto milionów podpisów, osiągając przy okazji korzyść dodatkową: mur malowniczych pudeł z deklaracjami przesłoni i zablokuje wejście do Izby Wysokiej, tym samym kończąc definitywnie jej oświecone rządy.

środa, 12 czerwca 2013

Matki wszelkiego kwartału, powściągnijcie entuzjazm!

Naprawdę już nas wystarczy. A za rodzenie nowych Polaków rekompensatą bardziej adekwatną niż roczny urlop wydaje się rok ciężkich robót.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

niedziela, 9 czerwca 2013

(Prze)Targi nad kubłem

Problem ze śmieciami, okazuje się, polega na tym, że wszyscy strasznie ich pragną.

Być może nasza cywilizacja nie produkuje w istocie nic cenniejszego.

sobota, 8 czerwca 2013

Doktryna putino-szowinizmu

Pozycję społeczną mężczyzny określa jego zdolność do natychmiastowego odprawienia kobiety.

Dlatego car Rosji potężnieje na tle amerykańskiego prezydenta - rozwodzi się, kiedy chce, a tłuszczy pozostaje tylko bić brawo.

piątek, 7 czerwca 2013

Połówka & ćwiartka

Wkrótce - gdy partii bezustannie mnożących się przez podział będzie już więcej niż zdesperowanych do udziału w demokracji wbrew wszystkiemu wyborców - czeka nas wprowadzenie instytucji głosu połówkowego i ćwiartkowego.

A połówki i ćwiartki w tym kraju to nie tylko chlubna przeszłość, ale i zawsze świetlana przyszłość.

czwartek, 6 czerwca 2013

Zachłanność nagrodzona

Chcieliśmy więcej, mamy więcej... głównie wody na południu oraz - równie bezbrzeżnej co powodziowa fala - głupoty wszędzie indziej.

środa, 5 czerwca 2013

Alfons nasz powszedni

Że niby ten opuchnięty prawie szampion dawniejszych kortów światowych to w istocie stręczyciel...

Chwileczkę, skąd to święte oburzenie!? Wszak żyjemy w kulturze ufundowanej na stręczycielstwie, gdzie każdy ojciec potwierdzi: dziewczę wianek sprzedać winno tylko najlepszemu oferentowi, bo poza korzystnym zamążpójściem nic dobrego spotkać go nie może.

wtorek, 4 czerwca 2013

Miłość francuska vs. nienawiść turecka

W pełnym niedowierzania milczeniu telewizor próbuje przeczekać turecki protest. Bo, kto to widział, żeby buntować się przeciwko nowiutkiej galerii handlowej w samym centrum miasta?!

Telewizor woli tymczasem pogrzebać nieco w miejscu, skąd wziął się rak gardła pewnego przebrzmiałego plejboja.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Pierwsza klasa

Tolerancja dla innego - grubasa, łamagi, dziwaka - jest nie tylko obca, ale najpewniej wręcz sprzeczna z ludzką, a tym bardziej dziecięcą naturą. Możliwa do narzucenia najdroższym milusińskim dopiero siłą, w procesie szkolenia.

Podobnie jak alfabet.

niedziela, 2 czerwca 2013

sobota, 1 czerwca 2013

Dzieci, każdy cukierek ma swoją gorzką stronę!

Lament wokół, że w sieci inwigilacja jakaś. Że przed ekranem terminalu obnażeni siedzimy w istocie, bez gaci jakoby nawet.

Cóż, w globalnej wiosce - jak to we wiosce - wszyscy o wszystkich wiedzą wszystko: kto pije, kto bije, a kto tylko córkę gwałci.

piątek, 31 maja 2013

Posiadanie

Dać jest łatwo, prawdziwej siły wymaga dopiero zabieranie.

Człowiek jest bowiem jak ta małpa - gdy raz chwyci, zdobyczy nie popuści, choćby i przez to łapy zaciśniętej wokół łupu aż do głodowej śmierci nie mógł z dziupli wyciągnąć.

czwartek, 30 maja 2013

Ludzkie ciało (reszta już niekoniecznie)

Wedle ostatnich ustaleń naukowych świadomość to tylko diabelskiego pochodzenia pasożyt żerujący na ciele całkiem sympatycznej - choć nie tak zwinnej jak inne - dwunożnej małpki.

środa, 29 maja 2013

Przyganiał kocioł garnkowi

Z lewa i prawa sypią się oskarżenia o tzw. prostytucję polityczną, gdy tymczasem cała zawodowa polityka to prostytucja - pierdolenie za pieniądze.

wtorek, 28 maja 2013

Gazy bojowe

Co tam syryjska broń chemiczna, rzekome sariny i wągliki - w naszej cywilizowanej Europie od rozpylania całkiem legalnych dymów dusi się rokrocznie kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

Przyczyną nikotynizm zwany biernym, choć akurat z biernością zdychanie w męczarniach niewiele ma wspólnego.

poniedziałek, 27 maja 2013

niedziela, 26 maja 2013

Matka, to znaczy tak wiele

Ironiczne dziś święto na naszej wyspie skazańców - hucznie obchodzony dzień prokuratora, sędziego i kata w jednej przemiłej osobie.

sobota, 25 maja 2013

O wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą

Lepiej przechodzi do wieczności ten, co mu łeb maczetą utną, czy może ten, co wraz z wioską całą rozpłynie się w powietrzu w ramach chirurgicznego rzekomo nalotu dronów?

piątek, 24 maja 2013

Klonoterapia

Postęp w dziedzinie klonowania gatunku homo zaiste napawa optymizmem. Oto pojawiła się realna szansa, że wybitni nasi politycy średnio-starszego pokolenia nie wszystek sczezną w grobach.

środa, 22 maja 2013

Armageddon

Kiedyś, w dawnych dobrych czasach... wojny kosztowały miliony, a nie tysiące istnień; dzieci częściej zdychały na progach szpitali, o ile w ogóle szpitali; zaś biedny paprykarz po byle wichurze, czy gradobiciu nie miał szansy ani na odszkodowanie, ani nawet na fotogeniczne pytanie do premiera: jak żyć?

Choć czasy były cięższe, samopoczucie lepsze - o nieszczęściu wiedział tylko nieszczęśnik, bo telewizja działała niemrawo i czarno-biało.

Dziś każda burza w szklance wody dostaje na ekranie podpis: Armageddon.

wtorek, 21 maja 2013

Osądzi nas Lech i historia

Żeby pewien wąsaty bohater przestał wreszcie wygadywać głupoty, trzeba by chyba wybudować mu pomnik wielkości Pałacu Kultury. I to na wawelskim wzgórzu, w miejsce Zamku.

Skromniejsze hołdy tylko swędzą go i uwierają, więc biedak łazi po telewizorach, drapiąc się po tyłku. Nie swoim, niestety...

poniedziałek, 20 maja 2013

Członkini

Emancypacja na płaszczyźnie językowej postępuje z wdziękiem i lekkością ruskiego czołgu.

Zanim więc w imię poprawności powołamy do słownika kolejny nowotwór, warto sięgnąć po naturalną alternatywę.

Niech od dziś w skład organizacji, ugrupowań, kapituł i zarządów prócz członków wchodzą także i pochwy.

niedziela, 19 maja 2013

Powołanie

Po godzinach pisuje wiersze, wiadomo, lecz czym zajmuje się poeta przed tymiż godzinami?

Handlem, stręczycielstwem i zabijaniem. Jak reszta z nas.

piątek, 17 maja 2013

Rekonstrukcja

Zanim się spece zabiorą za rekonstrukcję, winna wcześniej istnieć konstrukcja. Jakakolwiek.

Tymczasem u nas budowanie zawsze od wiecznego zera.

czwartek, 16 maja 2013

Profilaktyka w służbie wieczności

Najlepiej w imię profilaktyki wypatroszyć człowieka do spodu, wypchać pakułami i zalać formaliną.

Oto gwarancja żywota wiecznego. Przynajmniej w leninowskim rozumieniu wieczności.

środa, 15 maja 2013

Francuskie pieski

Nieustraszeni demaskatorzy niczym pensjonarki z piskiem pierzchający przed brzuchatym plebanem! Czwarta władza w gębie tylko mocna, uzbrojona w lufy kamer, liczy że zwierzyna w hipnotycznym paraliżu za każdym razem sama wystawi się pod strzał.

Otóż nie. Czasem na niusa trzeba zapracować.

wtorek, 14 maja 2013

poniedziałek, 13 maja 2013

O gustach się nie dyskutuje

Relaks w okolicznościach kulturalnych. Dla niektórych zabawa zaczyna się od trzeciego piwa, dla reszty od wbicia studenciakowi noża pod żebro.

niedziela, 12 maja 2013

Ląd na horyzoncie (a nawet nieco bliżej)

Słuszną linię ma nasza władza. Tak słuszną, w istocie, że wyrósł nam na Bałtyku nowy kawałek ojczyzny.

Tylko czekać aż z Zatoki Gdańskiej wyłonią się szyby z gazem łupkowym, szklane domy, a za nimi reszta gotowej Atlantydy.

Jednym słowem postęp i zielona wyspa. Choć na razie cała z piachu i guano.

sobota, 11 maja 2013

Cudze płacicie, swoim nie dacie

Za te pięć baniek, które dorzuciliśmy do emerytury pewnej skandalizującej babci, cała rodzima branża muzyczna wykarmiłaby się przez rok.

piątek, 10 maja 2013

200% normy

W Ameryce tylu bohaterów, a każdy codziennie musi wyratować z opresji przynajmniej trzy dziewice. Nawet jeśli dawno już wolne.

Gdyby bohater był jeden, nie starczyło by go dla wszystkich kamer.

czwartek, 9 maja 2013

E(ste)tyka zawodowa

Jedynym kryterium doboru adwokata nie powinna być jego prezencja.

A konkretnie to, żeby - co bywa zadaniem iście karkołomnym - klient na tle mecenasa wyglądał inteligentnie i przystojnie.

środa, 8 maja 2013

Kap, kap, kapitalizm

Niestety, dziś byle posiadacz bojlera czy gazowego grzejnika przepływowego równy wielkiemu Skalinowi.

Może bowiem, wzorem premiera, na własną rękę prowadzić politykę ciepłej wody w kranie.

wtorek, 7 maja 2013

Igrzyska

Spieszymy z ostatecznym wyjaśnieniem fenomenu najdroższego niezamykającego się dachu świata: jeśliby bowiem lwy zawiodły - jak potencjalnie każda instytucja w tym kraju - występujących na arenie chrześcijan w ramach planu awaryjnego ateusze po prostu potopią.

Biskupi więc, obecnie w wilgotnych grotach chroniący się przed prześladowaniem, skoro zależy im na trzodzie, powinni natychmiast zaordynować jej podstawowy kurs pływania...

niedziela, 5 maja 2013

Anioł zagłady

Za każdym razem zdaje się, że już poniedziałek... a tu wciąż weekend.

Niby zabawa musi trwać, ale świąt dożywocie to nadal dożywocie.

sobota, 4 maja 2013

Pusta literatka

Przepisanie całej encyklopedii przy użyciu najbardziej wyrafinowanych słów ze słownika koturnowej polszczyzny to jeszcze nie przepis na literaturę.

Inaczej co roku świętowalibyśmy kolejnego narodowego nobla. Przy tradycyjnej literatce, lub dwóch, oczywiście.

czwartek, 2 maja 2013

Dzień Flagi

Postuluje się rozwinąć święto dzisiejsze w Dzień Białej Flagi. Różnica subtelna, a masy wreszcie będą się w stanie utożsamić.

Żaden stan ducha bowiem nie jest tak powszechny jak egzystencjalny defetyzm.

środa, 1 maja 2013

Konkurs rocznicowy

W związku z drugą rocznicą publikacji kolejna niepowtarzalna okazja, żeby wygrać.

Pytanie: jak brzmi tytuł nagrody?

Poprawne odpowiedzi słać na: praktyka.bw@gmail.com

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Konkubent, czyli czy musiało do tego dojść?

Widocznie musiało, skoro doszło. Równie dobrze można by załamywać ręce nad padajacym deszczem. Bieda, frustracja, alkohol, przemoc. I telewizyjna hipokryzja.

sobota, 27 kwietnia 2013

Druga instancja

Uwiedziona pani może - a nawet powinna! - brać łapówki.

W swej seksistowskiej mądrości sąd stwierdził bowiem, że kobieta pod wpływem gwałtownej chuci to już nie podlegający prawu obywatel, lecz irracjonalny worek hormonów; w istocie niewiele więcej niż dmuchana lalka.

piątek, 26 kwietnia 2013

czwartek, 25 kwietnia 2013

Dezintegracja

Rzeczy, gdy tylko wiecznie łapczywy posiadacz się nimi nasyci, powinny skromnie rozpływać się w powietrzu.

Dalsze bowiem narzucanie się światu swoją objętością stanowi jedynie małostkową złośliwość; przeszkodę na drodze dziejowej konieczności. Tej, której na imię: konsumpcja.

środa, 24 kwietnia 2013

Upadek z wysokiego konia

Czasem koń bywa tak wysoki, że spadający na pysk jeździec jeszcze przez dłuższą chwilę łudzi się, że w istocie lata.

Dalej nieuchronnie jest ziemia.

wtorek, 23 kwietnia 2013

MOSZPZ

W dobie coraz cieniej przędących resortów na lidera administracji rządowej wyrasta Ministerstwo Obrony i Spraw Zagranicznych Polaków-Zarodków.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Licytacja

Piosenka dla tego, kto da więcej:

Dziś znowu mnie czeka warszawskie powstanie:
Rząd pustych butelek, zimna woda w kranie
I w paczce na stole papieros ostatni...
Jak Romek Polański duszę się w tej matni.

Dziś znów przyjdzie stanąć na tej barykadzie:
Na baczność jak śrubka przy taśmie w zakładzie.
Zawiści zapaszek już z boku czuć bratni...
Jak Romek Polański duszę się w tej matni.

Dziś znów czas najwyższy ginąć za ojczyznę.
Po akcji wczorajszej dumnie noszę bliznę
I numerek dziewięć, chyba z którejś szatni...
Jak Romek Polański duszę się w tej matni.

niedziela, 21 kwietnia 2013

Prewencja matką bezpieczeństwa

Choć nie tak malownicza jak za Oceanem, nasza milicja skuteczna: chwyta Czeczenów zanim się na maraton zamachną, a potem przymyka całymi rodzinami w strefach skupienia.

Nie mylić broń boże z obozami koncentracyjnymi.

sobota, 20 kwietnia 2013

Bobo

W dniu urodzin Adolfa wspomnijmy, że i on bywał całuśnym dzieciątkiem.

Na wszelki wypadek powstrzymajmy się też od prokreacji. Ostatecznie.

piątek, 19 kwietnia 2013

Wielka nadzieja białych

Na przestrzeganiu reguł gry zależy jedynie faworytowi.

Pretendent - a tym bardziej słabeusz - musi upatrywać swojej szansy w biciu poniżej pasa.

Syćmy się więc naszym moralnym oburzeniem, póki wciąż jeszcze istnieją dyscypliny, w których choćby doskakujemy do podium.

czwartek, 18 kwietnia 2013

Trzy znaczy więcej niż trzysta tysięcy

Jak są tylko trzy - a do tego fotogeniczne rodziny posługują się cywilizowanym językiem - każda z ofiar ma twarz, imię oraz własną wzruszającą i niepowtarzalną historię.

Kiedy zaś z dala od rzekomo wszechobecnego obiektywu kamery w strzępy rozerwie kolejną setkę brudasów, musi wystarczyć im sucha buchalteria.

środa, 17 kwietnia 2013

Zbrodnia i kara

Choć jeszcze niczego im nie udowodniono, Irańczyków Amerykańce już profilaktycznie ukarały - trzęsieniem ziemi na dobry początek.

wtorek, 16 kwietnia 2013

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

niedziela, 14 kwietnia 2013

Nie było - minęło

Prawdziwie szczęśliwe są nie te chwile, które wspomina się po latach, lecz te w pełni i doskonale zapomniane.

piątek, 12 kwietnia 2013

Na ołtarzu wzrostu

Istnieją dwa tylko sposoby, żeby wartość produktu krajowego brutto przypadającego na głowę mieszkańca rosła: rozwinąć gospodarkę albo zredukować liczbę owych głów.

Drugie wyjście bardziej ekologiczne...

środa, 10 kwietnia 2013

Kto wam dał skrzydła?

Zamach czy nie, latanie jest sprzeczne z interesem biologicznym człowieka. Tego, co wystartował i tego, co został na ziemi.

wtorek, 9 kwietnia 2013

Obalić komunizm, czy tylko pół litra?

Wczoraj telewizor pokazał Człowieka z Żelaza, a zaraz potem Rysia z Plasteliny. Smutny dowód na to, jak bardzo czasy się zmieniły.

Dawniej bywali przywódcy, dziś już co najwyżej przy wódce.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Ustawienia prywatności

Chronić wrażliwe dane osobowe w sieci to trud zbożny, lecz daremny, skoro wychodząc na byle ulicę zaraz prezentujemy wszem i wobec twarz całą wraz z wypisanymi na niej odczuciami.

Dopiero czapka niewidka to prawdziwa ochrona.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Pochwała wyboru

Gdyby na bezludną wyspę pozwolili spakować tylko jedną płytę, najlepiej brać... chodnikową.

Lepiej z taką u nogi od razu iść na dno, niż skazać się na dożywocie z marnym tuzinem piosenek.

sobota, 6 kwietnia 2013

Żelek

Koreańczyk próbujący właśnie pomylić odwagę z brawurą uczyniłby lepiej, gdyby zajął się tym, co mu naprawdę leży. Leży na głowie.

Najnowszy nasz Kim mógłby bowiem łatwo stać się inspiracją dla całego pokolenia portugalskich piłkarzy. W dziedzinie fryzur, rzecz jasna.

czwartek, 4 kwietnia 2013

Kalendarz wielkiego domatora

Gdyby Polak nie mógł opuścić ojczyzny w żadną rocznicę tragicznej śmierci przynajmniej setki rodaków, siedziałby tak sobie w domu codziennie. Najczęściej w kilku intencjach jednocześnie.

środa, 3 kwietnia 2013

Aktualny stan wiedzy medycznej

Od czasu wynalezienia przez człowieka śmierci, hipochondria przestała być jednostką chorobową i stała się po prostu prawidłowym stanem samoświadomości.

wtorek, 2 kwietnia 2013

Szklanka do połowy pełna

Zamiast smucić się - faktycznie dość niefortunnym - zatonięciem, pamiętajmy, że Titanic w ogóle wyszedł z portu.

Konsekwentne stosowanie niniejszego podejścia do każdego aspektu ludzkiej działalności już po kilku dniach winno napełnić nasze serca słuszną dumą z faktu przynależenia do gatunku niepowstrzymanych zwycięzców i zdobywców.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

niedziela, 31 marca 2013

38

Skoro apokalipsa nie chce zacząć się od Cypru, to może chociaż Kimowi uda się wreszcie poruszyć trzydziesty ósmy równoleżnik.

Święta, czy nie, na nudę przyzwolenia nie ma!

sobota, 30 marca 2013

Prawdziwie ludzkie są tylko psy

Kolejny poruszający temat społeczny w głównym wydaniu ogólnokrajowego dziennika telewizyjnego: oto jeden kundel uratował drugiego kundla przed utonięciem w przeręblu.

Ludzie tymczasem potrafią tylko założyć się o litr wódki, wybiec na lód i solidarnie pójść na dno.

piątek, 29 marca 2013

Szamani z winami

Afera podszyta grubszą hipokryzją: w końcu ksiądz to jeden z nielicznych zawodów, gdzie pensję bierze się właśnie za publiczne spożywanie alkoholu.

Szamanom płacimy wszak za to, żeby dokonywali transgresji w naszym imieniu i na nasz użytek. Tak byśmy broń Boże nie musieli sami sobie duszyczki umorusać.

czwartek, 28 marca 2013

Profilaktyka

Przy tej ilości (i jakości) obowiązujących przepisów oraz praw wszyscy powinniśmy profilaktycznie odsiedzieć sobie po roku. Na dobry początek.

środa, 27 marca 2013

MacGyverzy finansów

Kryzysowe sytuacje rozbraja się w Europie jak bomby w filmach klasy C - w ostatniej sekundzie.

Wiarygodność prezentowanych scenariuszy na przyszłość też zresztą podobna.

Panowie, już nikt nie wierzy, że nad czymkolwiek panujecie!

wtorek, 26 marca 2013

Przepadł, dopadły go większe rekiny

Biedni gangsterzy, utraciwszy miliardy, obywatelstwo lub wolność, natychmiast obsadzeni zostają przez pożytecznych idiotów w roli etycznej wyroczni oraz busoli demokracji.

Na szczęście jest jeszcze sprawiedliwość dosięgająca bezwzględnie każdego, nawet jeśli przed zemstą swych dawniejszych towarzyszów miał szczęście ujść z życiem. Sprawiedliwość biologiczna.

poniedziałek, 25 marca 2013

Unia Osmańska

Twarze opuchnięte od pretensji, oczka cwane i zacięte. Oj, nie budzą te Cypryjczyki w telewizorze za grosz sympatii. Za grosz, ani tym bardziej za dziesięć miliardów.

Jednak jest jeszcze w świecie ktoś, kto ciepło spoziera w ich kierunku. Oto, sympatyczny sąsiad zza miedzy, gotów choćby jutro zbłąkane owieczki pod swe skrzydła przygarnąć.

Po co bowiem przyjmować Turcję do Unii, skoro, kawałek po kawałeczku, Turcja może zaraz połknąć Europę?

niedziela, 24 marca 2013

Bój o wszystko

Jeszcze tylko perfidne San Marino może pozbawić nas ostatniego miejsca w grupie, niespodziewanie ulegając nam w meczu o honor.

sobota, 23 marca 2013

Tryumf rewolucji

Największym zwycięstwem irańskich rewolucjonistów było przekonanie reszty świata, że kluczowa bierka szachów to wcale nie szach tylko król.

W sumie dobrze, że nie ajatollah...

czwartek, 21 marca 2013

Solidarność

Wszyscy jesteśmy matkami pierwszego kwartału!

A teraz oddawać urlop macierzyński, który należał nam się pięćdziesiąt lat temu...

środa, 20 marca 2013

poniedziałek, 18 marca 2013

Cnotliwy wychowawca

Skoro już maszyny mają odebrać nam resztę pracy, może niech zaczną od wychowywania dzieci.

Zrobotyzowana przedszkolanka będzie cierpliwa i konsekwentna. Ponadto można zaprogramować ją tak, żeby na czas leżakowania nie krępowała milusińskich kablem i kneblem.

niedziela, 17 marca 2013

Cerujta skarpety!

Na Cyprze rząd postanowił wyjąć sobie pieniądze z konta. Konkretnie zaś z konta każdego obywatela. Walor miast gnuśnieć w banku, winien przecież pracować na rzecz ogółu!

Należy zakładać, że egejski Janosik stanie się teraz wzorem dla pozostałych członków wspólnoty.

środa, 13 marca 2013

Prawdziwe szans wyrównanie

Najlepszym lekarstwem na wybujałe ego jest stara dobra grawitacja.

W ostateczności wszyscy lądujemy przecież w okolicach drugiego metra pod ziemią.

wtorek, 12 marca 2013

Konklawe

Całe to puszczanie dymów trąci wielką dziecinadą. Po pierwsze żadne z nas Indiańce, po drugie mocno to na bakier z ekologią.

A może by tak, dobrym prezesowskim wzorem, głosować na tabletach?

poniedziałek, 11 marca 2013

Wróżka

Kiedy już dziewucha zdobędzie tę swoją czwartą kryształową kulę, może by wreszcie sprawdziła, co z tym końcem świata.

niedziela, 10 marca 2013

Dawajta moje pięć minut!

Tancerz najwspanialszego baletu świata zlecający oblanie choreografa kwasem, harfistka uduszona w filharmonii... Kto powiedział, że konkurencja jest zawsze zdrowa?

sobota, 9 marca 2013

Jego Światobliwość

Przypomnijmy: papież nie musi być księdzem, każdy katolicki chłopak się nada.

Dlatego też konklawe przełożono na wtorek. Jeśliby w wieczornym meczu Świątobliwy Karzeł rzucił na kolana rozpustnych czarnych Włochów oraz niecnych Maurów z Mediolanu, najpewniej on właśnie zostanie powołany na Piotrowy Stolec.

W końcu Liga Mistrzów to jedyna religia dorównująca zasięgiem katolicyzmowi. Czemu więc nie połączyć ich obu najdoskonalszą unią personalną w dziejach?

piątek, 8 marca 2013

Ambasador marki

Oto pan Prezes zamordował - w pojedynkę! - najpotężniejszą markę świata.

Modne do niedawna w kręgach snobistycznych nadpsute jabłko nabrało w jego pulchnych spotniałych łapkach posmaku siermiężności.

czwartek, 7 marca 2013

Król Ropuch

Apeluje się do władz Radiokomitetu, by przed północą nie straszyć widza większym z Pornogrubasów. Po północy tym bardziej.

Samozadowolenie graniczące z autoerotyzmem bywa naprawdę niesmaczne.

środa, 6 marca 2013

Szczytny cel

Najwyraźniej jedynie Polak potrzebuje wejść na oblodzoną górę tylko dlatego, że ta sobie jest.

Tymczasem nacje zorientowane na cele bardziej praktyczne zdążyły w tym czasie pobudować piramidy i wysłać człowieka na Księżyc.

A może różnica bardziej pozorna niż się wydaje?

wtorek, 5 marca 2013

Rewolucja demograficzna

Pożytek z tego całego komunizmu taki, że gdyby nie towarzysz Mao, to samych Chińczyków mielibyśmy cztery miliardy i dawno by całą resztę zadeptali.

A tak, delikatne ludobójstwo i równowaga została chwilowo ocalona...

poniedziałek, 4 marca 2013

Ważni i ważniejsi

W przyszłym roku tzw. Orkiestra winna zbierać na rózgę dla samego Pana Boga.

No bo jak to?! Starają się Owsiki, a Stwórca co i raz torpeduje ich wysiłki, zsyłając na niewinne dzieci zarazę i śmierć. Naprawdę czas najwyższy wybić mu te złośliwe figle z głowy!

niedziela, 3 marca 2013

Znak Murro

Dawniejszy prezydent odesłał mniejszość, najlepiej za murek.

Prawda zaś taka, że nie tylko ta odesłana, ale i każda inna mniejszość zasługuje na własne getto, gdzie mogłaby się rządzić i urządzać.

Tyle, że jak już zaczniemy wnikać i dzielić, wyjdzie nam mniejszościowych podzbiorów coś około czterdziestu milionów - a każdy z nich jednoosobowy. I skąd tu wziąć tyle płotu i kolczastego drutu, by wszystkie skutecznie wyizolować?!

sobota, 2 marca 2013

Wieśniactwo

Niestety, choć wszystko migruje do miast, coraz bardziej żyjemy we wiosce. Co z tego, że globalnej...

piątek, 1 marca 2013

Upadek z wysokiego konia

Z pewnością najdotkliwszą karą za porzucenie Piotrowego stolca jest przymus zzucia czerwonych trzewików.

Emeryt w sukience i bladych półbutach - to dopiero bolesny banał!

wtorek, 26 lutego 2013

Wpuszczanie w kanał

Oto historia nieśmiało podnosi swą wygoloną głowę, wkrótce powinniśmy doczekać także powrotu jedynie słusznego postulatu ojczyzny od morza do morza.

Dalej już tylko - wzorem Egiptu i Panamy - przekopać kanał i żyć sobie beztrosko z pobieranego myta!

poniedziałek, 25 lutego 2013

Złote Cielce

Konkurs na najbardziej przeciętny film roku rozstrzygnięty.

Niestety, znów nie mieliśmy najmniejszych szans. Jeśli nie arcydzieło, to jedynie bezwzględna szmira - ze szczególną skłonnością do tego drugiego. Środek po prostu nie leży w naturze rodzimego filmowca.

niedziela, 24 lutego 2013

Sugarman (Zuckerman?)

Rodriguez to po prostu nie jest przyzwoite amerykańskie nazwisko.

A mógł chłopak przykładem Zimmermana zostać Dylanem czy innym niby Anglosasem.

Na półce z płytami apartheid jeszcze ściślejszy niż w prawdziwym świecie.

sobota, 23 lutego 2013

Starsi panowie kochający inaczej

Zalecają się do byłej głowy, jakby miała też boskie ciało.

Tymczasem powab oblubieńca mocno trumienny. Czyżby więc i nekrofilia miała wkrótce znaleźć dla siebie stosowną ustawę?

piątek, 22 lutego 2013

Drugi policzek

Po dwóch tysiącach lat dziennikarskiego śledztwa postępowe media nareszcie ustaliły, że Kościół Powszechny został z całą pewnością powołany w celu czynienia pedofilii.

Tymczasem źródło największego zgorszenia nie z alkowy tryska, lecz z kazalnicy!

Oto bzdurna doktryna odnajdywania siły w słabości: katolik winien oddać cesarzowi co cesarskie, czyli w szpetne sprawki władzy się nie wtrącać. Niczym Jezus z Nazaretu, który - posiadając przecież wszelkie dostępne środki, z umiejętnością wskrzeszania zmarłych włącznie - zamiast zaprowadzić ostateczny porządek w Galilei, Rzymie, a nawet w Rzeczpospolitej, wybrał jakiś zupełnie pokrętny wariant rzekomego happy endu.

Czemuż więc i małoletnia ofiara lubieżnika w sutannie nie miałaby pokornie nadstawiać mu drugiego pośladka?

czwartek, 21 lutego 2013

środa, 20 lutego 2013

Melduje się wykonanie zadania

Nuda, jedyny prawdziwie szlachetny stan skupienia, kiedy wszystko, co rzekomo ważne oraz istotnie nieważne zostało już osiągnięte.

wtorek, 19 lutego 2013

Odrobinę wyrozumiałości dla tego pana z toporem

Domniemanie publiczności nieodmiennie optymistyczne: śliczna pyzata dziewuszka rozkwita w łabędzia, by dożyć co najmniej nieśmiertelności w ramionach księcia z bajki.

Praktyka tymczasem swoje. Niekochane, zaniedbywane, poddawane przemocy nie tylko psychicznej zupełnie przeciętne dziecko sosnowieckiego blokowiska. Ucieczka od niedojrzałego wiecznie nieobecnego tatusia safanduły i matki, psychopatycznej nimfomanki w alkohol, narkotyki, seks. Na koniec zaś - w najlepszym razie - powielenie schematu.

Czasem skazanie na błogie nie-życie może okazać się wyrokiem łagodniejszym niż wydanie na pastwę życia.

Kat okazuje się zaś jedynie posłańcem Miłosierdzia.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Pracodawca

Gdyby człowiek jadł tylko tyle, ile musi, na cały świat wystarczyłby jeden farmer i pojedynczy osiedlowy warzywniak.

Na szczęście jest jeszcze cała armia tłuściochów dbająca o to, żeby wszyscy mieli jakąś pracę.

niedziela, 17 lutego 2013

Duma i naburmuszenie

Jak nie wspominają, to się naburmuszamy. Kiedy zaś wreszcie oddają Polsce należne jej miejsce w oskarowym filmie moralnego nie-pokoju, naburmuszamy się jeszcze bardziej.

A przecież naprawdę nie ma nic zdrożnego w tym, że pomagamy najlepszemu sojusznikowi w pokonaniu wspólnego wroga naszej cywilizacji.

sobota, 16 lutego 2013

Meteory?

Zaskakujące że w dobie postępującego fotoszopa ktokolwiek wierzy jeszcze w cokolwiek z tego, co na ekranie.

Klasyczna już inscenizacja lądowania na Księżycu służyła przynajmniej szczytnemu zadaniu powalenia imperium zła na kolana.

Dzisiejsze błyski w przestworzach mają już tylko jeden cel: wywołanie apokaliptycznego lęku oraz towarzyszącej mu straceńczej fali konsumpcji.

Za pojawieniem się znaków na niebie i ziemi stoją więc najpewniej producenci mąki, cukru i konserw o długim terminie przydatności do spożycia.

piątek, 15 lutego 2013

Walentynki, walentynki i po walentynkach

Najwyraźniej w pewnych kręgach każda frywolna niespodzianka zasługuje na stanowczą reakcję - trzy kulki: dwie w korpus i jedna w głowę.

Popieramy szczerą walkę o rzetelność i przewidywalność życia społecznego, spontaniczność jest bowiem naprawdę w złym guście.

czwartek, 14 lutego 2013

Poświęcenie

Kobiety, w imię ludzkości i postępu, oddawajcie się w pierwszej kolejności nie mięsistym i wściekle bogatym pyszałkom skazanym na sukces, lecz frustratom i niebezpiecznym szaleńcom!

Tylko wy, obniżając ogólny poziom napięcia, możecie jeszcze zbawić ten świat.

środa, 13 lutego 2013

Ślepa uliczka

Parlamentarne profesory winny brać pod uwagę, że prawdziwie ślepą uliczką ewolucji okazał się nie homoseksualizm a edukacja.

Widocznie na uczelniach propaguje się rozrywki inne niż rozród, a krytyczne myślenie wpływa tonizująco na prokreacyjny optymizm. Tak czy inaczej, wraz ze wzrostem wykształcenia dzietność spada dramatycznie.

Czyli jednak ostatnią nadzieją dla planety jajogłowi?

wtorek, 12 lutego 2013

Rekrutacja

Skoro fotel premiera zajęty przez Skalina, może profesor Kandydat powinien zwrócić wzrok ku wakatom watykańskim?

poniedziałek, 11 lutego 2013

Postmodernizm

Amerykanie mają wszystko. Nawet rudowłosą aktorkę o twarzy Adama Małysza, która złapała im Bin Ladena.

Zaiste, w tym tyglu wszelki element miesza się, tworząc amalgamat doskonały!

niedziela, 10 lutego 2013

Krytyka optymalna

Konstruktywna krytyka prócz diagnozy sytuacji zawiera także postulowane rozwiązanie. Czasami bywa wręcz tak, że drugi z elementów poprzedza pierwszy. W tych rzadkich momentach mamy do czynienia z tzw. krytyką optymalną.

Najdoskonalszy przykład z życia wyższych sfer wzięty? Uwaga krytyczna: spieprzaj, dziadu.

sobota, 9 lutego 2013

Zagadka Albionu

Czemu Niemcy dorzucą jeszcze więcej na nasze autostrady - wiadomo: blitzkrieg wreszcie będzie mógł być rzeczywiście błyskawiczny.

Ale Brytyjczycy? Jaki perfidny interes kieruje nimi?

piątek, 8 lutego 2013

Łamigłówka

Jest tylko jeden problem wart rozwiązania. Na szczęście równie niemożliwy, co kwadratura koła.

Spokojnie więc, dla zabicia czasu, możemy oddać się prostszym łamigłówkom.

czwartek, 7 lutego 2013

Obopólne przyzwolenie

Kiedy sympatyczny sojusznik pyta, czy może wyrywać komuś paznokcie w naszej łazience, zgadzamy się.

Dopóki nie chodzi o nas samych, oczywiście.

środa, 6 lutego 2013

Pułapki demografii

Żeby zimowa metoda okazała się w pełni skuteczna, należy porzucać w górach pogrążonych w demencji starców oraz zachrypnięte niemowlęta. Najlepiej bez telefonów komórkowych, żeby nie było komu wezwać goprowców.

Wtedy dopiero można mieć nadzieję, że nie wrócą.

wtorek, 5 lutego 2013

Żelazna kurtyna

Linia demarkacyjna dzieląca chłopców od mężczyzn bardzo słabo strzeżona. Dziw, że w dzisiejszych czasach mało kto ją przekracza.

A jeśli już, to w niewłaściwą stronę.

niedziela, 3 lutego 2013

Nienasycenia!

Nasycenie cieczy ditlenkiem węgla to sprawdzony sposób na cudowną transformację przemysłowego odpadu w rynkowy przebój: oto nadpsute winogrono staje się szampanem, a smar bitumiczny wszechpotężną kokakolą.

Gazowanie winno mieć jednak granice - ściśle wytyczone przez etykę oraz brzeg tykwy wypełnionej yerbą.

sobota, 2 lutego 2013

Marszałkini

Polacy, jak im wejść na ambicję, bardziej postępowi niż sam postęp i z każdej mniejszości gotowi zaraz większość uczynić.

czwartek, 31 stycznia 2013

30

Gdyby tak z monotonnego korowodu dni wypadł ten jeden, nikt by nawet nie zauważył.

Chyba że chłopczyk, przez cały rok po cichu czekający na swe urodziny.

środa, 30 stycznia 2013

wtorek, 29 stycznia 2013

Suicide by cop

Trudno nie skapitulować w obliczu ohydy świata. Pozostają właściwie jedynie kłopotliwe dla większości kwestie techniczne.

Dlatego niektórzy dla ułatwienia wynajmują sobie płatnego zabójcę w mundurze. Wystarczy wyglądać na zagrożenie terrorystyczne, a władza sama odbierze nam niechciane życie.

Za prekursora trendu należy uznać niejakiego Jezusa z Nazaretu. Na każdym kroku mając możliwość uniknięcia tragicznego losu, tak długo prowokował, aż zawisł na krzyżu.

Dola człowiecza to za dużo nawet dla Boga...

niedziela, 27 stycznia 2013

Harem

Dzięki skutecznej kontrofensywie konserwy, ostateczny upadek moralny został nieco odłożony w czasie. Poligamia to już faktycznie przesada!

Przy okazji niektórzy moraliści - tym większa cześć im oraz chwała! - wystąpili przeciw własnemu interesowi genetycznemu.

Przecież, gdyby nie monogamiczne prawodawstwo, wszystkie samice przepadłyby w haremach supersamców w typie szeryfa Ziobro. Pozostali zaś panowie musieliby obejść się smakiem...

sobota, 26 stycznia 2013

Lotna zmiana

Rolę najstraszniejszego ciemiężyciela Narodu Najjaśniejszej Niepodległej tradycyjnie pełnioną przez Związek Radziecki przejął obecnie Związek Partnerski.

piątek, 25 stycznia 2013

Jaki taki bylejaki

Jakość polskiego parlamentarzysty mocno wątpliwa. Wstyd nawet sypać przykładami. A wszystko dzięki bizantyjskim strukturom partyjnym, promującym jedynie lokajstwo.

Dlatego postuluje się wprowadzenie poboru do ław poselskich. Na początek parytecik - pięćdziesiąt procent miejsc dla nich, drugie pięćdziesiąt dla reszty. Można przy tym spokojnie założyć, że połówka brańców wypadnie o niebo lepiej niż połówka wybrańców.

Hasło robocze: nie chciało się przyjść do demokracji - demokracja przyszła po ciebie.

czwartek, 24 stycznia 2013

Obiad z mikrofali, hymn z taśmy

Podobno pani piosenkarka tylko ruszała paszczą, dźwięk zaś szedł sobie spokojnie z taśmy.

Wszystko, jak być powinno - prefabrykowane treści dla karmionych odgrzewaną pulpą mas.

środa, 23 stycznia 2013

Konopny sznur

Najbardziej krwawe żniwo zbiera wolność. Człowiek, jak tylko zapewnić mu możliwość, zaraz popełni jakieś straszne głupstwo. Gotów się nawet obwiesić!

Dlatego najlepiej profilaktycznie, zaraz po urodzeniu, zamykać delikwentów w celi pod stałym nadzorem.

Byle nie w polskim areszcie, bo tu akurat wisielców w bród.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Pierwszy od końca

Za te wszystkie razy, kiedy pedałował na ostrym koksie, teraz powinien co roku brać udział w wyścigu, gdzie będzie jedynym czystym.

Frustracja pogoni za peletonem niedościgłych cieni to największa kara dla urodzonego zwycięzcy.

niedziela, 20 stycznia 2013

Eskimosi z o.o.

Przykład katastrof inżynieryjnych ostatnich miesięcy każe zakładać, że również rodzime igloo topniałyby już w temperaturze -10 stopni Celsjusza. Prawdopodobnie wskutek użycia tańszego śniegu oraz szabrownictwa na budowie.

Ostateczne przyczyny ustalić mogłaby oczywiście - w ekspresowym, siedemnastoletnim postępowaniu - dopiero oficjalna komisja, by w ten uroczysty sposób powitać zapowiadane z dawna ocieplenia klimatu.

sobota, 19 stycznia 2013

Wielki Narrator

Najpierw wykreował sędziego na cywilnego bohatera, później na ciemiężoną sprawiedliwość.

Na obecnym etapie kolektywny narrator liczy, że uda się z nieszczęśnika zrobić ofiarę.

Najchętniej ofiarę krwawego rytualnego mordu dokonanego przez homoseksualnych nazistów.

piątek, 18 stycznia 2013

Leśni

Nowy prezes piłkarzy taką amnestię zapowiada, że chyba i ostatni powstaniec styczniowy wyjdzie wreszcie z Kampinosu, znęcony wizją rychłego upadku Cytadeli.

środa, 16 stycznia 2013

Matki pierwszego kwartału

Niby tak spieszno im było do rozrodu, a nagle okazuje się, że w całym tym zamieszaniu najważniejszy urlop.

Podpowiadamy rozwiązanie: róbta z miejsca kolejnego obywatela, a zaraz się odkujecie!

wtorek, 15 stycznia 2013

Estetyka krwawej plamy

Dzień w dzień chata, zakładnik, komandosi, strzał w głowę. Najlepiej we własną. Drugą Amerykę chcą u nas zrobić.

A kiedyś miała być druga Japonia. Tzn. honorowe rozcinanie brzuchów.

I komu taka malowniczość wadziła?

poniedziałek, 14 stycznia 2013

My wcale nie są mali!

Już wiadomo, po co Francuzom wszystkie te miliony zrabowane na pewnym tęgim brzydalu - by śnić swój sen o imperialnej potędze i może, przy odrobinie szczęścia, załapać się na własny Afganistan bez wyjścia.

niedziela, 13 stycznia 2013

Uśmieszek ten wybiją nam z głowy razem z zębami

Ufundowana na cynizmie ironiczna wyniosłość jednych musi spotkać się z gwałtowną reakcją drugich. Przemocy zaś zignorować się nie da.

sobota, 12 stycznia 2013

Skromnisie

Wydawałoby się, że we współczesnej kulturze bezwzględnego parcia na szkło, wszyscy będą zachwyceni ideą foto- a najchętniej wideoradarów.

Najwyraźniej jednak skromność też ciągle pozostaje w cenie.

piątek, 11 stycznia 2013

Zobaczyć Sanok i umrzeć

Żadnych ekstrawaganckich zbrodni, błyskotliwych kryminalistów, elokwentnych negocjatorów i nadludzko sprawnych jednostek specjalnych. Scenografia też pozostawia wiele do życzenia...

Rzeczywistość naśladuje amerykańskie kino w tak nieudolny sposób, że nie sposób dłużej się na nią godzić!

czwartek, 10 stycznia 2013

Gołowąs narodów

Tylko migawka, żadnego komentarza, a przecież to wiadomość dekady, gorzej niżby orłu koronę ująć - Głowa bez wąsa!

Zaiste kryzys sięga głęboko... Niestety, co prezydent zaoszczędzi na pomadzie, zaraz wyda na dodatkowe żyletki.

środa, 9 stycznia 2013

Zew Wielkiego Wschodu

Rosja to kraj piękniejszy, potężniejszy, a przede wszystkim ciekawszy.

Wszyscy Francuzi, gdyby tylko Ruś ich zechciała, wraz zostaliby Rosjanami.

wtorek, 8 stycznia 2013

Drzewo do lasu

Pisarza w księgarni poznać po spoconych dłoniach, płytkim oddechu i - nieskutecznie maskowanej butnym uśmieszkiem - zawiści w oku.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Zombie

Eutanazja, czyli odroczona o marne trzy czwarte wieku aborcja, to jedyna nadzieja, że nie skończymy wszyscy jako figury woskowe à la Breżniew.

niedziela, 6 stycznia 2013

Diesel Doris

W ramach retorsji za nadanie naszej biegaczce uwłaczającego przezwiska, winniśmy wesprzeć niejakiego A. Breivika w jego zbożnym trudzie uczenia Norwegów elementarnej dyscypliny i kindersztuby.

sobota, 5 stycznia 2013

Opiniowanie

Bezmyślne procedury w bezmyślnej biurokracji. Premier Skalin nie mógł złamać prawa, bo prawo latami łatane przez wszelkiej maści nieudaczników to ledwie szmata udająca kurtynę, za którą teatrzyk władzy próbuje kryć się przed ludem.

Szmaty zaś złamać się nie da.

piątek, 4 stycznia 2013

Achilles i żółw

Gdyby dalej jechał z prędkością z tamtego wieczoru, zdążyłby już osiem razy obrócić na księżyc i z powrotem.

Wysoki sąd w tym samym czasie zdołał zaś wydać wyrok. Nieprawomocny, ma się rozumieć, bo to dopiero pięć lat...

czwartek, 3 stycznia 2013

Strefa gazu

Jest taka noc, że Polak pod gazem musi - po prostu musi! - urządzić sąsiadom mały Hezbollah. Ostrzał jest jednak niezbyt precyzyjny, więc i ofiar mało. Ot, jedno pięcioletnie dziecko na rok.