Może zamiast puszczać bąki na zachodniej granicy, tzw. straż narodowa mogłaby dla odmiany pobiegać po małopolskim lesie za całkiem krajowym dziadygą, który ma na sumieniu więcej ofiar niż wszyscy uchodźcy razem wzięci.
Byle tylko milicja mogła już przestać się kompromitować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz