Ćwiczeniem obowiązkowym dla wszystkich obywateli Ziemi powinno być wizualizowanie sobie - od rana do wieczora, minuta po minucie - że to ostatni dzień nie roku, a świata.
Wtedy być może kolejny rok okazałby się faktycznie szczęśliwy.
poniedziałek, 31 grudnia 2018
niedziela, 30 grudnia 2018
Wyczucie dystansu, czyli o zjawisku wyprzedzania swoich czasów
Przewodnik idzie dziesięć kroków przed stadem.
Jeśli zaś wyrwie od razu gdzieś za horyzont, mamy do czynienia już tylko z błąkającym się wyrzutkiem.
Jeśli zaś wyrwie od razu gdzieś za horyzont, mamy do czynienia już tylko z błąkającym się wyrzutkiem.
sobota, 29 grudnia 2018
piątek, 28 grudnia 2018
Tylko dla orłów
Najpierw latami reklamują górską brawurę i heroiczne odmrożenia, a potem odmawiają tych drobnych ziemskich przyjemności rodzince z dwójką córek w sukienkach.
Lud miał u nas zawsze pod górkę...
Lud miał u nas zawsze pod górkę...
czwartek, 27 grudnia 2018
W cieniu martwego drzewa zaklinanie rzeczywistości
Rokrocznie w przytomności choinki wszyscy życzymy sobie zdrowia i szczęścia, a na koniec i tak umieramy w rozpaczy.
Czyli albo drzewka pechowe, albo życzenia nieszczere.
Czyli albo drzewka pechowe, albo życzenia nieszczere.
środa, 26 grudnia 2018
Sztafeta pokoleń
Pocieszające jest jedno: w każdej chwili gdzieś na świecie ktoś popełnia twoje stare błędy.
W tychże inkarnacjach będziemy więc żyć wiecznie.
W tychże inkarnacjach będziemy więc żyć wiecznie.
wtorek, 25 grudnia 2018
Strażak pilnie poszukiwany
Niechby się więcej takich rodziło, co to świat próbują nie podpalać, a gasić.
poniedziałek, 24 grudnia 2018
Narodziny tradycji: Gorące krzesła
Miejsc przy stole mniej niż zaproszonych gości. Niby tylko o jedno, ale emocje (motywacja, rywalizacja!) gwarantowane.
Na pewno bardziej to adekwatne do wyzwań współczesnej kultury niż dostawianie dodatkowego nakrycia.
Na pewno bardziej to adekwatne do wyzwań współczesnej kultury niż dostawianie dodatkowego nakrycia.
niedziela, 23 grudnia 2018
Republika metanowa
Polak tak bardzo upiera się przy węglu, bo to surowiec heroiczny, przy pozyskaniu którego można oddać życie i na chwałę ojczyzny osierocić dzieci.
Banalne wiatraki takich uniesień nie oferują.
Banalne wiatraki takich uniesień nie oferują.
sobota, 22 grudnia 2018
Dawniej brzydkie słowo na p.
Dziwne - żaden rzetelny populista nie odkrył jeszcze, że tzw. bonifikaty to w istocie narzędzie uwłaszczenia tych, co już mają, kosztem tych, co nie mieli i mieć nie będą.
Jakby zupełnie niespodziewanie w kraju zapanował konsensus co do tego, że prywatyzacja jednak jest dobra.
Jakby zupełnie niespodziewanie w kraju zapanował konsensus co do tego, że prywatyzacja jednak jest dobra.
piątek, 21 grudnia 2018
Z bratnią pomocą
Polską piłkę klubową z dna dźwignąć próbują kambodżańscy potentaci.
Najwyraźniej skoro przetrwało się czerwonych Khmerów, będąca skarbonką bez dna zwykła maszyna do przegrywania już człowiekowi nie straszna.
Najwyraźniej skoro przetrwało się czerwonych Khmerów, będąca skarbonką bez dna zwykła maszyna do przegrywania już człowiekowi nie straszna.
czwartek, 20 grudnia 2018
środa, 19 grudnia 2018
Ostrożnie z marzeniami
Jak tak dalej pójdzie, to zupełnie inne siły będą zamawiać u opatrzności swój Budapeszt w Warszawie.
wtorek, 18 grudnia 2018
Do tego trzeba mieć zdrowie
Jak wszyscy tacy chorzy - w milicji, sądach i pokoju nauczycielskim - to chyba nie podwyżka, a renta.
Gorzej, że żaden zdrowy roboty po nich nie weźmie.
Gorzej, że żaden zdrowy roboty po nich nie weźmie.
poniedziałek, 17 grudnia 2018
niedziela, 16 grudnia 2018
Przygotowanie artyleryjskie
Całe to straszenie klimatyczną apokalipsą służy powolnemu budowaniu przyzwolenia na ludobójstwo o bezprecedensowej skali.
Wszak jedynie redukcja populacji daje pełną gwarancję zredukowania konsumpcji i związanej z nią emisji.
Wszak jedynie redukcja populacji daje pełną gwarancję zredukowania konsumpcji i związanej z nią emisji.
sobota, 15 grudnia 2018
Wyjście honorowe ludzi honoru godne
Swoją drogą ta cała Europa to taki sam klub dżentelmena jak mafia: zapisać się niełatwo, ale odejść jeszcze trudniej.
Chyba że z wyludnionego nabrzeża chlup do wody w betonowych butach.
Chyba że z wyludnionego nabrzeża chlup do wody w betonowych butach.
piątek, 14 grudnia 2018
Tragedia pomyłek
Anglikom może się jeszcze wydawać, że to Szekspir, ale z kontynentu wyraźnie widać już tylko niekoniecznie rozgarniętą minę Benny'ego Hilla.
czwartek, 13 grudnia 2018
Gniew dnia grudnia trzynastego - wczoraj i dziś
Jak się wreszcie obsiadło ciepłe stołeczki, to od razu jakby mniejsza motywacja, żeby grudniową pluchą łazić po ulicach i znów wygrywać z komunistami, których już dawno nie ma, a może i nigdy nie było.
środa, 12 grudnia 2018
Na każdego przyjdzie pora
Pomnik już nikogo nie zgwałci, ani nawet nie ucieknie.
Niestety, Polaka - tak z prawa, jak z lewa - podniecają tylko histeryczne rozliczenia. Z tropieniem każdego żywego bandyty musimy więc czekać, aż umrze.
Niestety, Polaka - tak z prawa, jak z lewa - podniecają tylko histeryczne rozliczenia. Z tropieniem każdego żywego bandyty musimy więc czekać, aż umrze.
wtorek, 11 grudnia 2018
Samozamach
A bo to trudno uderzać się raz po raz w potylicę aż do utraty tchu, krwi i przytomności?
Nie, nie trudno.
Zwłaszcza gdy pozujący na ofiarę sprawca prócz pałki teleskopowej uzbrojony jest także w diaboliczną motywację ukrycia przed światem własnych zbrodni.
Nie, nie trudno.
Zwłaszcza gdy pozujący na ofiarę sprawca prócz pałki teleskopowej uzbrojony jest także w diaboliczną motywację ukrycia przed światem własnych zbrodni.
poniedziałek, 10 grudnia 2018
Czarna owca
Pan Prezes raczył wskazać partyjnym kolegom czarną owcę.
jest to zarazem pierwszy udokumentowany przypadek czarnej owcy w stadzie wilków.
jest to zarazem pierwszy udokumentowany przypadek czarnej owcy w stadzie wilków.
niedziela, 9 grudnia 2018
Makaron płaci za encyklopedię
Gdyby Francuzy nadal wierzyły w Boga, cierpliwie zniosłyby podwyżkę cen benzyny, licząc na nagrodę w życiu wiecznym.
Lecz skoro nieba nie ma, trzeba pożyć tu i teraz: lizanie cukierka przez papierek kończy się z hukiem.
Lecz skoro nieba nie ma, trzeba pożyć tu i teraz: lizanie cukierka przez papierek kończy się z hukiem.
sobota, 8 grudnia 2018
Wyjechali
Wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego to jak szkolna wycieczka: wesoły autokar, piwko po kryjomu i nocne wizyty w pokoju u dziewcząt. Prym wiodą drugoroczni, trucia nauczyciela nikt nie słucha.
Ciało poza swoim miejscem, umysł - poza czasem.
Eh, gdybyż mogło tak pozostać na zawsze. Również ze względu na nas, postronnych obserwatorów.
Ciało poza swoim miejscem, umysł - poza czasem.
Eh, gdybyż mogło tak pozostać na zawsze. Również ze względu na nas, postronnych obserwatorów.
piątek, 7 grudnia 2018
Łajdaka wzorzec z Sevres
Busola moralna pana Zbyszka jest tak precyzyjnie wyregulowana, że nam śmiertelnikom wystarczy robić dokładnie na odwrót niż on, a zbawienie mamy zapewnione.
Nawet jeśli nieba brak.
Nawet jeśli nieba brak.
czwartek, 6 grudnia 2018
Mrożona herbata nie rozwiąże większości naszych problemów, niestety
Ugrupowania dzielą się, mnożą, wyłaniają z niebytu, ale nazwiska i twarze jakby znajome - losowane z puli tysiąca wciąż tych samych, raczej przeciętnych osób.
Od mieszania herbata nie robi się co prawda słodsza, ale za to stygnie. Podobnie jak zapał obserwatorów.
Od mieszania herbata nie robi się co prawda słodsza, ale za to stygnie. Podobnie jak zapał obserwatorów.
środa, 5 grudnia 2018
Przyszłość w kolorze czarnym
Węgla mamy na dwieście lat.
Tylko czy starczy nam tlenu, w którym można go spalać?
Tylko czy starczy nam tlenu, w którym można go spalać?
wtorek, 4 grudnia 2018
Ci, którzy nie kochają Polski tak jak my tutaj
Pan premier, kołysząc się z przyjaciółmi w szamańskim obrzędzie, modlił się nawet za tych, którzy ojczyznę kochają inaczej niż on.
Być może nawet mądrzej.
Być może nawet mądrzej.
poniedziałek, 3 grudnia 2018
Wujek dobra rada
Gdyby tak można było wrócić do przeszłości, podpowiedzieć cokolwiek sobie młodszemu...
...to chyba najlepiej jakąś szóstkę w totka z wysoką kumulacją.
...to chyba najlepiej jakąś szóstkę w totka z wysoką kumulacją.
niedziela, 2 grudnia 2018
Szczytowanie w powietrzu arktycznym
Dawać tu tych speców od klimatu, a w mig pojmą, czemu tak ciężko pracujemy nad ociepleniem klimatu.
sobota, 1 grudnia 2018
Wielkie oczy
Jak nie wojną, to potopem. Jak nie chorobą, to krachem finansowym. Straszą nas i my nawzajem się straszymy.
Dziw bierze, że w zbiorowym ataku paniki nie rzuciliśmy się jeszcze w kierunku przepaści.
A może się rzuciliśmy?
Dziw bierze, że w zbiorowym ataku paniki nie rzuciliśmy się jeszcze w kierunku przepaści.
A może się rzuciliśmy?
Subskrybuj:
Posty (Atom)