Przykład katastrof inżynieryjnych ostatnich miesięcy każe zakładać, że również rodzime igloo topniałyby już w temperaturze -10 stopni Celsjusza. Prawdopodobnie wskutek użycia tańszego śniegu oraz szabrownictwa na budowie.
Ostateczne przyczyny ustalić mogłaby oczywiście - w ekspresowym, siedemnastoletnim postępowaniu - dopiero oficjalna komisja, by w ten uroczysty sposób powitać zapowiadane z dawna ocieplenia klimatu.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza