wtorek, 31 lipca 2018

Narko plus

Gdyby zalegalizować poczciwe tradycyjne narkotyki, problem dopalaczy rozwiązałby się sam.

A i budżet na akcyzie wielce by skorzystał - przecież Polak po Polsce trzeźwy chodzić nie będzie.

poniedziałek, 30 lipca 2018

A kanałami nosiliśmy choinki...

Z Powstaniem jest jak z Gwiazdką - co roku świętowanie zaczyna się coraz wcześniej.

Jak tak dalej pójdzie, okazje zamienią się miejscami, a Polak nawet nie zauważy: wszak kocha swoich bojowców nie mniej niż świętego Mikołaja.

niedziela, 29 lipca 2018

Wysyp fałszywych całunów

W Turynie liczą na cudowne rozmnożenie: wystarczy, że nowy idol po każdym meczu otrze oblicze koszulką, a zapas całunów szybko się powiększy.

Niedoczekanie, panowie, prawdziwy mesjasz futbolu wciąż poci się w Barcelonie.

sobota, 28 lipca 2018

Urlop jest przereklamowany

Tu sinice, tam pożary, a wszędzie indziej podli innowiercy i terroryści.

To już chyba lepiej zostać w robocie, budować cały ten dobrobyt z milionem elektrycznych aut na dokładkę.

piątek, 27 lipca 2018

Konstytucja Edenu

Niestety podli senatorowie uniemożliwili nam udzielenie odpowiedzi na najważniejsze z egzystencjalnych pytań pana prezydenta: czy chcesz być piękny, młody i bogaty?

Prawdopodobnie obawiali się, że i tak - dokumentnie znieczuleni i zobojętniali na wszystko - wstrzymamy się od głosu.

czwartek, 26 lipca 2018

Koło fortuny

Nagle to Polacy - niczym zwykli uchodźcy - toną w greckim morzu.

Do kroćset, nie takie all inclusive nam od rządu obiecywano!

środa, 25 lipca 2018

Zrobił swoje, może odejść

Poprzedni stawali pod krzyżem, obecni pod sejmem i senatem. Zawsze znajdzie się grupa Polaków gotowa ratować ojczyznę nawet wbrew niej samej.

Kiedy jednak dochodzi potem do nowego podziału fruktów w spółkach skarbu państwa, nagle zjawia się zupełnie inna grupa...

wtorek, 24 lipca 2018

poniedziałek, 23 lipca 2018

Rewolucja to sport kontaktowy

Skoro się próbuje robić rewolucję, nie można płakać na sam widok milicjanta.

Zaś dla rebeliantów o miększych sercach oraz plecach zawsze zostają jeszcze bezkontaktowe oburzenia społecznościowe.

niedziela, 22 lipca 2018

Dobra zmiana sięga również bagażnika

Totalitaryzm miewa oblicza różne, ale znowu nie aż tak bardzo: za poprzedniej jego emanacji w bagażnikach wożono martwych księży, za obecnej - żywych cywilów.

sobota, 21 lipca 2018

Błąd poznawczy #1

Człowiek wygląda dokładnie na odwrót niż we własnych oczach.

Na co dzień widuje się przecież przede wszystkim w lustrze.

piątek, 20 lipca 2018

Katolicki etos pracy

Choć płacę im obniżono, posłowie pracują coraz szybciej.

Strach pomyśleć, co mogliby osiągnąć, działając pro bono.

wtorek, 17 lipca 2018

Kurica nie ptica, Helsinki nie zagranica

Ależ to się w dzisiejszych czasach trzeba napocić, żeby agent prowadzący mógł osobiście poinstruować źródło osobowe.

A i tak, zanim jeszcze Niskorosły Carewicz dotrze do domu, już jego agenciakowi wszystko się w głowie pokiełbasi i poplącze niczym blond zaczeska na bałtyckim wietrze.

poniedziałek, 16 lipca 2018

Ojczyzna szpaczyzna

Mistrzostwa świata tradycyjnie wygrał komentator rodzimej telewizji, konsekwentnie obsadzany w tej roli, mimo iż nie mówi w żadnym języku.

A zwłaszcza po polsku.

niedziela, 15 lipca 2018

Liberum veto

Co tu świętować, skoro porzuciliśmy najdoskonalszy wynalazek rodzimego parlamentaryzmu, mniejszość całkowicie pozbawiając głosu?

I dziś tylko ostatni już Szeregowy Poseł wciąż cieszy się przywilejem liberum veto.

piątek, 13 lipca 2018

Doktryna tłoku

W przepełnionym terrarium oszalałe szczury bezwiednie szukają sposobu na zredukowanie populacji.

Na dobry początek przestaną się szczepić.

czwartek, 12 lipca 2018

Misiek biurokrata po jaskiniach lata

Może gdyby sędziów naszego Sądu Najwyższego zesłać na dno wystarczająco mokrej jaskini - koniecznie w środku pory deszczowej! - może świat przysłałby im kogoś kompetentnego na ratunek.

A tak skazani są na pojedynczego miśka Hansa-Fransa, który prędzej sam utknie w dziupli, niż kogoś z niej wyciągnie.

środa, 11 lipca 2018

Wąż w rajskim ogródku

Po Warszawie lewobrzeżnej a bezbożnej grasuje wąż.

By się go raz i na dobre pozbyć, należałoby chyba zakazać nie tylko in vitro i aborcji, ale i samego stosunku heteroseksualnego, który do bezeceństw związanych z rozrodem prowadzi.

poniedziałek, 9 lipca 2018

Pedagogika wstydu

Podobno należy wstydzić się za naszą swojską władzę.

Jednak wstydzić się skutecznie można tylko za samego siebie, świat zostawiając w spokoju. Nie ze wstydu wszak spłonie.

niedziela, 8 lipca 2018

sobota, 7 lipca 2018

Homo sum

Nowe motto na nową epokę konsumpcji, przeludnienia i zapaści ekologicznej: jestem człowiekiem; nic co nieludzkie nie jest mi obce.

piątek, 6 lipca 2018

Zgłębianie myśli szkoleniowej

Nic dziwnego, że Tajlandia ma kłopoty z awansem na mundial, skoro piłkarze już od wieku juniorskiego siedzą tam po zalanych jaskiniach.

czwartek, 5 lipca 2018

Rzeczywistości równoległe na kolizyjnej ścieżce

Prawdziwe problemy zaczną się, gdy jedni - tradycyjnie kontynentowi na złość - zadekretują przejście na ruch lewostronny, a drudzy heroicznie trwać będą przy prawostronnym.

środa, 4 lipca 2018

Dobra jest nawet zmiana na gorsze

Codzienność przeważającej części elektoratu jest ciągle i zawsze nieznośna w tak wielu aspektach, że każda obietnica zmiany musi wydawać się bardziej kusząca od beznadziejnej kontynuacji.

Być może nawet obietnica zastąpienia pokoju wojną.

wtorek, 3 lipca 2018

Na jesień życia plan

Od dzisiaj sędziowie Sądu Najwyższego na emeryturę przechodzą prawie tak szybko jak piłkarze, muszą więc prędko znaleźć sobie zajęcie na drugą połówkę życia.

Któryś zawsze może ubiegać się o urząd prezydenta, a nawet prezesa Rzeczypospolitej, gdzie ograniczeń wiekowych brak.

Widocznie na tych akurat stanowiskach odpowiedzialność jest mniejsza, a demencja i ogólne zdziadzienie przeszkody dla kandydatów nie stanowią.

poniedziałek, 2 lipca 2018

niedziela, 1 lipca 2018

Gnicie we własnym sosie

Polska na szczycie odniosła kolejne epokowe zwycięstwo: granice są bezpieczne, natręci o brudnym kolorze skóry zostają na zewnątrz.

I tylko gnijących truskawek żal, bo nie będzie ich komu pozbierać.