piątek, 18 listopada 2016

Gabinet cieni

W zasadzie zaś - gabinet w sieni. Stoją chłopki i czapki międląc w dłoniach, czekają, aż pan suweren zaprosi do izby.

Tymczasem panisko, pięćset plusem pijane wpuszczać nikogo nie zamierza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz