sobota, 30 września 2017

Bóg, honor, ojczyzna i miejsce przy oknie

Przesunąć się to dla rodaka gorzej niż umrzeć. Wszak najmniejsze nawet ustępstwo - w oczach bliźniego, ale przede wszystkim we własnych - stanowi obrazę Boga, niezmywalną plamę na honorze oraz zdradę ojczyzny w potrzebie.

piątek, 29 września 2017

Szwedzka teoria miłości

W szwedzkim filmie wykazano, że syty człowiek nie może być szczęśliwy.

Gdyż głód, który wciąż odczuwa, nie podlega już zaspokojeniu.

czwartek, 28 września 2017

Poniatowski to ten facet, co nazywa się jak most

Wysiłki największego nawet reformatora skutkują jedną tylko realną zmianą: nową nazwą jakiejś mniej lub bardziej pośledniej ulicy.

A i to zwykle tymczasowo.

środa, 27 września 2017

Znów ich dwóch - on i brzuch

Dziwią się, że łazi z zasznurowanymi ustami.

Tymczasem to całkiem naturalne - brzuchomówca, pozornie milkliwy, od kłapania dziobem ma przecież swoje pacynki.

wtorek, 26 września 2017

Kino Polska

Jak zwykle pełnowymiarowe dzieło nie spełnia nadziei rozbudzonych przez zwiastun. Ani w tym sensu, ani suspensu.

I szkoda tylko, że z tego akurat kina wyjść nie sposób.

poniedziałek, 25 września 2017

Gang świeżaków

Personifikowanie jarzyn musi skończyć się tym, że nawet jarosze przez przyszłe pokolenia postrzegani będą jako kanibale.

niedziela, 24 września 2017

Na nas blask! (choćby i od pożogi)

Gdyby to Polacy wybierali Niemcom kanclerza, wybraliby Hitlera. Żeby tylko wyszło na nasze. Że niby wszyscy wokół chcą nas ciągle napadać i gwałcić.

By choć na chwilę - chociażby w roli ofiary - znaleźć się w centrum czyjegoś zainteresowania. Niemożliwe jest bowiem pogodzić się z obojętnością, z jaką spogląda na nas świat!

piątek, 22 września 2017

czwartek, 21 września 2017

ONZwE

W przemówieniach naszych umiłowanych przywódców Narody okazały się Zjednoczone przede wszystkim w egoizmie.

środa, 20 września 2017

Dezorientacja

Pogubiła się sędzina w wielkim świecie, przypadkowo trafiając na prezydenckie salony nie tego dnia, co trzeba.

Chyba faktycznie czas już okazać biedaczce emerytalne miłosierdzie.

wtorek, 19 września 2017

Z ziemi, tej ziemi

Światełko w dyplomatycznym tunelu: podobno Kanclerzyca Europy dla relaksu uprawia ziemniaki!

Niech więc i burak biało-czerwony nie traci nadziei. Nasz dzień jeszcze nadejdzie.

poniedziałek, 18 września 2017

Obrona życia napoczętego

Wierzący w szczepienny zabobon rodzice gotowi są uprowadzić własne dziecko, byle tylko zdradzieccy lekarze nie zdołali mu pomóc.

Czemu więc rodzą w szpitalu, a nie w stajence zgodnej przecież z naturą?

niedziela, 17 września 2017

Komisja ostateczna

Wreszcie jakaś komisja śledcza dla ludzi. Przesłuchać trzeba będzie dokładnie każdego żywego Polaka. A najchętniej również tych ekshumowanych.

Komu bowiem nie zdarzyło się opłacić fachowca bez faktury albo nie pobrać paragonu?

Grupa przestępcza, która wykopała dziurę VAT, pójdzie siedzieć. Tylko czy ostanie się choćby jeden sprawiedliwy, żeby miał kto zamknąć za nami celę?

piątek, 15 września 2017

Słów na to nie starczy

Gdyby chcieć za pomocą precyzyjnych przepisów wyrugować z życia społecznego całą głupotę i złą wolę, konstytucja musiałaby mieć tyle stron co sam internet.

A i tak nadal podlegałaby interpretacjom rozlicznym a rozbieżnym.

czwartek, 14 września 2017

Uwierz w to sam

Nieszczęśnika jednego od drugiego różni jedynie wzniosłość doznawanych złudzeń oraz jakość argumentów służących nieodmiennie samozakłamaniu.

środa, 13 września 2017

So excited!

Przecież nie sposób umrzeć od rażenia prądem na podłodze w kiblu...

Co najwyżej z podniety i ekscytacji wiążącej się z podobnymi okolicznościami: trzy upojone władzą psy i ja w samych gatkach!

wtorek, 12 września 2017

Efekt świeżości

W Luksemburgu nigdy dotąd szyszki nie widzieli, więc sędziom trudno uwierzyć własnym oczom.

Stają również przed dylematem natury moralnej: skoro drzewo wyrasta z czegoś takiego, to czy na pewno warto je chronić?

poniedziałek, 11 września 2017

Irma zmian

Lepsze jest wrogiem dobrego. W każdym działaniu tkwi zalążek błędu. Ruch to wcielenie entropii.

Zaś wiatr zmian któregoś dnia po prostu zdmuchnie nas z powierzchni planety.

niedziela, 10 września 2017

Wzruszalność opok

Przychodzenie góry do Mahometa może mieć demoralizujący wpływ na całą geografię kraju. Bo jak tu teraz orientować się w przestrzeni, skoro punkty odniesienia zostały zakwestionowane?

sobota, 9 września 2017

Rozkojarzenie

Z zapamiętaniem brnąc w przyszłość, łatwo zapomnieć o teraz.

A także o umiejscowionych w nim kluczach, portfelu oraz telefonie.

piątek, 8 września 2017

Świadectwo zmysłów

Coraz trudniej wierzyć w to, co widać.

Tym bardziej w to, czego niema i nigdy nie było.

A może właśnie nie tym bardziej?

czwartek, 7 września 2017

Tylko świnie siedzą w telewizorze

Teoretycznie pomór świń zbliża się już do linii Wisły, ale sądząc po obrazkach z telewizora wciąż zbyt wiele wieprzów tryska zdrowiem i humorem.

środa, 6 września 2017

Wygładzanie wizerunku metodą optyczną

Może i za kółkiem chłop nadal pijany, ale już z pełną świadomością, że w kapitalizmie ciągnik czysty musi być.

Pozór poloru ponad prawem postawion.

wtorek, 5 września 2017

Bilionerzy

Trudno winić ministra, bo kto by nie chciał choć raz w życiu wypowiedzieć na głos: 'bilion dolarów amerykańskich', niemalże i choćby tylko przez moment wierząc w tę kwotę.

poniedziałek, 4 września 2017

Kto ma większą?

Jeszcze tydzień i dowiemy się, że cała Ziemia to wielki granat, a Kim trzyma w zębach zawleczkę.

By ugrać stawkę, warto licytować powściągliwie. Zwłaszcza blefując.

niedziela, 3 września 2017

Rimini śmierć

Wychodzi na to, że marokańskie nastolatki pasjami słuchają polskich kapel nowofalowych, twórczo interpretując ich spuściznę.

No a teraz, zgodnie z tekstem ulubionego przeboju 'już nic nie zdoła ich ocalić'.

Minister wice-szeryf i jego madejowe łoże czekają.

piątek, 1 września 2017

Kiedy każda z części ważniejsza jest niż całość

Skoro Polska może stawiać się Europie, to Warszawa może stawiać się Polsce, Żoliborz Warszawie, ulica Mickiewicza Żoliborzowi, Prezes zaś - ulicy Mickiewicza.

Kiedy już każdy, uzbrojony w prywatne i suwerenne racje, zabarykaduje się we własnym domu, na zewnątrz wreszcie zapanuje spokój.