Kulturowa karbonizacja

U nas nawet piosenkarki nazywa się na cześć węgla czy górnika.

Wiatrak i panel się raczej nie przyjmą.

Władze umysłowe

Czy przypadkiem amerykański koszykarz nie zginął od chińskiego wirusa?

Co władze próbują zatuszować?

Które władze?

Wątpliwa zdolność honorowa

Gdyby mieli choć tyle honoru, by jątrzyć w obcych faktycznie językach - dalibyśmy heroiczny odpór.

Ale po czesku? Na taką zniewagę nie sposób odpowiedzieć, nie popadając przy okazji w śmieszność.

Worys, Worys!

Z braku innych właściwości liderowi opozycji musi wystarczyć, że nazwisko dobrze mu się rymuje.

Teraz trzeba już tylko zapewnić elektoratowi godziwą zakąskę.

Szpieg, który nas kochał

Polski Bond, ten od uwodzenia prowincjonalnych posłanek i okradania niepełnosprawnych, przeszedł nagłe nawrócenie. Szkoda tylko że od razu pobiegł z nim do telewizyjnego konfesjonału.

Mógł win odkupienie zacząć przecież od ostatecznego poświęcenia dla ojczyzny, w dawnym dobrym stylu wskakując do łóżka - np. naszego ministra Mariusza neo-Kiszczaka Kamińskiego - z dyktafonem.

Tego by się dopiero słuchało!

Kondor wylądował

Słusznie uczyniliśmy dokupując drugie tyle samolotów pasażerskich.

Dzięki temu będziemy mogli transportować zwiększoną liczbę pasażerów, by wirus rozprzestrzeniał się szybciej, a apokalipsa dotarła do każdego domu.

Immunitetowy Joe

Pan Zbyszek to oczywiście kowboj nieustraszony.

Schowany szczelnie i dzielnie pod pierzynką immunitetu.