czwartek, 31 marca 2016

Chrzest - ewaluacja

Oto czas rozliczeń, wysoka komisja migiem zbada, kto na przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej zyskał i dlaczego stracił na tym naród.

W następnej kolejności sporządzony będzie podobny bilans dla innych ciemiężących nas instytucji świata Zachodu. Ze szczególnym uwzględnieniem Kościoła Powszechnego, z okazji okrągłej 1050. rocznicy przystąpienia doń.

środa, 30 marca 2016

Sztuczne ognie, głupota prawdziwa

Rodzimy terrorysta nie potrzebuje nawet zerkać do podręcznika produkcji ładunków wybuchowych.

Wystarczy niedopałek. A budka z fajerwerkami tylko czeka na każdym zatłoczonym targowisku.

wtorek, 29 marca 2016

Polska Prezesem narodów?

Tak jak popiskujący pan Zbyszek nie mógł zostać naszym prezesem, bo Prezes jest tylko jeden... tak i Polska nieprędko zostanie prezesem narodów.

Trzeba znać swoje miejsce w szyku.

poniedziałek, 28 marca 2016

Śmiertelność

To w istocie wojna klasowa, nie religijna.

Pozbawieni perspektyw młodzi ludzie najpierw próbują sobie przyszłość ukraść, a gdy próby te kończą się więzieniem i ostateczną utratą złudzeń, sięgają po byle jak uzasadnioną ślepą zawistną przemoc.

Skoro nie mamy najmniejszej szansy stać wami, będziemy odtąd razem zdychać.

Bo tylko to tak naprawdę nas łączy. Śmiertelność.

niedziela, 27 marca 2016

Selekcja nadnaturalna

Kłopot z tym zmartwychwstaniem taki, że jeśli dostąpi go zbyt wielu, dopiero zrobi się tłok.

Cała nadzieja w ostrej selekcji.

sobota, 26 marca 2016

Ciekawych czasów dystrybucja sprawiedliwa

Belgia jest tak nudna, że w końcu musiało nastąpić znaczące cokolwiek dla przywrócenia równowagi. Godziwa rekompensata dla wszystkich Walonów i Flamandów żądnych zdarzeń.

Trzymajcie się, Duńczyki. U was huknie jeszcze mocniej. Bo i monotonia bardziej dojmująca nawet od belgijskiej.

piątek, 25 marca 2016

W poszukiwaniu doskonałości

Homo to tylko szczebelek na drabinie ewolucji. Formą docelową od początku był zaś komputer.

Za setki, tysiące (?) lat na Ziemi pozostaną już tylko zasilane energią słoneczną maszyny. W nieskończoność rozgrywające kolejne wyrafinowane partie szachów bądź go.

Bo tego je nauczyliśmy.