wtorek, 7 lutego 2017

Tłumów porywacz mimo woli

Pan Prezes to wielka inspiracja i nadzieja dla pryszczatych jajogłowych tego świata - nudny starszy pan, który dorobił się wyznawców za pomocą samego tylko suchego intelektu.

Bo przecież nie charyzmy godnej Benito albo innego krzykliwego wąsacza.

poniedziałek, 6 lutego 2017

Cudze chwalicie

Importerzy sierot chwilowo będą musieli obejść się smakiem. Bo przecież przerzucenie się na towar krajowy w grę nie wchodzi.

Zbyt to to pospolite, a i zysku godziwego nie przyniesie.

piątek, 3 lutego 2017

Samoograniczająca się nadprodukcja

Nawet największy pieśniopis w dziejach rozumie, że nie potrzeba nowych słów i melodii.

I tak mamy więcej piosenek, niż jesteśmy w stanie docenić.

czwartek, 2 lutego 2017

środa, 1 lutego 2017

TW Kolargol

W biurku zmarłego nareszcie kaprala Szmaciaka odnaleziono teczkę TW Kolargola, z której wynika dobitnie, że pewien brat przez całe życie donosił na własnego bliźniaka. Nie dla marnych srebrników - za motywację starczała mu szczera zawiść. Bo bliźniak lubiany, a i żony się dorobił.

Donosy Kolargola nigdy nie przedstawiały dla bezpieki większej wartości, gdyż TW nie miał o niczym bladego pojęcia. W swym kawalerskim pokoiku, u mamy na zapiecku, oddawał się głównie onanizmowi na tle fantazji natury politycznej.

Ubeckie kwity stanowiły za to doskonałą podstawę szantażowania Kolargola już w wolnej Polsce. Sterowany przez kaprala Szmaciaka, agent odegrał kluczową rolę w skompromitowaniu demokracji oraz ponownym wepchnięciu ojczyzny w orbitę wpływów ze Wschodu.

Wreszcie, być może w poczuciu winy, tajemniczy TW wybłagał ponoć u swych mocodawców możliwość poświęcenia swego sympatyczniejszego bliźniaka. Z zamiarem uzyskania dlań zaszczytnej roli świeckiego męczennika.

Teraz zazdrości mu już tylko pomników, które sam zresztą zmuszony jest wznosić.