piątek, 30 września 2016

Pole position

Wicepremier jest jak ten wioskowy rajdowiec, co to stanął na jedynych światłach w miasteczku powiatowym: już małpkę dla kurażu łyknął, już nawet łokieć przez okno wystawił, lecz choć niemiłosiernie dusi gaz, a sprzęgło płonie - on nadal tkwi w miejscu.

W wyobraźni bolid jego gotowy do skoku... w praktyce niech się chłopak lepiej modli, żeby mu stary nóg z tyłka nie powyrywał, kiedy zobaczy, że ukochany trzydziestoletni polonez znikł z szopy.

czwartek, 29 września 2016

Lizystrata: Wasza strata!

Strajk pań winien przenieść się z ulic i zakładów pracy do sypialń oraz innych miejsc łożenia i cudzołożenia. Zaraz by panom zmiękła rura.

Przy okazji czyniąc dalszy spór... jałowym: bez mnożenia nie ma płodu, bez płodu - aborcji.

środa, 28 września 2016

wtorek, 27 września 2016

poniedziałek, 26 września 2016

Dzięki nodze urwanej wespniemy się wyżej

Węgier - nieposiadający dostępu ani do morza, ani do globalnej masowej wyobraźni - przeprowadził sobie w Budapeszcie zamach, żeby choć przez jeden dzień poczuć się kimś więcej niż statysta.

Teraz kolej na nas?

niedziela, 25 września 2016

sobota, 24 września 2016

Kup pan cegłę

Ostatecznie, żeby zaoszczędzić tych kilka tysięcy pięćsetek miesięcznie, mogliby zgodzić się na aborcję.

Zamiast biegać za klientem z dwunastoletnią obligacją w dłoni.

Ludzie, za dwanaście lat to tu będzie planeta małp! W najlepszym razie. W nieco gorszym - karaczanów.

piątek, 23 września 2016

Po nazwisku - to po pysku

Przyczepili się do chłopaka i wykrzykują jego nazwisko w przykrych okolicznościach i podejrzanych miejscach - w takim parlamencie, dla przykładu.

A przecież nie pana Bartłomieja to wina, że patron obsadzał go i odznaczał. Tym bardziej nie wina jego ojców i dziadów, których mianem rodowym cyniczne typy wycierają sobie teraz usta.

Szermierzom przyzwoitości dobra rada: grzecznością chamstwo zwyciężaj.

czwartek, 22 września 2016

Czy od wstawania z kolan puchną portfele?

Czy od tego, że wszyscy wreszcie uwierzymy w Zamach, znajdą się pieniądze, by zatrzymać w kraju anestezjologów i pielęgniarki?

Czy istnieje zwycięstwo tak ostateczne, by zwieńczyć historię erą nieśmiertelnej szczęśliwości dla każdego?

środa, 21 września 2016

Dylematy wielkich humanitarystów

Ruskie z Amerykańcami znów nie potrafią się dogadać: przedłużać głodową agonię oblężonego miasta przez dowożenie niewystarczających racji żywnościowych, czy raczej skracać, bombardując konwoje?

A może w drodze zdrowego kompromisu od razu zrównać z ziemią cały ten kram? Czego jak czego, ale bomb żadnej ze stron nie brak.

wtorek, 20 września 2016

Powrót na front apteczny

Być może kosztem obronności kraju, ale farmacja łomiankowska ma wreszcie szanse wrócić na ścieżkę dynamicznego wzrostu.

poniedziałek, 19 września 2016

niedziela, 18 września 2016

Tarcia w rządzie

Przyszłe podręczniki pierwszy epizod tej wojny nazwą prawdopodobnie potyczką giżycką. Zwycięsko wyszło z niej troje policjantów, którzy mimo odniesionych ran zdołali jeszcze stanąć heroicznie u boku swojego ministra na konferencji prasowej.

Co na to minister wojny, nieomylny dowódca wziętych do niewoli oficerów drugiej strony? Może wojskowym należy zmniejszyć racje wydzielanego dla kurażu spirytusu? Inaczej wkrótce trzeba ich będzie dopisać do apelu poległych...

sobota, 17 września 2016

Zwierz polityczny

We własnej bujnej wyobraźni niczym tradycją uświęcone konie z Janowa. W praktyce ław sejmowych najczęściej tylko osły.

A teraz jeszcze jaki.

piątek, 16 września 2016

Dywizjon czysta czy

Nasza milicja już na Wyspach. Pomoże pilnować Anglikom ich splendid isolation, czy może tym razem wręcz przeciwnie?

czwartek, 15 września 2016

środa, 14 września 2016

Wyścig o miejsce na końcu stawki

W Ameryce wyraźnie ścigają się o to, kto prezydentem nie będzie.

Pan kandydat konsekwentnie próbuje obrazić wszystkich wyborców.

Pani kandydatka od zwycięstwa wolałaby nawet śmierć.

Czyżby oboje aż tak bardzo obawiali się spotkań na szczycie oko w oko z naszym Niezłomkiem?

wtorek, 13 września 2016

Nienasycenie

Ten Prezes cierpi. Im więcej kontroli nad rzeczywistością posiada, tym więcej jej łaknie. Rąk zwyczajnie brakuje, by ręcznie we właściwą stronę wszystkim pokierować.

Żal tak doskonałego kierownika na miasto i świat nieodmiennie osuwające się w chaos i entropię.

niedziela, 11 września 2016

Nur für Deutsche

Być może refleks nie jest ich najmocniejszą stroną, jednak panowie interweniujący w tramwaju z pewnością otarli się o heroizm.

W końcu lepiej akowcem zostać późno niż wcale.

piątek, 9 września 2016

Syrenka daje ogon, choć głowy żądają

Jaszczurka po to daje sobie ogon urwać, żeby umknąć pościgowi.

Czasem jednak drapieżnikowi to mało. Więc i reszta zostaje pożarta. Z braku ogonka, wyglądając przy tym niezbyt godnie.

czwartek, 8 września 2016

Prawda ekranu

Podkomisja pracuje cicho i powoli, być może z braku szerszych kompetencji.

Na szczęście wkrótce panowie będą mogli udać się do kina, by na własne oczy obejrzeć wszystkie dowody zarejestrowane na celuloidzie.

Spisanie raportu nastąpi oczywiście dopiero, gdy film ukarze się na DVD. Po ciemku, przy pełnej sali, nikt poważny notatek robić przecież nie będzie.

środa, 7 września 2016

Great White Hope

Póki co Niezłomek grzecznie prosi biskupa Canterbury o modlitwę i wstawiennictwo.

Ale jeśli to nie poskutkuje, gotów śladem filipińskiego kolegi zwyzywać kogo trzeba, choćby i amerykańskiego ważniaka-brudasa, żeby już nikt nigdy nigdzie Polaka nie śmiał nawet palcem tknąć.

Ze strachu przed Niezłomkiem, oczywiście. Bynajmniej nie z obrzydzenia.

poniedziałek, 5 września 2016

Białe murzyny

Jak ci wszyscy angielscy rasiści raz za razem rozpoznają naszych biednych rodaków do pobicia? Po głosie, czy może jednak po pastewnych obliczach?

niedziela, 4 września 2016

Eksplozja doznań

Koreańczycy opracowali właśnie telefon z rewolucyjną funkcją. Dzięki wybuchającej baterii nie trzeba go używać, a zaoszczędzony czas poświęcić można wreszcie na prawdziwe życie.

piątek, 2 września 2016

czwartek, 1 września 2016

Obcy i nasi

Biją pod pizzerią na Wyspach, biją pod kościołem na Wybrzeżu. Za bycie Polakami, czyli odstępstwo od ścisłej naszości.