piątek, 7 stycznia 2011

Misterium magisterium

Na zewnątrz zmiany – nawet kolej chcą reformować, choć skansen to pełen uroku – tymczasem w aptece nadal króluje ona: magister farmacji.

Wyniosła i opieszała odprawia swe misterium dla bezzębnego emeryta, bezsilnego pacjenta i bezbronnej matki chorego dziecka. Zza szyby, komputera i stosu bardzo-ważnego-papieru rządzi i rozdziela łaski.

Od pani z warzywniaka odróżnia ją właściwie tylko biały kitel i kompletny brak sprawności manualno-organizacyjnej. Oraz, oczywiście, władza rozświetlająca zatroskane oblicze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz