poniedziałek, 31 grudnia 2012
Ślepy entuzjazm
niedziela, 30 grudnia 2012
Cud wyprzedaży
sobota, 29 grudnia 2012
piątek, 28 grudnia 2012
Selekcja nienaturalna
Tylko selekcja posunięta poza granice racjonalności może nas jeszcze ocalić.
czwartek, 27 grudnia 2012
środa, 26 grudnia 2012
wtorek, 25 grudnia 2012
Woda udoskonalona
Gdyby kopanie studni miało zbawić świat, każda z nich winna być od dna po brzegi wypełniona świeżo parzoną yerbą.
poniedziałek, 24 grudnia 2012
Cud milczenia
niedziela, 23 grudnia 2012
Komitet organizacyjny specjalnej troski
sobota, 22 grudnia 2012
Gazrurka godności
piątek, 21 grudnia 2012
W galarecie
czwartek, 20 grudnia 2012
środa, 19 grudnia 2012
wtorek, 18 grudnia 2012
Solidarność
poniedziałek, 17 grudnia 2012
Diagnostyka ekspresowa
A może to właśnie najrozsądniejsza rzecz, jaką można było zrobić? Może ofiarami zbiorowego obłędu są raczej ludzie na potęgę płodzący bezbronne dzieci w świecie, nad którym nie mają najmniejszej kontroli?
niedziela, 16 grudnia 2012
Siła natury
Państwo - czy jakakolwiek inna emanacja prawa i porządku - na większości terytorium pojawiło się zupełnie niedawno i zmuszone było stoczyć krwawą walkę z zastaną na miejscu pierwotną cywilizacją. Oraz z jeszcze bardziej pierwotnymi żądzami pionierów.
U nas od analogicznej rozprawy minęło pewnie z tysiąc lat, tam ledwie wiek. Nic dziwnego, że Amerykanom broń została jeszcze w szufladzie.
A z bronią w szufladzie zupełnie jak ze strzelbą na ścianie - wypalić musi. Zważywszy zaś na ilość szuflad, wypala wcale nieczęsto. Pewnie za sprawą wrodzonej powściągliwości jankesów.
sobota, 15 grudnia 2012
Sami zróbmy sobie rozbiory!
Może więc za tym przykładem usankcjonować również podział naszego dzielnego kraju? Umiłowany Przywódca - wzorem koreańskich towarzyszy pękaty i niezbyt wysoki - z pewnością powiódłby swoją prawdziwą część Polaków w rejony, o których przeciętne narody nie śmią nawet śnić.
piątek, 14 grudnia 2012
środa, 12 grudnia 2012
A po nocy wypełza dzień
Niech oczu nie mydlą! Wiadomo, że internowali się tylko po to, by dodać sobie wiarygodności, agenci jedni, a potem siedzieli w tych ośrodkach jak na wczasach: wódka, kiełbasa i sprzedajne kobity. A najwszeteczniejsza z nich Magdalenka...
Tymczasem prawdziwa opozycja łzy, pot i pozostałe płyny fizjologiczne zmuszona była przelewać we własnych zimnych łóżkach.
Dopiero dziś prawda zaczyna powoli wypełzać na jaw, jak glizda spod kamienia. Szczęśliwie zjawia się, zanim zdążyliśmy pobudować zupełnie niewłaściwe pomniki.
Sprzeczka na złomowisku
wtorek, 11 grudnia 2012
Antypody dziennikarstwa śledczego
Tymczasem oboje winni są jedynie głupoty. Tej samej, za którą macierzysta stacja radiowa ochoczo i hojnie ich wcześniej wynagradzała. W końcu wzbudzaniem prymitywnego rechotu zarabiali na chleb dla swoich dzieci.
A to, że ktoś uwierzył, że są angielską królową? Sympatyczniejszy to żart niż szydzenie z gwałconej ukraińskiej służby...
poniedziałek, 10 grudnia 2012
Lewica Lewcia
Czy świat skończy się przepisowo za dwa tygodnie, czy dopiero za tysiąc lat, lewicę wszech czasów dane było oglądać właśnie nam.
niedziela, 9 grudnia 2012
Wiek niepewności
sobota, 8 grudnia 2012
Okrągła liczba
Spór zaiste malowniczy, tymczasem odpowiedź znana przecież od dwudziestu niemal lat: zero.
piątek, 7 grudnia 2012
Rekomendowany system rekomendacji
czwartek, 6 grudnia 2012
środa, 5 grudnia 2012
Kalendarza z golizną!
W ten oto sposób ludzie pracy uraczeni zostali nie tylko prawdziwą ucztą estetyczną, ale i pełną głębokiej symboliki deklaracją, że państwo stać na wysokie świadczenia, a przywileje branżowe mają się dobrze jak nigdy dotąd.
Na nowy rok przekaz ma zostać wzmocniony kalendarzem ściennym z wyborem co pikantniejszych zdjęć brzucha, banknotów i bananowego uśmieszku buraczanego agenta.
wtorek, 4 grudnia 2012
Angielska inkarnacja
poniedziałek, 3 grudnia 2012
Ślepy zegarmistrz
Oby zapamiętano jedynie nasze złote chwile, choć tak bardzo staramy się zatrzeć wszelkie o nich wspomnienie.
niedziela, 2 grudnia 2012
O której przyjdą?
Jeśli uderzać, to teraz.
Agenci liniowi zajęci przeczesywaniem sieci, bo od tygodnia na każdej stronie wciąż tylko o nienawiści, bombie, zamachu.
Średni szczebel zatopiony w biurokracji - ktoś musi wyprodukować wszystkie te kwity na potwierdzenie sukcesu ostatniej akcji.
Kierownictwo zaś w telewizorze lobbuje za przyznaniem większej władzy.
Jeśli uderzać, to właśnie teraz.
sobota, 1 grudnia 2012
Też nie zaznał satysfakcji, tylko lepiej
piątek, 30 listopada 2012
Dom z basenem
Są takie dnie, że tylko dom z basenem, leżak i limoniada. I są takie dnie jak dziś.
A tych drugich coraz więcej.
czwartek, 29 listopada 2012
Rozstrzygnięcie salmonellowe
W odwiecznym sporze o pierwszeństwo pomiędzy kurą a jajem stawiamy śmiało na obsrany kurnik.
środa, 28 listopada 2012
Nudziarz
poniedziałek, 26 listopada 2012
Ambasador własnej sprawy
niedziela, 25 listopada 2012
Powielony duplikat odbicia kopii powtórzenia
sobota, 24 listopada 2012
Sympozjum
piątek, 23 listopada 2012
Dekompresja i dekompromitacja
Podobnie z odzyskiwaniem twarzy. Próby forsowania tempa mogą w tym przypadku skutkować czymś gorszym nawet niż śmierć czy kalectwo. Śmiesznością mianowicie.
czwartek, 22 listopada 2012
Naszej kadrze brak skuteczności
Czy to aby nie pokłosie tego, że wszyscy skuteczni zamachowcy uciekli przed nami do aż Palestyny?
środa, 21 listopada 2012
Służba niebezpieczeństwa
Już wydawało się, że agenci zainspirowali szalonego naukowca do wysadzenia całej klasy próżniaczej w powietrze, a tu niewypał.
Służby jednak nas nie ochronią. Przed naszą władzą. Zabrakło tzw. jaj.
wtorek, 20 listopada 2012
Strzelba Czechowa
Wszystko po to, by domknął się akt trzeci i wreszcie opadła kurtyna.
poniedziałek, 19 listopada 2012
Lionel Mussi
Inaczej się udusi.
niedziela, 18 listopada 2012
Łowca androidów
Tym większe zdziwienie, kiedy tego najnieśmiertelniejszego, obdarzonego aparycją przaśnego androida, nagle ukatrupią.
I to czym!? Kartą do głosowania...
sobota, 17 listopada 2012
piątek, 16 listopada 2012
Samospełniająca się przepowiednia
Przepowiednia zaś może spełnić się tylko, jeśli ktoś ją najpierw wyartykułuje.
czwartek, 15 listopada 2012
Stary model w odstawkę
W drzwiach bunkra staje młoda rodaczka. Z zawodu apologetka generała. W tym starciu dowódca ma szanse jeszcze marniejsze niż jego żołnierze w polu.
Naród, który w podobnej sytuacji oczekuje po oficerze zimnokrwistości, powinien pogodzić z tym, że jego armią dronów wkrótce dowodzić będą inne drony. Mężczyzna po prostu nie trzyma parametrów.
środa, 14 listopada 2012
wtorek, 13 listopada 2012
Wersal się jednak nie skończył
A dokładniej: przepychanka i przeciąganie struny.
poniedziałek, 12 listopada 2012
Lekcje dra Młota
A że pod ręką nie było akurat żadnego ukraińskiego rewanżysty, trzeba było bić, jak leci.
Sprawiedliwość musi być!
niedziela, 11 listopada 2012
Dzień podległości
Podległość, splątana sieć wszelkiego rodzaju podległości - oto co rządzi stosunkami międzyludzkimi od zarania dziejów.
sobota, 10 listopada 2012
Szósty rozbiór
Obce mocarstwo pcha się do nas z butami, a telewizor tylko szczebiocze w zachwycie!
piątek, 9 listopada 2012
Porówność
czwartek, 8 listopada 2012
Parasol
Wszak ów sprzęt masowego rażenia - stosowany głównie do wyłupienia oczu na zatłoczonym trotuarze - nie ma w naszym ciemnym mokrym kraju najmniejszego związku z bóstwem solarnym.
środa, 7 listopada 2012
Uśmiech prezydenta
wtorek, 6 listopada 2012
1000
poniedziałek, 5 listopada 2012
Próba generalna
Niby ten ich Jork taki Nowy, a zwyczajnej burzy oprzeć się nie zdołał. Oj, cieniutko, panowie. Co zrobicie, kiedy przyjdzie po was Chińczyk?
niedziela, 4 listopada 2012
Futbol a meczbol
sobota, 3 listopada 2012
Sternik
Nasz premier Skalin, do lęku nienawykły, nawet drapieżnym jastrzębiom się nie kłania! Ster rządowej łodzi dzierży pewnie i z go rąk nie wypuści. Za Chiny Ludowe.
piątek, 2 listopada 2012
Zaduszki
Wyjątkowo ponury żart z narodu, który i tak ma pod klimatyczną górkę.
czwartek, 1 listopada 2012
Laska
Ale nie powiemy ani kiedy, ani gdzie, ani nawet dlaczego.
Choć to ostatnie to akurat oczywistość!
środa, 31 października 2012
Pałka-podpałka
Gazeta może służyć do rozpalenia w piecu. Albo do podpalenia kraju.
wtorek, 30 października 2012
Wolność czasu
Spowolnienie ruchu obrotowego Ziemi winno więc stać się priorytetem na nadchodzącą pięciolatkę.
Dodatkowe sześćdziesiąt minut zaś można będzie - zanim nam je zagospodarują tym co zawsze - spożytkować na szczęście.
poniedziałek, 29 października 2012
Miliard bynajmniej nie w rozumie
niedziela, 28 października 2012
O niedogodności samouprowadzenia
sobota, 27 października 2012
Firer
Zresztą naczelnik polskiego futbolu to chyba najpotężniejszy mąż na ziemi, skoro telewizor poświęca mu pięciokrotnie więcej czasu niż czarno-białym gołodupcom kandydującym na urząd prezydenta USA.
piątek, 26 października 2012
Mniej niż zero
czwartek, 25 października 2012
Ofiary wojny
Gdybyż tylko mógł w tej wojnie pozwolić sobie na mniejszą konsekwencję, połowa ministrów natychmiast wyleciałaby z rządu.
środa, 24 października 2012
Mylne postanowienie naprawy
Niestety, druga zasada termodynamiki jest w tym względzie... bezwzględna.
wtorek, 23 października 2012
poniedziałek, 22 października 2012
niedziela, 21 października 2012
Miejsce w finale
Wynalazek genialny w swej prostocie, oferujący przy tym frustratom różnej maści właściwie nieograniczone możliwości restytucji dobrego samopoczucia.
Przykładowo: wewnętrzne polskie mistrzostwa świata w piłce nożnej. Nie dość, że gwarantujące mundialową pozycję medalową, to jeszcze ograniczające zasięg ewentualnej kompromitacji organizacyjnej do krajowych granic!
sobota, 20 października 2012
Siła marki
Ewentualna różnica tkwi co najwyżej w zasięgu oddziaływania handlowego powabu firmy.
piątek, 19 października 2012
Tak drastyczne, że wam nie pokażemy (poszukajcie sobie sami)
Polski bloger opisuje rosyjskie zdjęcia, których na oczy nie widział.
Może teraz wreszcie nagłośnią go w telewizorze?
czwartek, 18 października 2012
Angielskie przejście
Szlachetnie zostawić po sobie porządek.
środa, 17 października 2012
Obcy w swoim mieście
A wtedy jesteśmy zgubieni. Bo w obcym miejscu zgubić się łatwo.
wtorek, 16 października 2012
Wentyl
poniedziałek, 15 października 2012
Kupy w kosmosie
Czy pod kombinezonem zainstalowana była specjalna kosmiczna pielucha na wypadek, gdyby naszego śmiałka w trakcie ponaddwugodzinnego wznoszenia przypiliła tzw. potrzeba nr 2?
niedziela, 14 października 2012
Co robi robot?
Zresztą już dziś odpowiedzialne są za dziesięć procent ruchu w sieci.
Kiedy zaś dobiją do setki, wreszcie będziemy mogli zająć się czymś bardziej pożytecznym niż internet.
sobota, 13 października 2012
Pokój z widokiem na ścianę
A skoro do roboty biorą się najlepsi z najlepszych, gmach rośnie w oczach i wkrótce przysłoni całą resztę.
Czyli Nic. Wszystko połknięto bowiem w charakterze budulca.
piątek, 12 października 2012
Chwast
Czy wolno więc poświęcać go dla dobra rzekomo cenniejszych roślin?
czwartek, 11 października 2012
Redukcja do absurdu
Tylko czy nie jest to aby podcinanie gałęzi, na której sam tak wygodnie zasiada? Mniej biuralistów oznacza wszak niższy popyt na produkty i usługi macierzystej korporacji naszego proroka zagłady...
środa, 10 października 2012
Balon na Nobla
W końcu jednak pojawia się wyjście, można rzec: awaryjne.
Skoro nie sposób wyżywić Erytrei - ani w istocie paru jeszcze miliardów idiotów - wpakujmy przypadkowego faceta w skafander i zrzućmy go z kosmosu.
Zaiste, to powinno na jakiś czas wszystkim wystarczyć. Za śniadanie, obiad i kolację!
wtorek, 9 października 2012
Mięso armatnie
poniedziałek, 8 października 2012
W starości - mądrość
Władimir Władimirowicz, najwybitniejszy żywy Rosjanin, od wczoraj jest także najstarszym: skończył lat sześćdziesiąt.
niedziela, 7 października 2012
Napaść
Praktyka zaś, jak powszechnie wiadomo, pozostaje nie do pogodzenia z teorią.
sobota, 6 października 2012
Zapaść
Teraz jednak, skoro Niemiec nie chce najechać, a Rusek ograniczył się do zestrzelenia pojedynczego samolotu, musieliśmy na powrót wziąć sprawę zburzenia Warszawy we własne ręce.
Efekty przyszły późno, ale zaczynają być całkiem imponujące.
piątek, 5 października 2012
Dylan '65
czwartek, 4 października 2012
Prosta prawda
środa, 3 października 2012
Łapanka, czyli kto gdzie nosi buławę
wtorek, 2 października 2012
Tolerancja dla cierpiących
poniedziałek, 1 października 2012
Czeski film
W czeskiej skali czeski Oswald ostrzelał prezydenta z zabawkowej pukawki, a czeski Kennedy chciał zrewanżować się plunięciem tamtemu w twarz. Niestety, zamachowiec zdążył oddalić się już na papieroska.
I tylko wódkę robią Czesi na serio.
niedziela, 30 września 2012
Umowa śmieciowa
Tymczasem istnieje rosnące prawdopodobieństwo, że w istocie żyjemy w roku 1788 lub wręcz w 1938.
Jeśli zaś tak, to zamiast pastwić się nad formami zatrudnienia doraźnego, pochylmy się nad nieszczęściem etatu: wszak w przeddzień rewolucji każda składka na ubezpieczenie zdrowotne czy emeryturę to w najlepszym wypadku farsa, w najgorszym - rozbój w biały dzień.
Umowa na czas nieokreślony winna zyskać tym samym miano umowy frajerskiej.
sobota, 29 września 2012
Obudź się, Polsko!
Co innego tu, na ziemi, gdzie sen to jedyna ogólnodostępna i w pełni darmowa atrakcja, a nawet rozkosz.
Tym bardziej oburzać musi hasło na dziś...
piątek, 28 września 2012
I tylko żałoby żal
czwartek, 27 września 2012
Utopia
Samoprowadzące się auto to szansa dla również legalnych w tym pięknym stanie małżeństw jednopłciowych. Dłonie nareszcie uwolnione od kierownicy i drążka będą mogły oddać się innym przyjemnościom...
Np. kręceniu papierosów z legalnie zakupionej medycznej marihuany.
środa, 26 września 2012
Serwis pogwarancyjny
Wszystko da się naprawić, to tylko kwestia ceny, nieprawdaż?
wtorek, 25 września 2012
Alternatywa
Podobnie sądziła zapewne Pandora, uchylając wieko swojej puszeczki.
poniedziałek, 24 września 2012
Apartheid
niedziela, 23 września 2012
Powitanie jesieni
Na szczęście kolejnego, ze względu na rychły koniec świata, ma już nie być.
sobota, 22 września 2012
Prawa litera
Gdybyż tylko była to faktycznie pojedyncza litera! Do jej objaśnienia wystarczyłby grafolog, a uwolnione od nadmiaru spraw sądy zajęłyby się wreszcie pisaniem dziewiętnastowiecznych powieści.
Koniecznie wielotomowych, z miejsca proszących się o ustawienie na brzeżku zielonego sukna, gdzie - jak wiadomo z transmisji dawniejszych rozpraw - papier w karnym ordunku prezentuje się wyjątkowo malowniczo.
piątek, 21 września 2012
Słoneczko
Tymczasem nie ma czym się tak ekscytować. Jeśli coś dziwi, to raczej fakt, że nie morduje się dzieci częściej.
Krzykliwych, roszczeniowo nastawionych, srających po gaciach karaczanów...
czwartek, 20 września 2012
Dementi
Okazuje się, że nie dzieci tylko nastolatki, nie śmietanę tylko piankę do golenia, a do tego nie zlizujące, a jedynie dotykające ustami. No i ojciec dyrektor też wcale nie ten oryginalny.
Wyjaśnienie owej epokowej rozbieżności zajęło akurat tyle czasu, by móc spuścić zasłonę milczenia na zmierzającą w stronę globalnej wojny eskalację konfliktu na Morzu Wschodniochińskim.
środa, 19 września 2012
Coś za coś
Współczujemy, jednocześnie przypominając, że jedynie za sprawą unikalnego zestawu powyższych braków dochrapał się godnej pozazdroszczenia pozycji prominentnego felietonisty i cieszy się niesłabnąco pochlebnymi recenzjami redakcyjnych kolegów.
wtorek, 18 września 2012
Lekarze zagranic
poniedziałek, 17 września 2012
Mocna głowa, ale pusta
Cóż to bowiem za plemię, które, nie radząc sobie z dorosłym alkoholem, uciekać musi w objęcia prohibicji.
Gdyby to na prawdziwego Polaka tak metanol wpływał, już dawno - i to bez konieczności wzniecania kolejnych powstań i krwawych wojen! - nad Wisłą ostałby się jeno pojedynczy obywatel.
Do tego niegodny zaufania abstynent.
niedziela, 16 września 2012
Ariergarda
Zaiste, w wykorzystaniu nowoczesnych technologii nadal wleczemy się w ogonie. A nawet pod.
sobota, 15 września 2012
Brudnym chodnikiem przejście do historii
Lecz daleko stąd jeszcze do nieśmiertelności.
piątek, 14 września 2012
Rzeczywistość doganiająca fakt medialny
Niczego nie wyjaśnia, niczego nie dementuje. Nie odsyła nawet do rzecznika prasowego, którego nie ma.
W końcu jaka różnica, co tam sobie pomyślą. Prędzej niż później informacje o śmierci Boba i tak przestaną być przesadzone.
czwartek, 13 września 2012
Premiera roku
A wszystko dzięki owczemu pędowi nienasyconych konsumentów, gotowych wymienić sprawny zeszłoroczny model na nowy.
Gdyby nie irracjonalna moda, świat dawno stanąłby w miejscu.
A ludzie żyli szczęśliwie.
środa, 12 września 2012
Specjalizacja
wtorek, 11 września 2012
XXX lat Marulinatu
Wypada sobie życzyć, by z równym powodzeniem budził je przez kolejne dekady, a nawet wieki.
poniedziałek, 10 września 2012
niedziela, 9 września 2012
Uwaga: strona w rozbiórce
sobota, 8 września 2012
piątek, 7 września 2012
czwartek, 6 września 2012
Najlepszą obroną jest atak
Rozbierając po cichu naszą imponującą sieć autostrad tak, by nie było czego odśnieżać...
środa, 5 września 2012
Powierzchowność
Wśród samych najlepszych, najtańszych, najbardziej niezawodnych i tak ostatecznie zwycięży najładniejszy.
wtorek, 4 września 2012
Kwiat paproci
Żeby tam jednak dotrzeć, przeczytać trzeba wszystko. Cały internet.
Od tego zaś (a nawet dużo wcześniej) rozpłynie się mózg.
Tyle musi więc starczyć za nirwanę.
poniedziałek, 3 września 2012
Agresywne przebaczenie
Obce są mu bowiem wyrzuty sumienia. Jeśli zaś czegoś żałuje, to tylko tego, że nie skrzywdził bardziej.
Zaprawdę, wybaczyć w takiej sytuacji to jak napluć w twarz!
niedziela, 2 września 2012
Furman śmierci
Odkrycie to kładzie kres teorii spisku masońskiego. Albo - jako nieudolna próba maskowania prawdy - jest owej teorii kolejnym (ostatecznym?) potwierdzeniem.
O przeszłości da się powiedzieć jedno. Że była.
sobota, 1 września 2012
Dedal na medal
Złoto dla wytwórcy najszybszej nogi, najmocniejszej ręki, najbardziej pojemnego płuca i najwydajniejszego serca.
piątek, 31 sierpnia 2012
Kataryniarstwo
Zapłacić im dwa razy tyle, żeby zamiast gadać - milczeli. Oto jedyny sposób na spokojną jesień.
czwartek, 30 sierpnia 2012
Zderzenie czołowe
Z jednej strony radykalni ekolodzy, z drugiej niepoprawni humanitaryści.
Kością niezgody selekcja naturalna, oczywiście. Prawo ekosystemu do samoobrony kosztem śmierci milionów: chorych, niedożywionych i tych, którzy mieli pecha znaleźć się w oku cyklonu, czy innej katastrofy.
środa, 29 sierpnia 2012
Uniwersalia
Z Iranu, Białorusi, Rosji, Chin, a nawet dalekiej i pięknej Korei napływają listy otwarte podpisane przez tamtejsze autorytety oraz oburzoną cyganerię.
Wszak wolność słowa to prawo uniwersalne.
wtorek, 28 sierpnia 2012
Niepoprawna krew z krwi
Całkiem naturalnie chodzi o to, by rzadkie zasoby trafiły w ręce naszych kosztem obcych. Kwestia biologicznego przetrwania.
Jakbyśmy się naszej natury nie wstydzili, pozostaje ona naturą. Dlatego też fałszywa poprawność skazana jest na klęskę.
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Transport XXI wieku
niedziela, 26 sierpnia 2012
Poza zasięgiem
sobota, 25 sierpnia 2012
Curling - polski sport narodowy
Wystarczy że śladem legendarnego kolarza podążą pozostali zwycięzcy i mistrzowie poszczególnych dyscyplin. Oraz srebrni i brązowi medaliści. A także ci wszyscy, którzy mieli czelność wyprzedzić naszych.
Gdy zdyskwalifikuje się już komplet dopingowiczów, zaprawdę pierwszymi zostaną ostatni.
A wtedy może się wręcz okazać, że nawet nie posiadając drużyny, od zawsze rządzimy w curlingu...
piątek, 24 sierpnia 2012
czwartek, 23 sierpnia 2012
Linia obrony
Że też światli hipisi bardziej wstydzą się jointa niż hipokryzji!
środa, 22 sierpnia 2012
Zgryźliwość
Z frustracji, zapewne. Tak kończy ostatni człowiek, który był w stanie ograć w szachy komputer...
wtorek, 21 sierpnia 2012
Buta długodystansowca
I to w kraju, gdzie nawet horyzont planistyczny przyszłego miesiąca zakrawa na bezbożną arogancję...
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Kani bal
Po prostu spożywanie drapieżników niesie w sobie wielkie ryzyko zdrowotne i jest kompletnie nieopłacalne ekonomicznie.
niedziela, 19 sierpnia 2012
Prawomyślność
Sądzić będą ci, prawomyślni, co nie mają nic.
sobota, 18 sierpnia 2012
Jest ołtarz, jest ofiara
piątek, 17 sierpnia 2012
W poszukiwaniu raju na ziemi
Owszem, pomyślał, w Polsce też nie brakuje niekorzystnie przebranych i kompletnie pozbawionych talentu muzycznego pannic, ale przynajmniej nie pchają się na ołtarze.
Niestety, o to, by sen czcigodnego gościa o kraju religijnej tolerancji prysł jak bańka mydlana, zadbali miejscowi hierarchowie, przywołując przykład genitaliów ukrzyżowanych w galerii sztuki.
Okazuje się, że jałowe artystycznie szydzenie z chrześcijaństwa to specyfika ponadnarodowa. Religię poważnie traktuje się już chyba tylko w Iranie.
Pop podróżnik brodę już ma, może ajatollahowie na całą resztę łaskawie przymkną oko....
czwartek, 16 sierpnia 2012
Skalinsyny
Mimo młodego wieku nasz bohater bierze udział zarówno w zamieszaniu wokół wytwórni Chłopskie Nagrania, jaki i w rzekomym oszustwie lotniczo-majątkowym, które prawdopodobnie przejdzie do historii pod nazwą Bursztynowej Celi. Być może nawet nieuniknione klęski - historyczne, bieżące i przyszłe - naszych piłkarzy to sprawka Małego Skalina...
Ani zwykły śmiertelnik, ani tym bardziej przeciętny Polak nie ma co marzyć o takich osiągnięciach. Dziś nawet żeby trafić przed komisję śledczą, trzeba mieć plecy.
środa, 15 sierpnia 2012
Mocarstwowe ambicje
Dziwniejsze jeszcze, że to bynajmniej nie ta sama jełopa, która na co dzień żąda Polski od morza do morza.
Czyli że mocarstwowe mrzonki w różnych kolorach i smakach - dla każdego coś miłego - mamią. Ich ofiary łączy zaś tylko śmieszność oraz jej brzydsza siostra - żałość.
Owszem, na olimpiadzie potrzeba aż dwustu Polaków, bo dyscyplin legion, a w każdej ktoś musi być ostatni.
Ostatecznie to tylko zabawa. Co zauważył nasz jedyny prawdziwy mistrz. I dzięki czemu mistrzem powtórnie został.
wtorek, 14 sierpnia 2012
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
Olisadebe
Na więcej chwilowo nie ma, co liczyć. Chyba, że zaimportujemy sobie kilku dodatkowych Afropolaków.
niedziela, 12 sierpnia 2012
Obietnica nieograniczonych możliwości
O ile ewolucja i biotechnologia prędko nie przyjdą z pomocą, ten gatunek po prostu wyginie. Na zadławienie.
sobota, 11 sierpnia 2012
Narodziny tradycji
Niebawem - w ramach kreowania wielkiej historii dziejącej się na naszych oczach - złotymi zgłoskami zapisze się w tzw. annałach sportu nawet siódmy Polak, który przegrał wszystko, bo zawsze przybiegał na metę ostatni.
piątek, 10 sierpnia 2012
Zaimki
Oni zawsze stoją po drugiej strony barykady.
Nas najczęściej w ogóle nie ma.
czwartek, 9 sierpnia 2012
środa, 8 sierpnia 2012
Złoto
Tymczasem układ funkcjonuje - jak każda piramida finansowa zresztą - tylko i wyłącznie dlatego, że stroną motywowaną chciwością jest w głównej mierze ów rzekomo biedny i niewinny jeleń, lokujący w szemranym przedsięwzięciu oszczędności życia.
Nie dla bezpieczeństwa przecież, a dla kilku dodatkowych procent zysku!
Owszem, oskubany emeryt zalany łzami wygląda na ekranie malowniczo. Pamiętajmy jednak, że jego prawo iść do kasyna i zgrać się na rulecie do cna.
Kto chce więcej powinien wiedzieć, że więcej zawsze ma swoją cenę. Wyrażaną stopniem ryzyka.
wtorek, 7 sierpnia 2012
Błędny wpis
Być kiedyś w błędzie - oto marzenie.
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
Twarde lądowanie
Otisie Redding, człowiek nie został stworzony, by latać!
niedziela, 5 sierpnia 2012
Dialektyka półki
Innymi słowy: po co dr pepper - na półce starczy cola i pepsi.
sobota, 4 sierpnia 2012
Spełnione obietnice
Bo już taki rzut młotem, na przykład, z rzutem niewiele ma wspólnego, zaś z samym młotem - nic zupełnie...
piątek, 3 sierpnia 2012
Precz z komuną
Oto grupa krewkich acz nierozgarniętych rewolucjonistów wyłapanych przez generałów w mrocznych latach stanu wojennego została karnie deportowana w przyszłość.
Okrucieństwo takiej zsyłki wynika wprost z szoku poznawczego: nasi zagubieni bohaterowie trafili w miejsce i czas, gdzie rząd kolaboruje z Ameryką, a kartki na wódkę zniesiono. Szczególnie ta druga okoliczność zdaje się potęgować zamęt w gorących głowach.
Dezorientacja płynnie przechodzi w paranoję; w momencie mylnie rozpoznanego zagrożenia stado reaguje agresją. Z gardeł - tyleż instynktownie, co bezwarunkowo - dobywa się jedyny możliwy głos...
Ot, cała tajemnica.
czwartek, 2 sierpnia 2012
środa, 1 sierpnia 2012
Jednoślady historii
Po pierwsze firma niemiecka, po drugie powstańcy i rowery? Toż to jawne szyderstwo. Dziś prawdziwy patriota i warszawiak zgodzić się winien tylko na czołg!
wtorek, 31 lipca 2012
Nie można wrócić, gdzie się nie było
poniedziałek, 30 lipca 2012
Zakład
niedziela, 29 lipca 2012
Strzelectwo
Pewne złoto czeka tylko w dyscyplinie skrytobójczy strzał w potylicę w stylu biernym. Nikt nie pada do płytkiego grobu tak pięknie i godnie jak Polak...
sobota, 28 lipca 2012
Oglądalność
4 000 000 000 tzw. odbiorców.
My, w Mieście Gówna, również zmierzamy w tym kierunku. Jedno zero już mamy.
piątek, 27 lipca 2012
"Wychodzę z kina" w wersji hard
czwartek, 26 lipca 2012
Heretycy
Nie wolno legalizować związków nie dość, że partnerskich, to jeszcze heteroseksualnych. Grożą one bowiem niepohamowaną prokreacją na masową skalę.
Czas tej ustawy nadejdzie dopiero, kiedy zostanie wyczyszczona z rozrodczej herezji. Tylko małżeństwo jednopłciowe gwarantuje czystość, świętość i sterylność!
środa, 25 lipca 2012
wtorek, 24 lipca 2012
Kraj rad
Może by więc w zamian zatrudnić wszystkich tych przedsiębiorców, których fiskus raczył był puścić w skarpetkach?
poniedziałek, 23 lipca 2012
Tantale
Oto podstępny powab wolnego rynku, równia pochyła konsumpcjonizmu: skoro zawsze jest jakieś więcej, nikt nigdy nie spocznie ukontentowany.
niedziela, 22 lipca 2012
Kolejka do pierwszej strony
A wszystko przez te cholerne wakacje. Cierpi idiota - jeden z drugim - nudę, lejący się z nieba żar roztapia w nim resztkę rozumu. Tragedia gotowa. Nie przypadkiem norweski Aryjczyk też uderzył latem...
Chyba, że tak naprawdę nowego masowego mordercę mamy gdzieś na świecie codziennie, przez trzysta sześćdziesiąt pięć dni w roku. A tylko w sezonie ogórkowym brakuje większych niusów, więc biednych desperatów daje się na czołówki.
Tak czy inaczej to wina lata.
sobota, 21 lipca 2012
Jajo czy kura?
Oczywiście, tak jak w przypadku sympatycznego zamachowca o rzekomo arabsko-fińskich (!) korzeniach, zaraz rozgorzeje debata.
Niepotrzebnie wypuszczono go z Guantanamo, zakrzykną tzw. jastrzębie. Oburzone lewactwo odpowie zaś: jedynie bezpodstawne zatrzymanie i nieludzkie warunki osadzenia uczyniły z gołębia desperata-samobójcę.
Zaiste, tak właśnie wygląda dylemat: czy wszystkich nas zawczasu przymknąć, czy pozwolić, byśmy w imię wolności, miłości i pokoju pourywali sobie łby.
piątek, 20 lipca 2012
Estetyka ludowego przekrętu
Przygnębia dopiero, że wyszarpany nam wszystkim pieniądz - w tych swoich błyszczących dwurzędowych garniturkach i nieciekawych zaniedbanych ciałach - wydają kompletnie bez wdzięku.
Gdybyż tylko poziom aspiracji i marzeń tej władzy równał się jej chciwości!
czwartek, 19 lipca 2012
Miliony czytelników nie mogą się mylić!
Bardzo nam przykro - z okazji święta Dziewiętnastego Dnia Lipca "Praktyka bezwzględności" w prezencie i całkowicie za darmo!
środa, 18 lipca 2012
Sztuka stawiania ostatniej kropki
wtorek, 17 lipca 2012
Elektronowa intronizacja
poniedziałek, 16 lipca 2012
niedziela, 15 lipca 2012
sobota, 14 lipca 2012
O wyższości metody sztucznej nad naturalną
piątek, 13 lipca 2012
Piosenkarka
Zdaje się to potwierdzać tezę, że w istocie pani Ella jest aniołem.
czwartek, 12 lipca 2012
Jedynka bez sternika
środa, 11 lipca 2012
Mydlenie oczu wisienką na torcie
Albo z całą resztą tak świetnie. Albo wręcz przeciwnie.
wtorek, 10 lipca 2012
Puścić ich w skarpetkach, albo lepiej jeszcze - przez komin!
Na szczęście ci krwiożerczy bankierzy, ci padlinożercy z farmaceutycznych koncernów nie mają nic wspólnego z poczciwym zwykłym człowiekiem.
Zapewne hoduje się ich w jakiejś wstrętnej moralnie kosmicznej próżni (in vitro?), po czym importuje na naszą wspaniałą planetę.
Importuje w podwójnym charakterze, dodajmy: oprawcy a przy okazji kozła ofiarnego.
Ciemiężony zwykły człowiek wreszcie może być oburzony, bez konieczności sięgania po brzydkie rasistowskie stereotypy. Tym razem to nie Żydzi. Tym razem to tzw. Jeden Procent.
Do pieca z nimi, a majątki rozparcelować!
poniedziałek, 9 lipca 2012
Rozczarowanie
Po bliźnich od początku należy spodziewać się tylko przypadkowego i nieprzewidywalnego.
niedziela, 8 lipca 2012
Order bikini
Bankrutujące biuro podróży stanowi więc w istocie ukłon w stronę natury, a niegospodarnym przedsiębiorcom zamiast prokuratorskich zarzutów należą się ordery.
sobota, 7 lipca 2012
Komercja
Od dziś za przywilej nienoszenia wykonanej z trykotu najwyższej jakości firmowej koszulki z modnym nadrukiem oraz napisem:
pobierane będą niestosowne opłaty.
Numer konta ogłoszony zostanie wkrótce.
piątek, 6 lipca 2012
Mandat
Starczyłoby wreszcie na zatrudnienie światowej sławy kapitana, coby przeprowadził okręt enefzetem zwany między Scyllą protestu pieczątkowego, a Charybdą refundacji.
czwartek, 5 lipca 2012
Czasu zabijanie
Zaiste na wiele sposobów można trwonić życie, ale żaden nie wydaje się znacząco mądrzejszy od pozostałych.
środa, 4 lipca 2012
Rozstania i powroty
Łatwiej rozstać się z klęskami przeszłości oraz pasmem rozczarowań, w które obracają się dawniej młode twarze.
Nie trzeba też czekać latami, by powrócić do ulubionych książek i filmów, dając się im po raz wtóry zaskoczyć.
wtorek, 3 lipca 2012
Prostactwo
Nic więc dziwnego, że człowiek marzy by skończyć jako prostak.
poniedziałek, 2 lipca 2012
36 i 6
Jeśli ktoś uważa inaczej, zawsze może przeprowadzić się do swoich smętnych skandynawskich kryminałów. Albo innego Bulerbyn.
niedziela, 1 lipca 2012
Ułomności kalendarza
Można by wtedy - w cieple i słońcu - porobić sensowne postanowienia i pełne nadziei plany. A tak... skończy się tylko na raku skóry.
sobota, 30 czerwca 2012
Entuzjazm indukowany
Anielska Angela próbuje w ten sposób tchnąć nieco entuzjazmu w swoich dłużników, coby nowe niemieckie miliardy padły na żyźniejszą glebę.
piątek, 29 czerwca 2012
Koszulka
Pod koszulką rozciąga się bowiem bardzo atrakcyjna, lecz pozostająca poza kontrolą tzw. włodarzy światowego futbolu powierzchnia reklamowa.
czwartek, 28 czerwca 2012
środa, 27 czerwca 2012
Pieczątka
Dziś to tylko wypełnianie kwitów, ekran komputera i pieczątki, pieczątki, pieczątki...
wtorek, 26 czerwca 2012
Dyskretny urok macierzyństwa
Oto świadome i odpowiedzialne rodzicielstwo.
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Zabójcze lekarstwo
Kiedy już nauczą się ją leczyć, w człowieku nie zostanie nic ludzkiego.
niedziela, 24 czerwca 2012
Redystrybucja
sobota, 23 czerwca 2012
Kwiat paproci
Miejmy również nadzieję, że większość nigdy już z lasu nie powróci.
Czas najwyższy, by przyroda zaczęła się skutecznie bronić przed swym wyrodnym dziecięciem.
piątek, 22 czerwca 2012
czwartek, 21 czerwca 2012
środa, 20 czerwca 2012
Honorowy samobój
Z pewnością nie honor każe byłemu piłkarzowi w łeb sobie nie palnąć.
wtorek, 19 czerwca 2012
Uprzedzenie
poniedziałek, 18 czerwca 2012
Uniesienie
I tylko rzemieślnika żal...
niedziela, 17 czerwca 2012
Nieobecni nie mają racji
sobota, 16 czerwca 2012
piątek, 15 czerwca 2012
czwartek, 14 czerwca 2012
Złota proporcja
środa, 13 czerwca 2012
Co dwie głowy to nie jedna?
Remis. Tym razem tzw. zwycięski.
wtorek, 12 czerwca 2012
Jałowy samozapłon
Złożyć siebie samego na ołtarzu Wielkiej Sprawy. Trudno o większą naiwność.
poniedziałek, 11 czerwca 2012
niedziela, 10 czerwca 2012
sobota, 9 czerwca 2012
Nierewizyta
piątek, 8 czerwca 2012
Oto dziś dzień krwi i chwały
Po co bowiem komu dzieci czy książki, skoro mamy futbol?!
czwartek, 7 czerwca 2012
środa, 6 czerwca 2012
Zrobił swoje, może odejść
wtorek, 5 czerwca 2012
Zamienniki
poniedziałek, 4 czerwca 2012
niedziela, 3 czerwca 2012
Krótkie spodenki
Niestety, w turnieju głównym przeciwnicy stawią jeszcze twardszy opór.
Dlatego też postuluje się powołać do kadry pierwszego rozgrywającego kraju: premiera Skalina. Męża stanu, pod przewodem którego Polska pokonała w zeszłym miesiącu samych Włochów. Siedem do dwóch.
sobota, 2 czerwca 2012
Cenzor naczelny
piątek, 1 czerwca 2012
czwartek, 31 maja 2012
Dobre bo polskie
Skoro więc dorobiliśmy się tylko jednej jedynej atrakcji turystycznej na skalę faktycznie światową, nie denerwujmy się teraz, że towarzysz Barack próbuje ją dla nas niezdarnie reklamować.
Niech wszyscy wiedzą, również siedzące w pierwszym rzędzie Boby Dylany, że Polacy nie gorsi i swoje obozy śmierci mają!
środa, 30 maja 2012
Zagubione w tłumaczeniu
No bo jak tu przetłumaczyć niesamowicie pojemne określenie "Żydzew", albo tryskający subtelnym dowcipem transparent "Śmierć garbatym nosom"?