Dla dobra społeczeństwa należało by natychmiast odciąć każdego z lekarzy od wszystkich potencjalnych pacjentów.
Tych pierwszych mamy bowiem za mało, a wyszkolenie następców to znój trwający niemal dekadę.
Drudzy z kolei już z samej definicji roznoszą choroby...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz