niedziela, 31 marca 2013

38

Skoro apokalipsa nie chce zacząć się od Cypru, to może chociaż Kimowi uda się wreszcie poruszyć trzydziesty ósmy równoleżnik.

Święta, czy nie, na nudę przyzwolenia nie ma!

sobota, 30 marca 2013

Prawdziwie ludzkie są tylko psy

Kolejny poruszający temat społeczny w głównym wydaniu ogólnokrajowego dziennika telewizyjnego: oto jeden kundel uratował drugiego kundla przed utonięciem w przeręblu.

Ludzie tymczasem potrafią tylko założyć się o litr wódki, wybiec na lód i solidarnie pójść na dno.

piątek, 29 marca 2013

Szamani z winami

Afera podszyta grubszą hipokryzją: w końcu ksiądz to jeden z nielicznych zawodów, gdzie pensję bierze się właśnie za publiczne spożywanie alkoholu.

Szamanom płacimy wszak za to, żeby dokonywali transgresji w naszym imieniu i na nasz użytek. Tak byśmy broń Boże nie musieli sami sobie duszyczki umorusać.

czwartek, 28 marca 2013

Profilaktyka

Przy tej ilości (i jakości) obowiązujących przepisów oraz praw wszyscy powinniśmy profilaktycznie odsiedzieć sobie po roku. Na dobry początek.

środa, 27 marca 2013

MacGyverzy finansów

Kryzysowe sytuacje rozbraja się w Europie jak bomby w filmach klasy C - w ostatniej sekundzie.

Wiarygodność prezentowanych scenariuszy na przyszłość też zresztą podobna.

Panowie, już nikt nie wierzy, że nad czymkolwiek panujecie!

wtorek, 26 marca 2013

Przepadł, dopadły go większe rekiny

Biedni gangsterzy, utraciwszy miliardy, obywatelstwo lub wolność, natychmiast obsadzeni zostają przez pożytecznych idiotów w roli etycznej wyroczni oraz busoli demokracji.

Na szczęście jest jeszcze sprawiedliwość dosięgająca bezwzględnie każdego, nawet jeśli przed zemstą swych dawniejszych towarzyszów miał szczęście ujść z życiem. Sprawiedliwość biologiczna.

poniedziałek, 25 marca 2013

Unia Osmańska

Twarze opuchnięte od pretensji, oczka cwane i zacięte. Oj, nie budzą te Cypryjczyki w telewizorze za grosz sympatii. Za grosz, ani tym bardziej za dziesięć miliardów.

Jednak jest jeszcze w świecie ktoś, kto ciepło spoziera w ich kierunku. Oto, sympatyczny sąsiad zza miedzy, gotów choćby jutro zbłąkane owieczki pod swe skrzydła przygarnąć.

Po co bowiem przyjmować Turcję do Unii, skoro, kawałek po kawałeczku, Turcja może zaraz połknąć Europę?