Zbierają się komisje oraz ciała z członków złożone, by deliberując miesiącami, dojść prawdy o przeszłych zdarzeniach. Dociekanie takie podszyte jest oczywiście wielką naiwnością - o przeszłości wiadomo bowiem mniej nawet niż o lustrzanej względem niej przyszłości.
Inna rzecz, że zamiast marnować cały papier świata na nigdy niedokończone i wiecznie niekompletne raporty, należy fundamentalne wnioski formułować wprost z rozsądku.
Wnioski mianowicie takie: kto człowiek marny - nie stworzony przecież ani do latania w brzuchu stalowego ptaka, ani do szukania epoki lodowcowej na szczycie góry - pchając się w podobne awantury, winien liczyć się z upadkiem i śmiercią gwałtowną.
Krócej jeszcze: brawura zabija.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz