Sukces naszej transformacji to nie tylko sam przyrost liczby obywateli zamkniętych w telewizyjnym programie, ale również ich jakość, mierzona natłokiem najmodniejszych mięśni, fryzur, przebrań i tatuaży.
Aż strach włączyć dźwięk, by nie przekonać się dodatkowo o przewagach intelektualnych tak fotogenicznego narodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz