sobota, 5 marca 2011

Wybaw nas ode złego

Miliardy miliardów mrówek żyjące w milionach mrowisk doświadczają obecności człowieka jedynie pośrednio: w zaśmieceniu lasów, w kwaśnym deszczu, w zatrutym powietrzu. Czasem w pożarze, trzęsieniu ziemi, trąbie powietrznej, czy też innym prozaicznym „kiju w mrowisko”.

Pojedyncza mrówka ingerencji owej jednak nie pojmuje, niebędąc nawet w stanie przypisać jej człowiekowi. Ludzkie zaś intencje tym bardziej pozostają dla niej nieodgadnione.

Ciekawe więc, czy niektóre z nich zakładają kościoły, w których modlą się do nas, prosząc o wsparcie w beznadziejnym codziennym znoju, błagając o zbawienie i życie wieczne? Zaiste ciekawe...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz