niedziela, 3 kwietnia 2011

Pustynne szachy

NATO objęło dowodzenie nad operacją, która dzięki temu nie nazywa się już „Świt Odysei” tylko jeszcze gorzej.

Jedną z pierwszych decyzji Sojuszu, było rozszerzenie działań bojowych tak, by palić żywcem również tzw. powstańców.

Słuszna rada! Zabawa w boga polega przecież na tym, żeby gniew wszechmocnego poczuli na własnej skórze wszyscy i żeby wszyscy się go na wieki lękali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz