piątek, 13 sierpnia 2010

Endloesung

Powstanie, wojna, holokaust – po co uczyć, po co pamiętać o tych okropieństwach. Przecież życie potrafi być takie... znośne.

Przestroga to żadna – ludzie i tak znowu zgotują ludziom ten los. Nie warto więc igrać z ich niezdrową wyobraźnią, rozbudzać morderczych żądz, wyposażać w gotowe recepty.

Być może dzięki większej wstrzemięźliwości w rozpamiętywaniu dawnych zbrodni przyszłe ostateczne rozwiązanie kwestii przeludnienia okaże się dużo bardziej humanitarne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz