niedziela, 24 listopada 2013

Polska Małyszem narodów

Najpierw wykonamy nasz skok cywilizacyjny, a potem - jak to po rekordowym skoku - pokażemy im wszystkim gest Kozakiewicza.

Tylko kiedy już będziemy tacy najlepsi, niewiele zostanie z naszej cierpiętniczej tożsamości. Być może w nowych okolicznościach nawet mówić będziemy już po niemiecku, bo nasz własny język przestanie wystarczać do opisu tak przytłaczającego dobrobytu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz