środa, 5 maja 2010

Refleksja przy robieniu dzieci

Traumie konania równa się chyba jedynie trauma narodzin. O ile jednak niemowlakiem najczęściej zajmie się matka, umrzyk może liczyć już tylko na robaki.

Na posiadanie dzieci decyduje się człowiek, który uroki starości i umierania zna co najwyżej z drugiej (rodzice) lub trzeciej (dziadkowie) ręki. Jednym słowem: przeludnienie wynika z niedoinformowania.

W uniesieniu towarzyszącym rozpłodowi warto czasem wyobrazić sobie zwierzęcy lęk, na jaki skazuje się ukochanego potomka u kresu jego dni. A to że sami żyjemy z wyrokiem nie może być żadnym usprawiedliwieniem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz