niedziela, 9 stycznia 2011

Kanał romantyczny

Nieśmiertelne aktorskie atrybuty: mokre oko heroiny melodramatu, szczękościsk herosa westernu, zębiczny uśmiech komedianta, brud za paznokciami bohaterki kina europejskiego.

Oraz falująca grzywa amanta – pierwszego wśród równych w aktorskim rzemiośle. Grzywa wypisz wymaluj jak ta zdobiąca czerep czarującego Czarusia, ministra od trwania w rządzie.

Niepokój budzić może jedynie fakt, że w najnowszym, odgrywanym właśnie scenariuszu amant Czaruś wciela się w rolę kobiety i to od razu fatalnej. Takiej co to swojego kochanka, uparcie trwającego przy niej mimo jej oczywistych wad i braku zalet (prócz próżności rekordowych wymiarów), musi przywieść do upadku.

Czy faktycznie więc los marny czeka naszego dzielnego premiera Skalina, tego, co to nie kłania się jednorękim bandytom ani żadnemu z dopalaczy? To, drodzy państwo, okaże się najwcześniej w kolejnym odcinku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz