A gdyby tak następnym razem urny wyborcze ustawić w równie przyjemnych okolicznościach przyrody - w ramach akcji lato w mieście, wśród świeczek i sympatycznych transparentów - to może ci wszyscy heroiczni hipsterzy, zamiast bronić demokracji, po prostu mogliby oddać głos, który naprawdę coś zmienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz