Marzenie o myśli oryginalnej prysło wraz z rozpowszechnieniem internetu. Gdzie wszystko nie dość że jest i będzie, to jeszcze zawsze było.
Jedyna rada: nie czytać, nie słuchać i nie oglądać. W geście narcystyczno-solipsystycznym odwrócić się w swoją stronę.
I nadawać w próżnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz