poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Konkubent, czyli czy musiało do tego dojść?

Widocznie musiało, skoro doszło. Równie dobrze można by załamywać ręce nad padajacym deszczem. Bieda, frustracja, alkohol, przemoc. I telewizyjna hipokryzja.

sobota, 27 kwietnia 2013

Druga instancja

Uwiedziona pani może - a nawet powinna! - brać łapówki.

W swej seksistowskiej mądrości sąd stwierdził bowiem, że kobieta pod wpływem gwałtownej chuci to już nie podlegający prawu obywatel, lecz irracjonalny worek hormonów; w istocie niewiele więcej niż dmuchana lalka.

piątek, 26 kwietnia 2013

czwartek, 25 kwietnia 2013

Dezintegracja

Rzeczy, gdy tylko wiecznie łapczywy posiadacz się nimi nasyci, powinny skromnie rozpływać się w powietrzu.

Dalsze bowiem narzucanie się światu swoją objętością stanowi jedynie małostkową złośliwość; przeszkodę na drodze dziejowej konieczności. Tej, której na imię: konsumpcja.

środa, 24 kwietnia 2013

Upadek z wysokiego konia

Czasem koń bywa tak wysoki, że spadający na pysk jeździec jeszcze przez dłuższą chwilę łudzi się, że w istocie lata.

Dalej nieuchronnie jest ziemia.

wtorek, 23 kwietnia 2013

MOSZPZ

W dobie coraz cieniej przędących resortów na lidera administracji rządowej wyrasta Ministerstwo Obrony i Spraw Zagranicznych Polaków-Zarodków.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Licytacja

Piosenka dla tego, kto da więcej:

Dziś znowu mnie czeka warszawskie powstanie:
Rząd pustych butelek, zimna woda w kranie
I w paczce na stole papieros ostatni...
Jak Romek Polański duszę się w tej matni.

Dziś znów przyjdzie stanąć na tej barykadzie:
Na baczność jak śrubka przy taśmie w zakładzie.
Zawiści zapaszek już z boku czuć bratni...
Jak Romek Polański duszę się w tej matni.

Dziś znów czas najwyższy ginąć za ojczyznę.
Po akcji wczorajszej dumnie noszę bliznę
I numerek dziewięć, chyba z którejś szatni...
Jak Romek Polański duszę się w tej matni.

niedziela, 21 kwietnia 2013

Prewencja matką bezpieczeństwa

Choć nie tak malownicza jak za Oceanem, nasza milicja skuteczna: chwyta Czeczenów zanim się na maraton zamachną, a potem przymyka całymi rodzinami w strefach skupienia.

Nie mylić broń boże z obozami koncentracyjnymi.

sobota, 20 kwietnia 2013

Bobo

W dniu urodzin Adolfa wspomnijmy, że i on bywał całuśnym dzieciątkiem.

Na wszelki wypadek powstrzymajmy się też od prokreacji. Ostatecznie.

piątek, 19 kwietnia 2013

Wielka nadzieja białych

Na przestrzeganiu reguł gry zależy jedynie faworytowi.

Pretendent - a tym bardziej słabeusz - musi upatrywać swojej szansy w biciu poniżej pasa.

Syćmy się więc naszym moralnym oburzeniem, póki wciąż jeszcze istnieją dyscypliny, w których choćby doskakujemy do podium.

czwartek, 18 kwietnia 2013

Trzy znaczy więcej niż trzysta tysięcy

Jak są tylko trzy - a do tego fotogeniczne rodziny posługują się cywilizowanym językiem - każda z ofiar ma twarz, imię oraz własną wzruszającą i niepowtarzalną historię.

Kiedy zaś z dala od rzekomo wszechobecnego obiektywu kamery w strzępy rozerwie kolejną setkę brudasów, musi wystarczyć im sucha buchalteria.

środa, 17 kwietnia 2013

Zbrodnia i kara

Choć jeszcze niczego im nie udowodniono, Irańczyków Amerykańce już profilaktycznie ukarały - trzęsieniem ziemi na dobry początek.

wtorek, 16 kwietnia 2013

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

niedziela, 14 kwietnia 2013

Nie było - minęło

Prawdziwie szczęśliwe są nie te chwile, które wspomina się po latach, lecz te w pełni i doskonale zapomniane.

piątek, 12 kwietnia 2013

Na ołtarzu wzrostu

Istnieją dwa tylko sposoby, żeby wartość produktu krajowego brutto przypadającego na głowę mieszkańca rosła: rozwinąć gospodarkę albo zredukować liczbę owych głów.

Drugie wyjście bardziej ekologiczne...

środa, 10 kwietnia 2013

Kto wam dał skrzydła?

Zamach czy nie, latanie jest sprzeczne z interesem biologicznym człowieka. Tego, co wystartował i tego, co został na ziemi.

wtorek, 9 kwietnia 2013

Obalić komunizm, czy tylko pół litra?

Wczoraj telewizor pokazał Człowieka z Żelaza, a zaraz potem Rysia z Plasteliny. Smutny dowód na to, jak bardzo czasy się zmieniły.

Dawniej bywali przywódcy, dziś już co najwyżej przy wódce.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Ustawienia prywatności

Chronić wrażliwe dane osobowe w sieci to trud zbożny, lecz daremny, skoro wychodząc na byle ulicę zaraz prezentujemy wszem i wobec twarz całą wraz z wypisanymi na niej odczuciami.

Dopiero czapka niewidka to prawdziwa ochrona.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Pochwała wyboru

Gdyby na bezludną wyspę pozwolili spakować tylko jedną płytę, najlepiej brać... chodnikową.

Lepiej z taką u nogi od razu iść na dno, niż skazać się na dożywocie z marnym tuzinem piosenek.

sobota, 6 kwietnia 2013

Żelek

Koreańczyk próbujący właśnie pomylić odwagę z brawurą uczyniłby lepiej, gdyby zajął się tym, co mu naprawdę leży. Leży na głowie.

Najnowszy nasz Kim mógłby bowiem łatwo stać się inspiracją dla całego pokolenia portugalskich piłkarzy. W dziedzinie fryzur, rzecz jasna.

czwartek, 4 kwietnia 2013

Kalendarz wielkiego domatora

Gdyby Polak nie mógł opuścić ojczyzny w żadną rocznicę tragicznej śmierci przynajmniej setki rodaków, siedziałby tak sobie w domu codziennie. Najczęściej w kilku intencjach jednocześnie.

środa, 3 kwietnia 2013

Aktualny stan wiedzy medycznej

Od czasu wynalezienia przez człowieka śmierci, hipochondria przestała być jednostką chorobową i stała się po prostu prawidłowym stanem samoświadomości.

wtorek, 2 kwietnia 2013

Szklanka do połowy pełna

Zamiast smucić się - faktycznie dość niefortunnym - zatonięciem, pamiętajmy, że Titanic w ogóle wyszedł z portu.

Konsekwentne stosowanie niniejszego podejścia do każdego aspektu ludzkiej działalności już po kilku dniach winno napełnić nasze serca słuszną dumą z faktu przynależenia do gatunku niepowstrzymanych zwycięzców i zdobywców.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013