Pierwsze Andrzejki bez pana Andrzeja

W dobie wodza twardszego niż beton, trochę tęskno za człowiekiem z woskowiny.

Uciec - tylko dokąd?

Inwestycyjne ambicje ambicjami, lecz w głębi serca Polacy pożądają jedynie dworców, autostrad i lotnisk.

Żeby - w razie czego - czym prędzej móc zwiewać.

Klauzula sumienia

Co i raz szturchają naszego K-Lola, żeby im tam różne kwitki podpisywał.

Lecz on trwa, w uporze niezłomny.

Przecież sumienie nie pozwoliłoby mu zachować się przyzwoicie.

Dewaluacja

Wielu patałachów sprzedało duszę.

Ale żaden tak korzystnie jak Robert Johnson.

Wielkie odliczanie: 28... 19... 1!

Wygląda na to, że w obecnej fazie negocjacje multilateralne sprowadzają się do mozolnego redukowania liczby punktów porozumienia.

Aż finalnie ostanie się jeden - ten fundamentalny: Balcerowicz musi odejść.

Marchewkowy Münchhausen w owalnym pokoju

W Ameryce wszystko jest zawsze największe i najwspanialsze.

Także (zwłaszcza?) śmieszność przemieszana z głupotą.

Ciemnogród

Śniegiem wiadome siły próbują przykryć niewygodną prawdę, że nie ma już dnia i została nam sama noc.

Złoto jest złoto

Z braku Nobla zawsze pozostaje jeszcze order Bohatera Związku Radzieckiego.

Wuj sam (se radź)

Boże, chroń nas od sojuszników, z wrogiem poradzimy sobie sami.

Międzynarodówki trzeźwości atak na zdrową tkankę społeczeństwa

Komuniści w parlamencie z miejsca obnażyli swe szpetne oblicza.

Wszak tylko tak wynarodowione indywidua mogły wpaść na pomysł odebrania Polakom eliksiru prawdy i życzliwości.

I to do tego w miejscu wytężonej pracy legislacyjnej!

Prawdę mówimy jedynie kłamiąc

To jest internet.

Internet służy do dezinformacji.

Rzeczywistość wygląda dokładnie na odwrót niż tu napisano.

Szokująca prawda wychodzi na jaw: to nie zima zaskoczyła drogowców!

Niedługo gołoledź.

Już my wiemy, kto i po co ją tu podkłada!

Spiesz się powoli!

Gdybyśmy już mieli tę wymarzoną szybką kolej, to pociągi zdążyłyby na miejsce sabotażu i doszłoby do katastrofy.

Zagraj to jeszcze raz, Jar

Dziadzio Polski jest jak Rolling Sonesi - na przekór modzie i metryce znów rusza w trasę.

Piosenki wciąż te same. Tylko groupies pod sceną wszystkie siwe i pomarszczone.

Południowa włócznia lepsza niż północny ziąb

W sumie trudno się Jankesom dziwić, że wybierają wojowanie na Karaibach, a nie w mroźnym mateczniku syberyjskiego niedźwiedzia.

Marszałek i inni

Pyszałek sejmu odchodzi.

Na jego miejsce - Niedopałek (po starożytnej grupie trzymającej władzę).

Nagroda Nobla w dziedzinie głupoty

Pomarańczowy Don - jako najpierwszy gołąbek pokoju - z miejsca postanowił zmienić nazwę ministerstwa obrony na Departament Wojny.

Cnót chrześcijańskich nauczanie

Odtąd jest tak: K-lol leje was w pysk, za co grzecznie macie go przepraszać.

Więcej słońca!

Gdyby szczyty klimatyczne odbywały się w listopadowej Polsce, pogrążeni w depresji delegaci biadoliliby, że globalne ocieplenie postępuję zbyt wolno.

Ogniem i dymem

Żyjąc w przeciągu niziny środkowoeuropejskiej, Polak przyzwyczaił się do przemarszów wojsk i jednych, i drugich, zawsze pozostawiających po sobie spaloną ziemię.

Atawizm każe mu więc teraz - przy chwilowym braku najeźdźcy - niepokojącą pustkę w powietrzu wypełniać przynajmniej dymem rac.

Biały Dom: kulisy przebudowy

Każdy prawdziwy Titanic potrzebuje sali na bal. Na ten pierwszy i ostatni raz.

Niby zero, a liczy na tysiąc ruchów naprzód

Już wiadomo, dlaczego p. Zbyszek za wszelką cenę od lat próbował przymknąć lekarzy swojego ojca.

Po prostu wiedząc, że sam skończy za kratkami, organizował sobie możliwie najlepszą opiekę medyczną na miejscu.

Czystka prewencyjna

K-lol mocniejszy niż sam Stalin - wycina polskich oficerów, zanim jeszcze zdążą się nimi stać.

Swoje ganicie, cudzego nie znacie

Całkowite szaleństwo w New Yorku - Trzaskoskiego wybrali sobie jeszcze gorszego niż nasz: nie dość, że komunista, to jeszcze z Ugandy!

Idź zero do zera

Wedle nowej sponsorskiej umowy polscy olimpijczycy będą się odtąd bić nie o złoto, srebro czy brąz, a o medale utkane z zer i jedynek w jakiejś szemranej serwerowni.

Nie cenzurujta nam internetu, bo głupota nie będzie się miała gdzie ulać!

Współcześnie o wolność słowa najgłośniej dopominają się ci, co nie mają nic mądrego do powiedzenia.

Świecka tradycja

Kuba Rozpruwacz też był Anglikiem-nożownikiem.

Pewnie nie pierwszym, jak widać - nie ostatnim.

U bratanków przy lichej świeczce

Już wkrótce nasi azylanci niezłomni będą mieli pełną powstańczą rekonstrukcję - ukrywając się po piwnicach bez prądu i bieżącej wody.

Bo przyjaciel z Ameryki właśnie postanowił zgasić Węgrom całą gospodarkę.

Obniżone standardy

Tylko dla Polaka dzień listopadowy może być za duszny.

Test testosteronu, czyli profilaktyka jądrowa

Listopad to już od dawna międzynarodowy miesiąc samotestowania jąder.

Buhaje z Ameryki po prostu przyłączają się do akcji. Na miarę swoich wybujałych możliwości...