wtorek, 18 maja 2021

Tako wykuwa się jakość kadr!

Trwa wyścig: kto zdąży odejść sam, a kogo z hukiem wyrzucą.

Bo wyrzucony, niestety, musi natychmiast honorowo walczyć o przywrócenie na łono.

By w razie sukcesu (będącego porażką, gdyż przecież chciał odejść!) podpisać frakcyjny list.

Modląc się, że w jego efekcie dojdzie do rozpadu ugrupowania macierzystego.

W tym na lepszą połówkę - tę, co dziedziczy dostęp do konta, ale już nie zużyty wizerunek.

Dzięki czemu będzie można wejść w koalicję z kimś naprawdę nieumoczonym.

Bowiem tylko tam, gdzie tzw. efekt świeżości, prywata wcale nie rzuca się w oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz