poniedziałek, 2 czerwca 2014

Po zapachu go poznacie

Trwa proces brutalnego wynaradawiania Polaka poprzez lansowanie mody na biegi donikąd. Nieotłuszczony, na zdrowie nienarzekający, a i pewnie abstynent - toć to jakiś francuski piesek, albo i jeszcze gorzej!

Jedyna pociecha, że zapach niesie się nad okolicą wciąż swojski jak w tłocznym tramwaju.

Biegnie, lecz poci się jeszcze przynajmniej jak rodak!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz