Nic nie popsuje długiego weekendu jak:
Z okazji pierwszej rocznicy publikacji, za darmo i bez konkursu.
poniedziałek, 30 kwietnia 2012
niedziela, 29 kwietnia 2012
Podróż w czasie
Wybór prezesa partii rzekomo lewicowej jako próba powtórnego wejścia do tej samej rzeki.
Teraz już wszystko możliwe. Wystarczy bowiem, że naród wybierze nowego prezesa na dawnego premiera i wszyscy z miejsca staną się o dziesięć lat młodsi, zdrowsi i szczęśliwsi.
Teraz już wszystko możliwe. Wystarczy bowiem, że naród wybierze nowego prezesa na dawnego premiera i wszyscy z miejsca staną się o dziesięć lat młodsi, zdrowsi i szczęśliwsi.
sobota, 28 kwietnia 2012
Licznik
Chińczyk przyjechał. Chińczyk odjechał.
Nie ma obaw, pewnego dnia powróci na stałe. Przejąć cały ten bajzel za długi. Licznik bije.
Nie ma obaw, pewnego dnia powróci na stałe. Przejąć cały ten bajzel za długi. Licznik bije.
piątek, 27 kwietnia 2012
Dobre sprawowanie
Życie to gorzej niż więzienie.
Nie ma nawet co liczyć na skrócenie wyroku za dobre sprawowanie: grzeczni zostają najdłużej.
Nie ma nawet co liczyć na skrócenie wyroku za dobre sprawowanie: grzeczni zostają najdłużej.
czwartek, 26 kwietnia 2012
Za własność naszą i waszą
Nie jest skandalem, że pierwszy lepszy złodziej z ulicy strzela do komendanta głównego policji.
Nie jest skandalem, że trwające latami priorytetowe śledztwo nie przynosi efektu.
Na skandal zakrawa dopiero fakt, że tak wysoki rangą urzędnik nie dość, że jeździ koreańskim szmelcem, to jeszcze gotów jest za ów szmelc życie oddać.
Nie jest skandalem, że trwające latami priorytetowe śledztwo nie przynosi efektu.
Na skandal zakrawa dopiero fakt, że tak wysoki rangą urzędnik nie dość, że jeździ koreańskim szmelcem, to jeszcze gotów jest za ów szmelc życie oddać.
środa, 25 kwietnia 2012
Ambicje szeryfa
W naszym miasteczku nowy szeryf - postawny, elokwentny i niewzruszony. Strzeże wolności i broni honoru dam. Czyli pilnuje, żeby nie okazało się nigdy, że któraś nosi pod spódnicą siusiaka.
Szeryf wyrasta i, kto wie, może nawet zechce kiedyś zostać burmistrzem!
Powinien jednak pamiętać o innym wielkim szeryfie o nie mniejszych ambicjach, który dziś już tylko smętnie popiskuje na cudzych wiecach...
Szeryf wyrasta i, kto wie, może nawet zechce kiedyś zostać burmistrzem!
Powinien jednak pamiętać o innym wielkim szeryfie o nie mniejszych ambicjach, który dziś już tylko smętnie popiskuje na cudzych wiecach...
wtorek, 24 kwietnia 2012
Ostatnia szansa
Kupić i tak nikt jej nie kupi, ale ostatnim ratunkiem dla książki jest teleturniej pt. "Jakie oni piękne zdania sadzą".
Grono starannie dobranych grafomanów - pełen przekrój geograficzno-kulturowy - co tydzień popełni na wizji jeden rozdział powieści nt. poszukiwania i odnajdywania siebie na tle sielskiej wsi polskiej, koniecznie w ramach zerwania z korporacyjnym kieratem.
Autor najmniej popularnego wśród widzów fragmentu zostanie z programu wydalony.
Zwycięzca zaś - wyłoniony po wielu miesiącach upokarzających przesłuchań i szyderstw ze strony tych samych co zawsze jurorów - będzie mógł wreszcie rzucić całe to pisanie i zostać celebrytą pełną gębą.
Grono starannie dobranych grafomanów - pełen przekrój geograficzno-kulturowy - co tydzień popełni na wizji jeden rozdział powieści nt. poszukiwania i odnajdywania siebie na tle sielskiej wsi polskiej, koniecznie w ramach zerwania z korporacyjnym kieratem.
Autor najmniej popularnego wśród widzów fragmentu zostanie z programu wydalony.
Zwycięzca zaś - wyłoniony po wielu miesiącach upokarzających przesłuchań i szyderstw ze strony tych samych co zawsze jurorów - będzie mógł wreszcie rzucić całe to pisanie i zostać celebrytą pełną gębą.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)