Zgodnie z regułą sześciu stopni oddalenia wszyscy obracamy się właściwie w tym samym towarzystwie, a wiadomy poseł to praktycznie nasz znajomy.
Na wszelki więc wypadek - w imię zasad - należało by się raz a dobrze samowykluczyć, natychmiast zrywając wszelkie stosunki z odrażającą kreaturą wyzierającą z lustra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz