piątek, 7 grudnia 2012
Rekomendowany system rekomendacji
Tyle się tego namnożyło, że już nawet sami recenzenci powinni podlegać dalszej recenzji, żeby było wiadomo, kogo w ogóle warto słuchać.
czwartek, 6 grudnia 2012
środa, 5 grudnia 2012
Kalendarza z golizną!
Barbórkowym prezentem dla wszystkich górników była oczywiście rozbierana sesja najmłodszego emeryta RP w uścisku z walizką pieniędzy.
W ten oto sposób ludzie pracy uraczeni zostali nie tylko prawdziwą ucztą estetyczną, ale i pełną głębokiej symboliki deklaracją, że państwo stać na wysokie świadczenia, a przywileje branżowe mają się dobrze jak nigdy dotąd.
Na nowy rok przekaz ma zostać wzmocniony kalendarzem ściennym z wyborem co pikantniejszych zdjęć brzucha, banknotów i bananowego uśmieszku buraczanego agenta.
W ten oto sposób ludzie pracy uraczeni zostali nie tylko prawdziwą ucztą estetyczną, ale i pełną głębokiej symboliki deklaracją, że państwo stać na wysokie świadczenia, a przywileje branżowe mają się dobrze jak nigdy dotąd.
Na nowy rok przekaz ma zostać wzmocniony kalendarzem ściennym z wyborem co pikantniejszych zdjęć brzucha, banknotów i bananowego uśmieszku buraczanego agenta.
wtorek, 4 grudnia 2012
Angielska inkarnacja
Car Wszechrusi niedomaga. Jak tak dalej pójdzie, jego biedna duszyczka zdąży uwolnić się akurat w samą porę, by zamieszkać w ciele następcy równie prastarego tronu.
poniedziałek, 3 grudnia 2012
Ślepy zegarmistrz
Czasy gorsze coraz śmielej wypierają tamte lepsze. Nawet dzisiejsze urodziny wielkiego Małysza to tylko kolejna drobna złośliwość ze strony ślepego zegarmistrza: niegdyś pan Adam inspirował zwycięstwami, dziś wprawia w zakłopotanie niejasną mową.
Oby zapamiętano jedynie nasze złote chwile, choć tak bardzo staramy się zatrzeć wszelkie o nich wspomnienie.
Oby zapamiętano jedynie nasze złote chwile, choć tak bardzo staramy się zatrzeć wszelkie o nich wspomnienie.
niedziela, 2 grudnia 2012
O której przyjdą?
Jeśli uderzać, to teraz.
Agenci liniowi zajęci przeczesywaniem sieci, bo od tygodnia na każdej stronie wciąż tylko o nienawiści, bombie, zamachu.
Średni szczebel zatopiony w biurokracji - ktoś musi wyprodukować wszystkie te kwity na potwierdzenie sukcesu ostatniej akcji.
Kierownictwo zaś w telewizorze lobbuje za przyznaniem większej władzy.
Jeśli uderzać, to właśnie teraz.
sobota, 1 grudnia 2012
Też nie zaznał satysfakcji, tylko lepiej
Premier Skalin jest dziesięć razy wybitniejszy od Micka: zdołał opatrzyć się telewidzom nie w pięćdziesiąt a w pięć lat!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)