piątek, 30 listopada 2012

Dom z basenem

Są takie dnie, że tylko dom z basenem, leżak i limoniada. I są takie dnie jak dziś.

A tych drugich coraz więcej.

czwartek, 29 listopada 2012

środa, 28 listopada 2012

Nudziarz

Abstynencja jest kompletnie nieinteresująca. Gdyby bliźnich zajmowało to, czego człowiek nie robi, na nic innego nie mieliby czasu.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Ambasador własnej sprawy

Zmodyfikowana implantami pseudopieśniarka występuje nie przeciw modyfikowanej kukurydzy przecież, tylko przeciw zapomnieniu, które niechybnie i nieodwołalnie czeka ją w najbliższej przyszłości.

sobota, 24 listopada 2012

Sympozjum

Małpki pochowały siusiaki po nogawkach i z miejsca spuchło im przeświadczenie o własnej wyjątkowości. Siedzą teraz w amfiteatrze i radzą o imponderabiliach, ale nie ukrywajmy: w głowie im tylko jedno i ciągle to samo!

piątek, 23 listopada 2012

Dekompresja i dekompromitacja

Każdy nurek potwierdzi: z dna nie można podnosić się zbyt szybko.

Podobnie z odzyskiwaniem twarzy. Próby forsowania tempa mogą w tym przypadku skutkować czymś gorszym nawet niż śmierć czy kalectwo. Śmiesznością mianowicie.

czwartek, 22 listopada 2012

Naszej kadrze brak skuteczności

Polska to jedyny kraj z terrorystą, ale bez wybuchu.

Czy to aby nie pokłosie tego, że wszyscy skuteczni zamachowcy uciekli przed nami do aż Palestyny?

środa, 21 listopada 2012

Służba niebezpieczeństwa

Służby jednak nas nie ochronią...

Już wydawało się, że agenci zainspirowali szalonego naukowca do wysadzenia całej klasy próżniaczej w powietrze, a tu niewypał.

Służby jednak nas nie ochronią. Przed naszą władzą. Zabrakło tzw. jaj.

wtorek, 20 listopada 2012

Strzelba Czechowa

Fundamentalna reguła dramaturgiczna każe, żeby rakiety, skoro już są, zostały w końcu odpalone.

Wszystko po to, by domknął się akt trzeci i wreszcie opadła kurtyna.

poniedziałek, 19 listopada 2012

Lionel Mussi

Świątobliwy Karzeł, jak Rekin - zawsze głodny, zawsze w ruchu - strzelać gole musi.

Inaczej się udusi.

niedziela, 18 listopada 2012

Łowca androidów

Prezesów ci u nas dostatek, jeden w drugiego wieczny i nieśmiertelny.

Tym większe zdziwienie, kiedy tego najnieśmiertelniejszego, obdarzonego aparycją przaśnego androida, nagle ukatrupią.

I to czym!? Kartą do głosowania...

piątek, 16 listopada 2012

Samospełniająca się przepowiednia

To dopiero zabawa z ogniem: im bardziej lewicowe środowisko tym głośniej i z gorzej maskowanym entuzjazmem pasuje kilku pryszczatych analfabetów na rosnącą w siłę faszystowską falangę.

Przepowiednia zaś może spełnić się tylko, jeśli ktoś ją najpierw wyartykułuje.

czwartek, 15 listopada 2012

Stary model w odstawkę

Wojna, która wcale się tak nie nazywa. Rok jedenasty. Siedzi generał w twierdzy, za murami nieprzyjazny górzysty kraj oraz brodaci ojcowie i bracia o morderczych skłonnościach. O uganianiu się za spódniczkami raczej mowy nie ma.

W drzwiach bunkra staje młoda rodaczka. Z zawodu apologetka generała. W tym starciu dowódca ma szanse jeszcze marniejsze niż jego żołnierze w polu.

Naród, który w podobnej sytuacji oczekuje po oficerze zimnokrwistości, powinien pogodzić z tym, że jego armią dronów wkrótce dowodzić będą inne drony. Mężczyzna po prostu nie trzyma parametrów.

środa, 14 listopada 2012

wtorek, 13 listopada 2012

poniedziałek, 12 listopada 2012

Lekcje dra Młota

W nocy z soboty na niedzielę dr Stalowy Młot stłukł Polaka, więc rano spragniony zemsty naród wyległ na ulice.

A że pod ręką nie było akurat żadnego ukraińskiego rewanżysty, trzeba było bić, jak leci.

Sprawiedliwość musi być!

niedziela, 11 listopada 2012

Dzień podległości

Zamiast fetować utopijną abstrakcję, warto oddać sprawiedliwość jej jak najbardziej namacalnemu przeciwieństwu.

Podległość, splątana sieć wszelkiego rodzaju podległości - oto co rządzi stosunkami międzyludzkimi od zarania dziejów.

sobota, 10 listopada 2012

Szósty rozbiór

Najpierw wynarodowiony bezwzględny politykier tłumaczy nam z Waszyngtonu, jak ma być urządzona polska polityka wewnętrzna, a już następnego dnia - następnego dnia! nawet caryca Katarzyna miała więcej taktu - na prowincji zjawiają się pierwsze oddziały wojsk okupacyjnych.

Obce mocarstwo pcha się do nas z butami, a telewizor tylko szczebiocze w zachwycie!

piątek, 9 listopada 2012

Porówność

W imię pluralizmu, rzetelności, obiektywizmu oraz zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości powinniśmy oddać dokładnie odmierzoną połówkę gazetowych szpalt oraz taką samą część czasu antenowego zwolennikom równoprawnego przecież poglądu. Że Ziemia w istocie jest płaska.

czwartek, 8 listopada 2012

Parasol

Nazwa zaiste mocno ironiczna...

Wszak ów sprzęt masowego rażenia - stosowany głównie do wyłupienia oczu na zatłoczonym trotuarze - nie ma w naszym ciemnym mokrym kraju najmniejszego związku z bóstwem solarnym.

środa, 7 listopada 2012

wtorek, 6 listopada 2012

1000

Objętościowo to jeszcze nie trzydzieści dwa tomy Britanniki, ale tych tysiąc wpisów pod względem bezużyteczności może śmiało stawać w szranki z każdą drukowaną encyklopedią na świecie.

poniedziałek, 5 listopada 2012

Próba generalna

Metro zalane jak, nie przymierzając, u nasz!

Niby ten ich Jork taki Nowy, a zwyczajnej burzy oprzeć się nie zdołał. Oj, cieniutko, panowie. Co zrobicie, kiedy przyjdzie po was Chińczyk?

niedziela, 4 listopada 2012

Futbol a meczbol

Gdy szczytem narodowych aspiracji jest kolejny zwycięski remis, wystarczy wygrać trzy piłki meczowe, by stać się nową gołotomałyszokubicą.

sobota, 3 listopada 2012

Sternik

Chińska władza z lęku przed opozycją właśnie zakazała wypuszczania gołębi pocztowych.

Nasz premier Skalin, do lęku nienawykły, nawet drapieżnym jastrzębiom się nie kłania! Ster rządowej łodzi dzierży pewnie i z go rąk nie wypuści. Za Chiny Ludowe.

piątek, 2 listopada 2012

Zaduszki

Dzień za duszny, w listopadzie?

Wyjątkowo ponury żart z narodu, który i tak ma pod klimatyczną górkę.

czwartek, 1 listopada 2012

Laska

Znaleziono trotyl.

Ale nie powiemy ani kiedy, ani gdzie, ani nawet dlaczego.

Choć to ostatnie to akurat oczywistość!