wtorek, 30 sierpnia 2011

US open

Gdyby siostra z siostrą grała w każdym meczu, przynajmniej tata miałby zawsze pewność awansu.

No, ale o tym trzeba było pomyśleć kilkanaście lat wcześniej. I jeszcze namówić matkę Polkę na siedmio- czy ośmioraczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz