wtorek, 13 lipca 2010

Ponad granicami

Szwajcaria, gdzie złoto jest prawem.

Zatrzymanie Polańskiego miało być jedynie nagrodą pocieszenia dla Amerykanów, którzy żądali niemożliwego – poluzowania tajemnicy bankowej. Proszę bardzo, Helweci w trosce o swe ukochane depozyty posłaliby do najciemniejszej fritzlówki własną matkę, a co dopiero jakiegoś wątłego Żydka.

Widząc takie poświęcenie, Amerykanie w końcu dali się udobruchać. Nasz drogi pedofil odzyskuje więc wolność! Teraz musi już tylko odnaleźć taką granicę, za którą nie dogoni go cynizm. Nie będzie łatwo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz