Skracanie krótkiej ławki

Panie Donaldzie srogi, rekonstrukcja to nieco zbyt poważne słowo, gdy mowa o koślawej lepiance... 

Na złość babci przykleję sobie pupę do asfaltu!

Kiedy już tzw. ostatnie pokolenie okaże się przedostatnim, prędko zrozumie, że młodzieńczy histeryczny idealizm obserwowany z zewnątrz niewiele różni się od buntu trzylatka.

Program współdzielenia jądrowego

Pierwszy kastrat Rzeczypospolitej pod koniec drugiej kadencji nagle odnalazł jądra.

Niestety, nadal nie swoje. Ewentualnie do pożyczenia...

Modlitwa o potop

Wszystkiego mieli w tym Dubaju za dużo i tylko wody za mało, to im litościwy Allah zaraz wyrównał.

Jak psuć, to tylko najlepiej

Wino to tylko zepsute owoce.

Dobre wino - te same owoce popsute lepiej.

Cukierek albo śmierć

Wujek z Ameryki wreszcie obiecał przesłać nową słusznych rozmiarów bombo-nierkę.

W okopach krwawej wojny ze stygmatyzacją

Nie pozwólmy, by czyny ostatnich kilkudziesięciu lat na trwałe zdefiniowały Niskorosłego Carewicza!

Wszak podejście humanistyczne każe widzieć w nim jedynie osobę w kryzysie psychopatii.

Prawdziwych przyjaciół poznaje się na spacerniaku

Pan Andrzej w Ameryce omawiał z przyjacielem, kto jakie książki spakuje sobie do celi.

Szkoda że przyjaciel to analfabeta...

Bilet w różną stronę

Skoro we wszystkich wyborach startują ci sami kandydaci, warto chyba wprowadzić głosowanie zbiorcze, gdzie przy nazwiskach wyborcy zaznaczą: ten na miejską, ten na Wiejską, tamten daleko do Europy.

A zdecydowana większość - do diabła!

Degazyfikacja

Gdyby tak wprowadzić podatek od emisji gazów cieplarnianych przez dzieci oraz psy, na osiedlach w ojczyźnie zaraz zagościłyby cisza i spokój.

Pół-kopuła

W kraju zapanowała zgoda co do Żelaznej Kopuły.

Oraz tego, że powinna chronić połowę rodaków.

Niezgoda już tylko jednej ostatniej kwestii - którą połowę?

Wielkie zastąpienie

Tym razem Afryka potrzebuje wyeksportować do Niemiec dwadzieścia tysięcy słoni, dla których w ojczyźnie brak perspektyw.

A na emigracji na pewno zaraz utworzą obce kulturowo getta, po drodze odbierając robotę niemieckim... owczarkom.

Nie ważne, kto mrugnie pierwszy (tylko, kto ostatni)

Puszczając do sąsiada perskie oczko, ajatollahowie powinni spodziewać się, że ten w odpowiedzi puści im co najmniej dwa...

Emancypacja dla opornych

Rola komory gazowej prawem każdego inkubatora!

Wiemy, jak było! (zwłaszcza jeśli było inaczej)

Dowody na nieistnienie spisku nie dość, że mało seksowne...

...na dodatek w oczach wyznawców jedynie potwierdzają jego wszechogarniający zasięg.

Aborcja do pięciotysięcznego tygodnia!

Emocje sięgają zenitu, gdyż tak naprawdę jedni narodzeni chcieliby masowo wyabortować innych narodzonych.

Ze wzajemnością.

Tajemnice duszy rosyjskiej, cz. 1: Piosenka ludowa

Kalinka - tradycyjna kulka zapachowa utoczona ze świeżego kału.

Frekwencji wina

Wiosną wypady weekendowe, latem trzy miesiące egzotycznych wakacji. Listopad i grudzień - na drugą półkulę w poszukiwaniu słońca. Zimą białe szaleństwo.

Komuniści z klasy średniej są tak zabiegani, że po prostu nie mają czasu zagłosować!

Zaś okno elektoralnej możliwości otwiera się dla nich właściwie tylko w połowie października...

Wreszcie jakieś sprawiedliwe wybory...

...bo wszyscy mogli ogłosić własne zwycięstwo.

Uwaga: wyście z domu tylko na własne ryzyko

Pogoda zbyt ładna - Polacy plenią się na chodnikach!

Noż urna mać!

Ileż razy można te demokratyczne władze wybierać? Lata człowiek jak kot z pęcherzem, a tu wciąż tyle stanowisk do obsadzenia...

Miejmy nadzieję, że jak już wprowadzą u nas prawdziwy porządek, to nasz dyktator-naczelnik będzie miał tyle przyzwoitości, żeby nie domagać się plebiscytów przy urnie.

Choć niestety przykład niskorosłego carewicza zza miedzy nie napawa w tym względzie optymizmem.

Seksmisja

Spółki spółkują bez współudziału mężczyzn: matki mnożą się w córki; ojców i synów brak.

Front wewnętrzny

Wojsko działało najlepiej, kiedy żołnierze posłusznie czekali w koszarach na dostawę tysięcy czołgów, armat, samolotów oraz podwodnych okrętów. Zamówionych przez starą władzę za nieistniejące pieniądze.

Niestety, nowa władza postanowiła wyprowadzić oddziały na poligon. Ćwiczenia przynoszą zaś tak krwawe żniwo, że już chyba bezpieczniej byłoby wysłać chłopców bezpośrednio na front...

Przysłowia XXI-ego wieku

Kwiecień plecień bo przeplata - trochę pylenia znad Sahary i jeszcze więcej błota.

Wszystko zostaje w rodzinie

Dopiero zabicie dowolnego Polaka równa się zbrodni ludobójstwa.

Chyba że zabijającym jest również Polak.

Wtedy obu można jakoś tak po ludzku zrozumieć...

Zwiększony metraż

W Warszawie o godne mieszkanie coraz trudniej.

Szczęśliwcy gnieżdżą się pod mostami, reszcie musi wystarczyć miejsce stojące na moście.

To właśnie z myślą o nich - przypadkowo tuż przed wyborami - miasto uruchomiło kolejną przeprawę!

Wniosek racjonalizatorski

Śmigus dyngus powinien zawsze wypadać w prima aprilis.

Bo oba święta dotyczą zalewania.

Wieczno-ciało-pozytywność

Największy kłopot ze zmartwychwstaniem - że ma dotyczyć również ciała.

Nie każdy dysponuje zaś powłoką, w której pragnąłby spędzić wieczność (albo choćby i dzień).

Zwłaszcza że do grobu najczęściej trafia egzemplarz mocno nadgryziony przez czas.

Profilaktyka po fakcie

A gdyby to Leśne Ruchadło zgłosiło się do naszego dra Andrzeja po pigułkę?

Nie odmówiłby przecież - ani dzień przed, ani dzień po. Ani tym bardziej w trakcie!

Samo-ukrzyżowanie

Wygląda na to, że małpka sapiens zawsze musi w coś wierzyć.

Więc zaraz po tym, jak zwątpi w Pana z brodą, który zesłał samego siebie (pod postacią własnego syna!) na krzyż...

...natychmiast zaczyna kombinować, czy aby na pewno jakiś złowieszczy miliarder nie rozprowadza po świecie armii nano-botów pod postacią rzekomej szczepionki na nieistniejącą pandemię.

Tradycja gatunku każe, by porządna wiara była po trosze śmieszna, po trosze zaś straszna.

Most Wanted

Może trzeba raz jeszcze przemyśleć sojusze i jednak reanimować Układ Warszawski...

...skoro most w Baltimorze padł, a krymski wciąż stoi na swoim miejscu.

Pod czyją jurysdykcję podpada pan Zbyszek?

Bezbożny to reżim, co próbuje wyprzedzić i wyręczyć wiekuistą sprawiedliwość.

Atawistyczne prężenie rakiety

W czasach politycznej poprawności rządowe samce alfa mogą podrywać już tylko... myśliwce.

Tylko świnie siedzą w kinie

Teorii dotyczących sprawców / mocodawców do wyboru, do koloru.

A kto wspomni ofiary? Poczciwe familie, przy piątku relaksujące się na koncercie...

...bo wybrany przez nie prezydent pilnuje, żeby jego wojna zasadniczo toczyła się na terytorium sąsiada.

Czy to zapowiedź końca (zimy)...

...gdy na Wschodzie krokusy kwitną ogniem?

Stu dni rozliczenie

Dla przytłaczającej większości z nas największym osiągnięciem minionej studniówki jest to, że w ogóle udało się sto razy wstać z łóżka.

Manko-metr

Każdy nie ma pieniędzy.

Tylko jeden nie ma małych, a drugi dużych.

Sobie-Radek

Jeszcze chwila, a pan Radek oznajmi urbi et orbi, że Ameryki nie będziemy bronili, bo wydaje na armię mniej niż my.

Monachium 2024

Dziś koniec być może ostatniej już zimy w Europie.

Skoro resztkę klimatycznych ambicji przehandlowaliśmy za namiastkę społecznego spokoju.

Mając do wyboru hańbę i wojnę, zgodnie z tradycją wybieramy hańbę.

A wojnę dostaniemy i tak.

Gorszący publiczny pokaz nagiej... niekompetencji

W gąszczu niepotrzebnych pytań kwitnie wybujały fałsz.

Zamiast tego: zabrać immunitet, wsadzić do aresztu, przygotować rzetelny akt oskarżenia.

Ale przede wszystkim wyłączyć kamery!

Autokoronacja

Dać się wybrać innym to wyjście najłatwiejsze, na przyszłość zwalniające kandydata z wszelkiej odpowiedzialności.

Prawdziwy mąż stanu wybiera się na stanowisko sam. By nikt nie musiał wykonywać brudnej roboty za niego.

Prawda nas zniewoli! (jak słusznie pomyślał herszt zbójców na przesłuchaniu)

Słusznie Dziadziuś nie poprzysiągł niczego przed komunistycznymi komisarzami.

Przecież jest już w takim stanie, że łatwiej mu relacjonować liczne halucynacje niż cokolwiek przypominającego prawdę.

Niebezpieczne języczki

I znów zmiana na gorsze.

Przecież dotychczasowi ambasadorzy specjalnie po to nie mówili po cudzoziemsku (i ledwo po polsku), żeby ich obce siły nie zdołały przekabacić.

A teraz znów na placówki wyślą nam poliglotów takich-owakich, co to w głowie mają języków poplątanie zupełnie jak na wieży Babel.

Zapowiedź zmierzchu fantazji ułańskiej

Podobno za łączenie przyjemnego (kierowanie) z pożytecznym (utrzymywanie wysokiego stężenia alkoholu we krwi) można obecnie stracić auto.

Wkrótce analogiczne przepisy dla pijanych gwałcicieli?

Niemy krzyk 2 (grupowe całopalenie żywcem wewnątrz czołgu trafionego rakietą)

Prezydent jest tak bardzo przeciw zabijaniu, że z Ameryki przywiózł tylko dziewięćdziesiąt sześć śmiercionośnych śmigłowców.

Sumienie nie pozwoliło mu wziąć całej setki.

To już nie to Nato co kiedyś...

Czy naprawdę warto należeć do klubu, gdzie przyjmują takich jak my?

Prepperskie abc

Zamiast gromadzenia wody, puszek oraz paliw, szykując się na nadejście wojny przezornie:

a) spal dom

b) utop dzieci

c) nabij pistolet, by w stosownym momencie palnąć sobie w łeb.

Czarne puppinsy

Elastyczne rajtuzy wymyślono po to, żeby pewni ludzie mogli obnosić gołe pupy jako ubrane.

Niestety, wynalazek - jak wiele innych przed nim - okazał się mieć więcej stron ciemnych niźli jasnych.

Strefa interesów

Wreszcie przekonujący film o spełnianiu drobnomieszczańskich marzeń:

domek z ogródkiem w zamian za oddaną służbę ponadnarodowej korporacji.

Korporacji tyleż precyzyjnie zorganizowanej, co realizującej kompletnie bezsensowne cele.

Każdy Szymek to wie, że kiedyś jest dzień kobiet

Szymek boży troszeczkę się niecierpliwi, gdyż z okazji dnia kobiet liczne grono pań postanowiło za wszelką cenę usunąć w sejmie nie swoją ciążę.

Pozorna oszczędność

Nawet najtańsze zakupy przestają być takie tanie, gdy doliczyć koszt pigułek na ukojenie nerwów.

Skołatanych wiecznym poszukiwaniem najtańszego sklepu.

Prawo i pięść

Ludność odkrywa właśnie, że prawo to fatamorgana - można nie uznawać go wcale, albo uznawać na własnych warunkach. Co zresztą na jedno wychodzi.

Pięści natomiast kwestionować nadal nie sposób.

Sokole oko prezydenta

Pan Andrzej ma tak doskonale skalibrowane poczucie prawa i sprawiedliwości, że hostii z ukraińskiego zboża by nie łapał.

Elektorat narodowy ma przed sobą lepsze perspektywy niż katolicki.

Świętych i świętości mianują zawsze ludzie

Francuzi wpisali aborcję do konstytucji.

Teraz trzeba tylko wpisać ją jeszcze do dekalogu.

Transparentne majtki, czyli doktryna szczerości

Niemiecka generalicja jak nudysta na bałtyckiej plaży - nie ma nic do ukrycia.

Z nadzieją, że jak se Ruskie popatrzą, nieco zrzednie im mina?

Ciężary z drugiej ręki

Wszystko już kiedyś było.

Tylko że wcześniej gniotło tamtych ludzi, a dopiero teraz - nas.

Daniel O. i okoliczności łagodzące

A ten kierowca łobuz dawniej to by nikogo nie przejechał.

Pan Daniel nigdy w życiu nie sprzedałby takiemu paliwa!

Dzień zapasu

Skoro ten rok - za sprawą dnia wczorajszego - jest nieco dłuższy niż zwykle, najpewniej uda się nam wreszcie wyrobić z realizacją wszelkich postanowień.

Emmanuel Bonaparte

Całuśny francuski twardziel to w istocie jedynie intelektualista w przebraniu.

Co to nie ogląda amerykańskich filmów.

Gdzie niedawno sugestywnie ukazano, jak wygląda odwrót wielkiej armii spod Moskwy.

Ciemna strona słońca

Gra na globalne ocieplenie opłaca się nam tylko tak długo, póki w trawie nie pojawią się jadowite pająki, węże i inne skorpiony.

Wiecznie pijany, któremu nigdy nie pozwolą upaść

Zachód nigdy nie rzuci Rosji na kolana.

Nie ze strachu, czy braku możliwości - ale by nie pozwolić jej upaść, zapaść się i rozpaść.

Lepszy bowiem jeden niskorosły carewicz niż atomowy guzik w każdej guberni.

Dylemat szpicla

Jak podsłuchiwać tych, który się nie da słuchać?

Dylemat siewcy (defetyzmu)

Z głodu nie umrzeć, lecz mieć zaraz wojnę.

Czy zgoła na odwrót?

Dobre folksdojcze

Niemra płaci sześćset miliardów nagrody za to, żeśmy rząd wymienili.

Na lepszy dla Polski.

Z ziemi polskiej do Polski?

Wszyscy patrioci jedzą polską żywność.

Póki jest najtańsza na półce.

Przesłanki a wielka przesłona

Wiadomo już bardzo wiele.

Poza tym, co z tego wynika. 

Popularniejsi od Jezusa

Dlaczego tak naprawdę nasz Jan Paweł okazał się dopiero drugi?

Bo najpierw był dwugłowy Lennon-McCartney.

Gastarbeiterzy wszystkich krajów łączcie się!

Podobno Rosjanie zakontraktowali do pracy na froncie Nepalczyków. I od razu sukces.

Izrael idzie tymczasem drogą odwrotną. Zatrudniając Indusów, by na zapleczu uzupełniali braki kadrowe w fabrykach i na polach.

Rozkochany w wojaczce Żyd nikomu nie odda miejsca na proscenium teatru wojny.

Życie na kredyt

To wszystko tylko pożyczone.

Włącznie z ostatnim atomem, na jaki rozłoży nas czerw.

Zrób to sam

Samorząd wymyślono jako przyjemniejszą wersję rządu.

Zupełnie jak z gwałtem i samogwałtem.

Długość geograficzna

W dłuższym kraju dłużej czeka się na prezydencką łaskę.

Nie każdy ma tyle czasu...

Niewierni

Gdyby fanatycy wszelakiego wyznania traktowali opowieści o wiecznym zbawieniu naprawdę poważnie, to po naszym łez padole chodziliby chyba nieco bardziej wyluzowani.

Gdy brakuje czasu, żeby się spieszyć powoli

Kłopot z każdą tysiącletnią rzeszą polega na tym, że tworzą ją pięćdziesięcio-, albo i nawet siedemdziesięcioletni wodzowie.

Którym brakuje czasu na cierpliwość, bo chcieliby jeszcze za swojego życia obejrzeć imperium w pełnej krasie.

Dzień zakichanych

Jeśli kto w lutym myśli o sercu, to najprędzej w kontekście ciężkich powikłań po infekcji wirusowej.

A gdyby szeregowiec Ryan od początku był jedynakiem?

Jak już nasi przywódcy dogadają się w kwestii wytworzenia amunicji, niech jeszcze wymyślą, jak wyprodukować Europejczyków, którzy będą skłonni jej użyć.

Jedyne wyjście z długiego pokoju

Wbrew buńczucznym zapowiedziom, przedłużający się pokój jednak nie doprowadził do końca historii.

Do końca historii doprowadzić może tylko wojna.

Zmiana czasu na lutny

Dzień wydłużają nam głównie po to, żebyśmy jeszcze bardziej docenili, jak wokół brzydko.

Z miłości do klikalności

W pewnym sensie dziennikarze faktycznie popchnęli osłów do szturmu na straż marszałkowską.

Tak jak popychają ich do każdej i dowolnej głupoty poprzez samą obietnicę jej nagłośnienia.

Bynajmniej nie z bezinteresownej miłości do zwierząt.

Casus Pegasus

Uczciwi mogą spać spokojnie.

A już zwłaszcza ci, co nie mają telefonu i znajomych telefon posiadających.

Kieszonkowy prezes

Sztuczny tłok to ulubiona technika kieszonkowców.

Stosowana, by skraść cudzy portfel.

A obecnie także by wyszarpać nieco niezasłużonej uwagi.

Eurosceptycyzmu granica

Lepsza ulica i zagranica...

...niźli cyrylica i potylica.

Klejnot w koronie gospodarki uwagi

Być może do pokonania karykaturalnego Donalda Amerykanom potrzeba kogoś jeszcze bardziej malowniczego:

np. pedofila-ludożercy, który nie wstydząc się tego, kim jest, zawłaszczy całą uwagę mediów.

Oraz gawiedzi.

O soplu, co chciał być skwarkiem

To niehumanitarne, żeby Polakowi w środku zimy pokazywać pożary w Chile czy Australii.

Gdy każdy obrazek czterdziestostopniowego upału budzi nie współczucie a zazdrość.

Ławka rezerwowych

Niskokompetentni politycy masowo lądujący obecnie na bezrobociu, zamiast pchać się do obcych euro-parlamentów, mogliby zasilić naszą piłkarską reprezentację.

Wyniki gorsze już przecież nie będą, a chłopcom mniej dłużyłoby się oczekiwanie na odsiadkę.

Mają czas, my zegarki

Tak naprawdę od zwierząt odróżniają nas tylko zegarki.

Żywią i bronią

Gdyby tych wszystkich europejskich rolników z ich potężnymi maszynami przekierować na front wschodni, za tydzień wzięliby Władywostok.

Pod warunkiem uzyskania dopłat bezpośrednich na odpowiednim poziomie.

Co udaje sprytna żona?

Czy w środku zimy żonie opłaca się wetować pensję małżonka, z której opłacane są prąd i ogrzewanie w jej pałacu?

Nie. Opłaca się jej natomiast weta udawanie!

Dlaczego pospolite ruszenie prowadzi jedynie do kolejnych rozbiorów?

Brawo! Gdybyśmy heroicznie zbierali tyle co rok, to już po jednym stuleciu można by spłacić długi wszystkich szpitali w kraju.

Pod warunkiem, że manko przestałoby w tym czasie rosnąć.

Praca szuka sapera

Od ministra sprawiedliwości oczekuje się tylko jednego: żeby przeciął węzeł gordyjski mieczem Damoklesa.

Nie Kim-czy tylko Kim-kiedy

Koreańczycy z południa wiele wysiłku włożyli w to, żebyśmy zatęsknili za tamtejszymi  telefonami, grupami wokalno-tanecznymi, a nawet kiszonkami...

...kiedy już Koreańczycy z północy obrócą je wszystkie w radioaktywny pył.

Czyli wg najnowszych wskazań - całkiem niedługo.

Cały naród kopie swoją mierzeję

Zamiast tak łazić w kółko z puszkami po prośbie, wzięliby się wszyscy wraz za łopaty i przekop jakiejś mierzei, czy inny zbożny cel osiągnęli.

Luke, I am your father

A jeśli w ostatnim odcinku okaże się, że tak naprawdę Kaczor jest ojcem Donalda?

Albo wręcz na odwrót?!

Styczniowa dostawa amunicji

A dlaczego ci kwękający Ukraińcy po prostu nie zastrzelą Ruskich słowami o naszym nieustającym wsparciu?

Czy rzeczywistość zdoła nadążyć za językiem?

Przesiąść się z siedzenia wprost na posiedzenie - oto możliwości ojczystego języka!

Tymczasem w rzeczywistości równoległej...

Wypada jednak mieć nadzieję, że gdzieś w dalekim siódmym planie ktokolwiek zajmuje się jeszcze czymś dla odmiany pożytecznym.

Jak pisanie wierszy, na przykład.

Głodówka

Równe współczucie winniśmy towarzyszom na głodzie alkoholowym i tym na głodzie władzy.

A równiejsze - tym na obu naraz.

Lider sennego świata

Obecny prezydent Ameryki wygląda na takiego, co to jeśli z rana zdoła nawet uratować wolny świat, to już po południu o tym nie pamięta.

Sarmatów ucywilizowanie się

Za europejskie pieniądze przyzwoitość każe budować Europę.

A nie azjatycką satrapię jak u Madziarów.

Gdzie kończy się Rosja? Tam gdzie chce!

Tylko czy jeszcze Rosjan wystarczy, żeby okupować cały ten ich ruski świat?

Wszystkich nas nie zamkniecie!

Wygląda na to, że wreszcie warto kraść.

Zanim w prokuraturze i sądach przewali się kolejka, zanim zwolnią się miejsca w więzieniach - dawno już nas tu nie będzie.

Rozminowane peryferie

Gdyby przynajmniej Wisłą szedł jakiś szlak handlowy z Chin do Europy, moglibyśmy nabrać geostrategicznego znaczenia jako zuchwali piraci strzelający do kontenerowców.

A tak - skazani jesteśmy na wieczne strojenie nieadekwatnie poważnych min.

Ekspresowi azylanci

Amerykanie pracują nad przywróceniem naddźwiękowych samolotów pasażerskich.

Żeby móc szybciej uciekać przed swoim nowym-starym prezydentem.

Jak Polak z Polakiem

Do wiosny można rozmawiać o śniegu i drogowcach, potem podtopienia i powodzie, lato to rekordowe upały...

...więc prawdziwie neutralnych tematów zabraknie dopiero jesienią.

Para zadań niewykonalnych

Żeby ostudzić Planetę, należy ograniczyć konsumpcję.

Żeby ostudzić emocje, trzeba nam mniej gadać.

Inżynieria zderzeń

Może i dobrze, że nasze patriotyczne nieboraki pod przewodem pana Andrzeja parają się tworzeniem prawa...

...a nie np. oprogramowania dla autonomicznych samochodów.

Końflikt

Wszystkie te chwile spędzane na kopaniu się z koniem tylko dla konia nie idą całkiem na marne.

Koń i tak nie ma nic lepszego do roboty.

Obyś żył w poważnym kraju

Kraj poważny to taki, gdzie nadzorca wszechpotężnej armii znika ze wszystkich radarów, by po kilku dniach powrócić już bez prostaty.

Ostatni ludzki odruch

Komuniści i tak okazali się względnie litościwi.

Przecież żeby do końca pognębić polskiego patriotę, mogli do swojego podłego spisku użyć nie miejskiego autobusu, a rowerów!

Kto sieje wiatr?

A sztuczna inteligencja siedzi sobie cichutko na serwerku i zaciera ręce...

Strawa z piany

Przy takiej porcji igrzysk lud gotów jeszcze całkiem zapomnieć o chlebie.

Wiosna od Wschodu

Może kiedy Ruskie wreszcie zrzucą na nas jedną czy drugą atomówkę, zrobi się trochę cieplej.

Zabrać deser! (bez cukru będą spokojniejsze)

Tu nie pana Szymka trzeba do prowadzenia tzw. obrad, tylko przedszkolanki.

Najlepiej takiej o ciężkiej ręce.

Trzech króli

Jakby jednej głowy państwa było mało...

...wyobraźmy sobie, jakiego rozgardiaszu narobiłyby głowy trzy.

Izba do wyboru, do koloru

Od tego mamy wolny rynek, żeby każdy mógł sobie dobrać usługę wedle preferencji i zasobności portfela.

Nic więc dziwnego, że nawet zestawy sędziowskie oraz ich wyroki są obecnie szyte na miarę.

Fałszyzm

Codzienne metodyczne głoszenie, ze białe to w istocie czarne (i na odwrót) jest nie mniej groźne od faszyzmu.

A do tego bardzo męczące.

Szkoda że jedynie dla odbiorców.

Dogmat o nieomylności sieci

Dalej już chyba tylko nihilizm: jeśli ludzie przestaną wierzyć wyszukiwarce, nie uwierzą już w nic.

Natchnienie narodu

Obdarzonemu tytaniczną wolą prezydentowi nie starczają już własne postanowienia noworoczne, chętnie wyznacza więc i cudze.

Jedynie dzięki jego niezłomności wszyscy mamy szansę stać się lepszymi obywatelami i ludźmi!

365 + 1 gratis

Niejako w olimpijskiej promocji, kompletnie za darmo, otrzymujemy w tym roku cały dodatkowy dzień na czynienie zbędnego zamieszania, zwanego życiem.