wtorek, 27 maja 2025

Tak bardzo się nie nadaje, że aż się nam nada

Od czasu, gdy amerykańscy naukowcy wynaleźli swojego Donalda, gra stała się prosta: należy wystawiać kandydata, który ma tyle za uszami, że wyborcy zagłosują na niego dla żartu, lub w najgorszym razie - z litości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz