niedziela, 30 września 2012

Umowa śmieciowa

Tzw. umowy śmieciowe są takimi tylko przy założeniu, że historia faktycznie dobiegła końca, a System w swej ostatecznej postaci osiągnął stan nieśmiertelności.

Tymczasem istnieje rosnące prawdopodobieństwo, że w istocie żyjemy w roku 1788 lub wręcz w 1938.

Jeśli zaś tak, to zamiast pastwić się nad formami zatrudnienia doraźnego, pochylmy się nad nieszczęściem etatu: wszak w przeddzień rewolucji każda składka na ubezpieczenie zdrowotne czy emeryturę to w najlepszym wypadku farsa, w najgorszym - rozbój w biały dzień.

Umowa na czas nieokreślony winna zyskać tym samym miano umowy frajerskiej.

sobota, 29 września 2012

Obudź się, Polsko!

Wbrew obiegowemu poglądowi po śmierci nikt się nie wyśpi. W piekle jest wiele ciekawszych rzeczy do roboty.

Co innego tu, na ziemi, gdzie sen to jedyna ogólnodostępna i w pełni darmowa atrakcja, a nawet rozkosz.

Tym bardziej oburzać musi hasło na dziś...

piątek, 28 września 2012

I tylko żałoby żal

Widocznie było już za wesoło, najpewniej wskutek niedostatecznej liczby świeżych pogrzebów. Dla uzyskania stosownego nastroju powtórzy się więc te dawniejsze. Żałoba narodowa winna wiecznie trwać!

czwartek, 27 września 2012

Utopia

Kalifornia właśnie dopuściła zautomatyzowane samochody do ruchu drogowego.

Samoprowadzące się auto to szansa dla również legalnych w tym pięknym stanie małżeństw jednopłciowych. Dłonie nareszcie uwolnione od kierownicy i drążka będą mogły oddać się innym przyjemnościom...

Np. kręceniu papierosów z legalnie zakupionej medycznej marihuany.

środa, 26 września 2012

Serwis pogwarancyjny

Medycyna nie ma szans nadążyć za oczekiwaniami, gdyż pacjent - już jako klient i konsument - żąda kawiarnianej lekkości, wygody wysyłkowej księgarni, grzeczności rodem z butiku. Oraz niezawodności lub wymiany towaru na nowy, zgodnie z dożywotnią gwarancją.

Wszystko da się naprawić, to tylko kwestia ceny, nieprawdaż?

wtorek, 25 września 2012

poniedziałek, 24 września 2012

Apartheid

Idea apartheidu zbankrutowała głównie dlatego, że do jej pełnego urzeczywistnienia potrzeba by aż siedmiu miliardów szczelnie wygrodzonych gett.

niedziela, 23 września 2012

Powitanie jesieni

Dzisiejsze nadejście jesieni było jeszcze nieuniknione.

Na szczęście kolejnego, ze względu na rychły koniec świata, ma już nie być.

sobota, 22 września 2012

Prawa litera

Od wczoraj mówi się w kółko o niejakiej literze prawa.

Gdybyż tylko była to faktycznie pojedyncza litera! Do jej objaśnienia wystarczyłby grafolog, a uwolnione od nadmiaru spraw sądy zajęłyby się wreszcie pisaniem dziewiętnastowiecznych powieści.

Koniecznie wielotomowych, z miejsca proszących się o ustawienie na brzeżku zielonego sukna, gdzie - jak wiadomo z transmisji dawniejszych rozpraw - papier w karnym ordunku prezentuje się wyjątkowo malowniczo.

piątek, 21 września 2012

Słoneczko

Od bodźców nadmiaru zgrubiała odbiorcom skóra, więc na czołówki przebija się już tylko dzieciobójstwo. A i to najlepiej podwójne.

Tymczasem nie ma czym się tak ekscytować. Jeśli coś dziwi, to raczej fakt, że nie morduje się dzieci częściej.

Krzykliwych, roszczeniowo nastawionych, srających po gaciach karaczanów...

czwartek, 20 września 2012

Dementi

Dzieci zlizujące bitą śmietanę z kolan ojca dyrektora.

Okazuje się, że nie dzieci tylko nastolatki, nie śmietanę tylko piankę do golenia, a do tego nie zlizujące, a jedynie dotykające ustami. No i ojciec dyrektor też wcale nie ten oryginalny.

Wyjaśnienie owej epokowej rozbieżności zajęło akurat tyle czasu, by móc spuścić zasłonę milczenia na zmierzającą w stronę globalnej wojny eskalację konfliktu na Morzu Wschodniochińskim.

środa, 19 września 2012

Coś za coś

Prominentny felietonista poskarżył się na macierzystych łamach, że nie jest ani szczupły, ani modny, ani chociażby młody!

Współczujemy, jednocześnie przypominając, że jedynie za sprawą unikalnego zestawu powyższych braków dochrapał się godnej pozazdroszczenia pozycji prominentnego felietonisty i cieszy się niesłabnąco pochlebnymi recenzjami redakcyjnych kolegów.

wtorek, 18 września 2012

Lekarze zagranic

Popieranie demokracji w krajach islamu to jak dyżur nocny w pogotowiu: jedzie doktór reanimować, a kończy ze złamaną szczęką, bo pacjent gwałtownie aspołeczny.

poniedziałek, 17 września 2012

Mocna głowa, ale pusta

Gęba narodu przypadkowego i niepoważnego chyba już na stałe przylgnie do biednych Pepików.

Cóż to bowiem za plemię, które, nie radząc sobie z dorosłym alkoholem, uciekać musi w objęcia prohibicji.

Gdyby to na prawdziwego Polaka tak metanol wpływał, już dawno - i to bez konieczności wzniecania kolejnych powstań i krwawych wojen! - nad Wisłą ostałby się jeno pojedynczy obywatel.

Do tego niegodny zaufania abstynent.

niedziela, 16 września 2012

Ariergarda

U nas jakieś miałkie antykomory, a w Ameryce jak tylko filmik do internetu wrzucą, od razu brodacze na całym świecie chwytają za butle z benzyną.

Zaiste, w wykorzystaniu nowoczesnych technologii nadal wleczemy się w ogonie. A nawet pod.

sobota, 15 września 2012

Brudnym chodnikiem przejście do historii

Ci od wyrzuconych pod nogi papierków, ci, co krzewią wokół siebie śmietnik i bałagan, czynią tak podświadomie, by odcisnąć na rzeczywistości swe rachityczne piętno.

Lecz daleko stąd jeszcze do nieśmiertelności.

piątek, 14 września 2012

Rzeczywistość doganiająca fakt medialny

Uporczywie, od czterdziestu już lat uznawany za umarłego, Bob wydał właśnie kolejną płytę.

Niczego nie wyjaśnia, niczego nie dementuje. Nie odsyła nawet do rzecznika prasowego, którego nie ma.

W końcu jaka różnica, co tam sobie pomyślą. Prędzej niż później informacje o śmierci Boba i tak przestaną być przesadzone.

czwartek, 13 września 2012

Premiera roku

Prognoza jest zawstydzająca - wystarczy rzekomo pojedynczy kwartał, by sprzedaż pewnego kieszonkowego urządzenia napędziła wzrost najpotężniejszej gospodarki świata o dodatkowe pół procenta.

A wszystko dzięki owczemu pędowi nienasyconych konsumentów, gotowych wymienić sprawny zeszłoroczny model na nowy.

Gdyby nie irracjonalna moda, świat dawno stanąłby w miejscu.

A ludzie żyli szczęśliwie.

środa, 12 września 2012

Specjalizacja

Możesz zdychać na raka wątroby, ale okulista z laryngologiem przy wsparciu ortopedy i kardiochirurga potwierdzą, żeś zdrowy jak ryba.

wtorek, 11 września 2012

XXX lat Marulinatu

Marulinat, jak każde wielkie imperium na przestrzeni dziejów, budzi we współczesnych piorunującą mieszaninę uczuć: od zazdrości, przez trwogę, aż po niewypowiedziany podziw.

Wypada sobie życzyć, by z równym powodzeniem budził je przez kolejne dekady, a nawet wieki.

niedziela, 9 września 2012

Uwaga: strona w rozbiórce

Zniknięcie Miasta Gówna pozwoli wreszcie uzyskać w internecie więcej miejsca pod budowę czegoś sympatycznego i właściwego.

czwartek, 6 września 2012

Najlepszą obroną jest atak

A gdyby tak w tym roku to drogowcy zaskoczyli zimę?

Rozbierając po cichu naszą imponującą sieć autostrad tak, by nie było czego odśnieżać...

środa, 5 września 2012

Powierzchowność

Im większa podaż, tym większa desperacja w poszukiwaniu przewag nad konkurencją.

Wśród samych najlepszych, najtańszych, najbardziej niezawodnych i tak ostatecznie zwycięży najładniejszy.

wtorek, 4 września 2012

Kwiat paproci

Statystyka uczy, że gdzieś na tych stronach znaleźć można rozwiązanie zagadki szczęścia i nieśmiertelności.

Żeby tam jednak dotrzeć, przeczytać trzeba wszystko. Cały internet.

Od tego zaś (a nawet dużo wcześniej) rozpłynie się mózg.

Tyle musi więc starczyć za nirwanę.

poniedziałek, 3 września 2012

Agresywne przebaczenie

Do czynienia z tym obrzydliwym fenomenem mamy wtedy, gdy ofiara - nie licząc się kompletnie z uczuciami oprawcy - odpuszcza mu winy, mimo iż ten niczego podobnego nie oczekuje ani sobie nie życzy.

Obce są mu bowiem wyrzuty sumienia. Jeśli zaś czegoś żałuje, to tylko tego, że nie skrzywdził bardziej.

Zaprawdę, wybaczyć w takiej sytuacji to jak napluć w twarz!

niedziela, 2 września 2012

Furman śmierci

Kuba Rozpruwacz zwykłym woźnicą! Zwykły woźnica Kubą Rozpruwaczem!

Odkrycie to kładzie kres teorii spisku masońskiego. Albo - jako nieudolna próba maskowania prawdy - jest owej teorii kolejnym (ostatecznym?) potwierdzeniem.

O przeszłości da się powiedzieć jedno. Że była.

sobota, 1 września 2012

Dedal na medal

W igrzyskach przyszłości - podobnie jak w Formule 1 - klasyfikacji zawodników będzie towarzyszyć nie mniej istotna klasyfikacja konstruktorów.

Złoto dla wytwórcy najszybszej nogi, najmocniejszej ręki, najbardziej pojemnego płuca i najwydajniejszego serca.