niedziela, 7 września 2025

Kto handluje, ten żyje

Okazuje się, że drony na niebie to wcale nie powietrzna forpoczta inwazji, tylko fajki bez banderoli.

Najwyraźniej perfidni Białorusini chcą nas skazać na powolną śmierć płucną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz